[126] Płyn hamulcowy uciekł ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj zauwazyłem przypadkiem, że nie mam prawie płynu hamulcowego. Cześć zbiornika z pływakiem była komplenie pusta a w drugiej był poziom poniżej "min". Oczywiście czujnik poziomu był zepsuty więc jeździłem z tym kij wie ile. Po dolaniu około 200 ml mam właściwy poziom, trochę pobulgotał i koniec.

Sprawdzałem żadnych wycieków nie mam na bębnach, pompie i całej instalacji, wszystko suche, hamulce biorą normalnie (są na 4+) teraz poziom nie spada. Gdzie się podział płyn ? Czy powinenem zadziałać w jakiś sposób ?
  
 
Kontroluj co jakis czas poziom, na pewno bedzie ubywac.
Musisz szukac przecieku - bedziesz wiedzial czy przod czy tyl cieknie, bo zbiorniczek masz osobno dla przodu i osobno dla tylu
  
 
Teraz takie upały, może wyparował
  
 
odchyl dywanik pod pedałami, moze puszcza na uszczelce od pompy.
  
 
moze miales jakies ostre hamowania niedawno?? ja raz musialem depnac pozadnie i mi sie zapowietrzyly, moze Tobie gdzies pryska przez cylinderek?! nie wiem w sumie, popatrz, pobadaj ale pod dywanikiem to raczej nic nie znajdziesz (tak mi sie wydaje )
  
 
też miałem kiedyś taki problem tylko że mi czujnik zadziałał i kontrolka w pewnym momencie zaczeła na zakrętach migać, było troche więcej nad min... płyn gdzieś uciekła, dolałem tak jak ma być i też szukałem wycieku, ale nic nie znalazłem. W sumie to do dzisiaj nie wiem co to było bo wtedy jak dolalem (gdzieś przed zimą) płyn tak do dzisiaj jest i już nie ubywa.