Pilne! Kwestia przerejestrowania auta po ustawowym terminie.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
musze w koncu przerejestrowac coupe. auto kupiłem w lutym.. juz strach gdziekolwiek wyjechac, bo oc juz wypisane na matke, czyli nowego ownera, a dowód ciągle na poprzedniego...

Co mam zrobić? Isc i rżnąć głupa ze auto było w remoncie i nie było sensu tego robić?
  
 
Nie widzę problemu. Jeśli OC ma ciągłość to nie ma się zupełnie czym przejmować. W prawdzie przepisy mówią, że trzeba zgłosić fakt zanabycia w terminie 30 dni ale, jak to ktoś słusznie zauważył, nigdzie nie stoi napisane jakie kary grożą za niedotrzymanie terminu. Idź normalnie i przerejestrowuj, jak sie bedzie rzucać baba w okienku to powiedz ze nie miałeś kasy na nowe tablice albo byłeś w Afryce. Pytanie tylko czy do przerejestrowania konieczny jest przegląd? Jeśli tak to możesz sie oprzeć na tym remoncie...
  
 
ja swoja dwójke kupiłem w sierpniu a przerejstrowalem w marcu i bez zmiany dat w umowie i nikt nic nie mówił jedynie możesz mieć problem w US jeżeli nie zgłosiłeś zakupu u nich ale to zależy od regionu u mnie wymagali pieczątke US nawet jeżeli kwota na umowie była poniżej 1000zł, a przegląd jest konieczny do zarejstrowania przynajmniej w moim wydziale ale na logike raczej w każdym a kary za opóźnienia teoretycznie są ale w praktyce nikt nigdy chyba jeszcze tego nie dotał bo nigdzie nie jest napisane jaka to ma być kara
  
 
No to jeśli przegląd jest wymagany do przerejestrowania to mamy system w dupie . Auto po zakupie nie było sprawne technicznie na tyle żeby przejść przegląd, konieczny był remont, a to czas i kasa, która nie zawsze jest... I tym sposobem dopiero po trzech latach, prosze paniom, mogłem zrobić przegląd i przerejestrować auto co wlaśnie czynie .
  
 
kupiłem w lutym, oc wygasło pod koniec kwietnia, wykupiona zaraz potem nowa polisa, na nowego własciciela (przeciez w sosinie byłem nie? ) umowa poniżej 1000, w US nie byłem bo rok temu jak chciałem podbić sedana to mnie wyśmiali...

ide sam z dowodem os. matuli, z upowaznieniem ze moge to za nią zrobić.
  
 
MC nie martw sie bo nie masz czym ja swoje 132 kupilem w grudniu a zarejestrowalem dopiero w czerwcu i nikt sie nie pultal o nic
  
 
Ja jade na sosine na Sieradzkich blachach
A zarejestrowac mozesz kiedy tylko chcesz, 30 dni to martwy przepis...
  
 
No ładnie !!! To mi padre jeszcze figuruje jako właściciel. Nie będzie mu się to podobało.. niu niu.
  
 
Sieradz - Kołtuny RULEZ

Przynajmniej będze jakaś reprezentacja!!!

[ wiadomość edytowana przez: DominikWrc dnia 2005-08-04 12:34:24 ]
  
 
No własnie zauważyłem ze 30 dni to martwy przepis, wlasnie wróciłem, oczywiscie gówno załatwiłem, bo skonczyły się numerki.. trzeba przyjśc wczesnie rano, a nie jak ja spać do 12
  
 
Cytat:
2005-08-04 12:25:44, DominikWrc pisze:
No ładnie !!! To mi padre jeszcze figuruje jako właściciel. Nie będzie mu się to podobało.. niu niu.



Od momentu w ktorym zglosil to w urzedzie to juz nic Go nie obchodzi co sie dzieje z samochodem.
  
 
Wiem
Tak tylko sobie klepie na żarty
  
 
Cytat:
2005-08-04 14:43:28, DominikWrc pisze:
Wiem Tak tylko sobie klepie na żarty



no... Ty tak na zarty a ja tu glodny siedze...

A zeby nie bylo OT, to samo przerejestrowanie to pikus.
Mi wczoraj babka wyliczyla w PZU ze mam jeszcze 121 dzika zaplacic za auto ktore kupilem, rozebralem i wyzlomowalem. bo byl miesiac miedzy koncem OC a wyzlomowaniem. i teraz mam zagadke. czy fundusz moze mnie scignac/jakie jest ryzyko? nie mam na to kasy, zreszta wtedy wyszedlbyn na 0 z tym zlomem.
  
 
No to nie mam chyba dobrych wieści
Bo jeśli już ci ktoś coś wyliczył to znaczy że się "ujawniłeś" więc chyba będziesz musiał zapłacić ale zawsze możesz ryzyk fizyk - trochę adrenaliny zawsze sie przyda.
Ale nie daję pewności
To jest tylko moje prywatne zdanie.
Wiesz czasami lepiej zapłacić niż nie spać po nocy bo tu komornik stuka do drzwi
  
 
czyli krotkomowiaz zjebalem misje i sie wpakowalem jak gowno w wentylator...

ale co tam
no risk no fun