Za (hmmm) mało pali?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co by nie powtarzać-przeczytaj

Co z tym fantem zrobić?

Przy okazji tych gwałtownych burz, duuużej wilgotności powietrza i wysokiej temperatury silniczek zaczął też kaprysić.

Przez blisko 30min nie chciał rano zapalić z gazu(a powietrze było ciężkie że siekierę można było powieśić). Na benie nie było problemu.

Dopiero po rozgrzaniu zaczął pracować na gazie poprawnie.
Po zmianie pogody wszystkie kaprysy znikły bez śladu.

No jeszcze te kłęby pary z wydechu przy 30st ciepła (!)

Instalacja I gen. regulacja śrubką bez lambdy - śrubka już prawie całkiem wykręcona.
Jakieś pomysły? - to małe spalanie zaczyna mnie niepokoić.


[ wiadomość edytowana przez: Solltys dnia 2005-08-02 10:37:51 ]
  
 
Nieszczelna membrana w parowniku?
  
 
Witam.
Im lepsze spalanie tym wiecej pary w wydechu.
  
 
Jak już pisałem po zmianie pogody wszystko wróciło do normy.

Pozostaje kwestia małego spalania.
Odkąd założony jest gaz spalanie miałem w granicach 11,5 w mieście i ok.9-9,5 trasa.

Pomijając kwestię sprawności parownika to w Igen. skład mieszanki reguluje się 1 śrubeczką, prawda?

No i sprawa nomenklatury - im więcej gazu na tą samą objętość powietrza to miesznka bogatrza - tak?

Czyli śruba na maksa wykręcona - to mieszanka superbogata?
  
 
Witam.
Brak regulacji to może być za duża zwężka w mixerze
  
 
mi zawsze wychodzi tak 14,5 litra w mieście(max to 3k obr/min _, ostatnio wyszło mi 9,5l ....no ale cholera już wróciło do normy ..to jest wina nalewaka ..u mnie tak było

pozdrawiam
  
 
Mi z początku jak założyłem instalacje też palił ok 9-10l . pojechałem na regulacje po 2000km od założenia i od tej pory zaczął mi palić ok 12 - 14l . (Może to i lepiej - ale drożej)