Zaplon, zawory itp..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hmm to znowu ja Swoja droga co by to bylo gdyby nie to forum i Wy wszyscy Powoli zbliza sie u mnie zakonczenie sesji (niestety jeszcze powoli) a w zwiazku z tym coraz blizej do upragnionego wolnego czasu ktory poswiece na dokladne przegladanie mojego Poneya. Z tego wzgledu chcialbym prosic wszystkich ktorzy moga mi pomoc o wszelkie konkretne informcaje dotyczace, regulacji zaplonu w moim gaznikowcu, chetnie poczytam tez o regulacji zaworow. Moze ktos ma cos na kompie na ten temat. Chodzi mi przede wszystkim o wszelkie niezbedne dane takie jak wyprzedzenie zaplonu itd. Za pomoc wielkie dzieki i wirtualny browar
  
 
najlepiej zglos sie do zabela on ma wszystko
  
 
Wiem wiem, ale nie chce mu sie znowu narzucac, jak mu sie bedzie chcialo to odpisze a moze ktos juz to robil na wlasna reke.

Pozdrawiam wszystkich i oczywiscie Zabela
  
 
Dzis nareszcie poswiecilem kilka ladnych godzin na przeglad mojego poniacza. Wzialem goscia na kanal, obejrzalem go od spodu i musze przyznac ze jestem pod duzym wrazeniem, suchutko, czysciutko i elegancko. Nie ma sie do czego doczepic. Przejrzalem mu swiece (przeczyscilem), zaplon, i zbadalem cisnienie na cylindrach. Co do swiec to troche sie zdziwilem bo z tego co wyczytalem w instrukcji, to w Lik Car w Gdyni zalozyli mu przy ostatnim przegladzie Championy ktore producent poleca do silnika z wtryskiem, a moj to gaznik. Poza tym przeswit swiec, byl ustawiony rowniez tak jak do silnika z wtryskiem (ok 1,1 mm). Zmniejszylem mu do 0,8 tak jak w instrukcji napisali, ale dobrego rezultatu ze wzgledu na zapalanie silnika to i tak nie przynioslo. Przejrzalem tez aparat zaplonowy. Cisnienie na trzech cylindrach wyszlo po ok 13 MPa i na jednym 12,5. Nie wiem tylko jakie tu powinno byc, ale przypuszczam ze jest ok. Ponadto dowiedzialem sie ze mam w moim sprzecie tarcze hamulcowe chyba wentylowane (podwojne z jakimis wentylkami pomiedzy). No i ogolnie musze powiedziec ze jestem zadowolony z tego co dzis ujrzalem. Gdyby tylko ten olej tak nie ubywal to bylby ideal. Niestety bierze coraz wiecej. Dzis zakupilem 5l oleju i czuje ze na dlugo mi nie starczy. A kopci niemilosiernie.
Jezeli ktos mialby jakies uwagi do tego co napisalem to chetnie poczytam.

Pozdrawiam!
  
 
no to tylko pozazdrościć takiego stanu ..a co do kopcenia to faktycznie zabela sie spytać trzeba
  
 
Mój , przebieg 100 tys. i na 1000 km. dolewam 1/4 l. He,he.
Wczoraj zagapiony rowerzysta , staranował mi tył.
Troszke go porysował.
  
 
Trochę nieładnie ze strony rowerzysty tak na poniacza się rzucać .


[ wiadomość edytowana przez: GRACIK dnia 2004-07-01 22:27:16 ]
  
 
drogi Trzewiku. świeczki w zależności od rodzaju ustawiamy 0.8 lub 1.1. ale tak naprawdę zalecane jest ustawianie przerwy na 1.1 gdy jeździsz na bezołowiowej (niezależnie od systemu zasilania). jeśli świece masz ngk to sprawdź czy jest oznaczenie bpr 6es-11. do gaźnika zalecają bpr 6es. te można ustawić na 0.8. ale generalnie do bezołowiówki te pierwsze i na 1.1.
co do poboru oliwy to mam na swoim nowym starym poniaczu wyjechane już ok 280 tys i nie bierze grama. uszczelniłem glowiczkę i wymieniłem pierścionki. chociaż nie było konieczne zaglądanie do nich. ale miałem już kupione. oryginały były w tak pięknym stanie że aż żal było wyrzucać
koszty nie są duże naprawdę polecam taki manewr. policzyc koszty oleju wypuszczanego z dymem to sie opłaca. i nie trzeba co chwilę modlić się do kontrolki na zakrętach. zawsze wtedy można zaszaleć i dać mu posmakować lepszej gatunkowo oliwki. wiem z doświadczenia że jak się dolewa dużo to raczej ten najtańszy. a to z kolei nie wpływa na ogolną kondycję silnika zbyt dobrze.
pozdrawiam
  
 
Zabel! Swiece mam Championy RN9YC4 i ustawione byly tak jak pisalem na 1 mm i tak jak w instrukcji napisali, jest to typowo "wtryskowa" swieca, ale pewnie i tak niewiele by pomogla w zapalaniu i eliminacji dlawienia i szarpania, zmiana swiec, na inne (chyba ze sie myle). Co do oleju to masz racje oczywiscie. Jak sie dolewa litrami to oczywiscie najtanszy badziew, nie napisze jaki ale latwo sie domyslec. Zrobilbym te uszczelniacze, ale mam przed soba wyjazd do Szwecji na ktory wywale wszystkie moje pieniadze i nie bedzie mnie stac na taka rzecz. Z drugiej strony to zrobie naprawde ladny kawalek drogi i tego oleju pojdzie sporo i caly czas sie zastanawiam czy nie kupic moto doktora na ten wyjazd, bo pozniej i tak chce sprzedac ten samochod. Kopci coraz bardziej, przynajmniej tak mi sie wydaje i litr na 1000 km bierze spokojnie jak nie wiecej.
  
 
cholerka sporo go idzie w atmosferę. zmiana świeczek faktycznie w niczym tu nie pomoże. przemyśl sprawę. mogę ci to za browca zrobic w jeden dzień. koszt uszczelek jakieś 160zł. plus dojazd
  
 
a tak wogóle na jakim oleju jeździcie??

ja na Castrolu GTX3 Protect 15W/40
  
 
Zabel!! Ja nie wiem czy Ty tego nie rozumiesz??!! Ja poprostu chce zebys mi w koncu napisal: Tak Trzewik to jest swietny pomysl kupp tego moto doktora i bedzie super. Bo to jest dla mnie najwygodniejsze Hehe. Dzieki Zabel za checi, ale tak jak pisalem nie da rady fiansowo teraz, a tak jak mowilem bede sprzedawal niedlugo chyba.

Pozdrawiam

EDIT:
A moj chodzil na Mobilu1 15W40 a teraz to nie powiem co mu dolalem

[ wiadomość edytowana przez: Trzewik dnia 2004-07-01 23:23:59 ]
  
 
dobra! dochtór jest do bani. i tak będziesz dolewał. szkoda kaski
olej? bp 15w40 visco2000
  
 
Dla mnie jestes wyrocznia! Mowisz do bani wiec nie mysle juz o tym. Dzieki stary!
  
 
ja mam lotosik 15w40 w pełni mineralny!
i też mam problem z olejem bierze mi sporo od ostatniej zmiany tj. ok 1000km wlałem 0,5 L i teraz też już musze dolać! nic mi nie kopci ani nie ma plam na podłodze jak z garażu wyjade nie wiem co jest! fakt że pocić to sie silniczek troszke poci no ale to oznaka ze żyje i ma sie chyba dobrze
w warsztacie powiedziano mi że to przez gaz tak dużo oleju wciąga ale czy to prawda? ja to myślałem o pierścieniach by wymienić bestje no ale nie kopci mi, to chyba sie nie miesza z paliwem (gazem)? hmm co zrobić ?
  
 
Ja jezdzilem na Orlenie classic 15W40 i na 9600km wlalem mu dodatkowo 1l oleju, teraz nie wiem bo zmieniłem na shell 15W40 i przejechalem na nim 3200km i teraz dopiero musze dolac bo na bagnecie minimum. A z wlasnego doswiadczenia powiem ze jak jezdze wiecej jak 110 na godzine to olej szybciej schodzi niz jezdzac po miescie.
  
 
Ja zalewam Castrol RS
na szczęście na razie nie bierze mi ani kropli..
od wymiany do wymiany mam różnicę może 1 milimetra poziomu na bagnecie
  
 
do czerwcu: patrz siódmy post pod Twoim. przy poborze 0.5l na 1000km nie zauważysz specjalnego dymienia.tylko uszczelniacze i po kłopocie.
  
 
Za zalałem już drugi raz silnik olejem Shel Helix półsyntetyk 15W/40
  
 
półsyntetyk 15W?