Moje Espero miało okres

Pamiętacie pewnie że jakiś miesiąc temu skarżyłem się że podczas tankowania PB leje mi się benzyna spod samochodu?

Musiało minąć troszke czasu zanim wyjeździłem to co miałem w baku i pojechałem do mechaniora...
Okazało się że uszkodzona była rura łącząca wlew z bakiem. Pan majster powiedział:

- W życiu bym nie podejrzewał że do takiego porządnego i wielkiego samochodu ładują w fabryce takie gówno !!!

...oczywiście chodziło mu o tą rurę doprowadzającą paliwo do baku - wykonana jest ona z bardzo cieniutkiego plastiku który na zagięciach rury połamał się, popękał i poprzecierał - efekt był taki że podczas tankowania lała się benzyna na ziemię z wszystkich możliwych dziur!

Majster zrobił taki patent że kupił rurę z BARDZO grubej gumy (benzyno i olejo odpornej) którą posztukował robiąc na jej zagięciach metalowe kolanka. Efekt tego pomysłu jest cholernie trwały - przeżyje z pewnością ten samochód...
Przy okazji oczyścił mi zbiornik paliwa i wymienił na nowy ten pływak co tam sprawdza poziom paliwa bo stary już nie działał...
W sumie cała ta historia kosztowała mnie 500PLN (w cenie końcowej jest wliczona benzynka za 70PLN)

Wszystkie te zaropiałe elementy i popękaną oryginalną rurę zwlokłem do domu i jak będę miał chwilke to prorbie fotki...

Nowy Pływak = 104 PLN
Przewody (rura gumowa i metalowe kolanka) = 190 PLN
PB = 70 PLN
Robocizna = 150 PLN
--------------
Samochód stał w warsztacie całe dwa dni...

P.S. Zamówienie oryginalnej rury do Espero jest teraz absolutnie nie możliwe! Nie do dostania! Gdyby jednak takowa była, to jej koszt na Kotisa (Warszawski Serwis Daewoo) plasował by się w cenie 400 PLN (za plastikową rurkę - dajcie spokój)

Można było jeszcze ewentualnie wziąść rurę z Cinquecento ale takowa kosztuje ponad 200 PLN i jest tak samo gówniana jak w Espero...

[ wiadomość edytowana przez: ŁUKASZ_GAJER dnia 2003-03-07 11:35:42 ]

No tak, życie ciągle nas zaskakuje !
Ale tymi kwotami pozbawiłeś mnie złudzeń
Wydawałoby się, że tak niepozorne elementy nie mogą być drogie.
Skojarzenie z drożyzną wynikło z niedawnego postu Krawata, który za "podobną" cenę ma nowe Brembo i Ferodo !
Chyba przestanę się "dziwić' jak znowu przeczytam gdzieś o cenach różnych drobnostek !

Ja za wymiane calego baku razem z bakiem dalem 250 :))))


Pozdr
Jadzwin