Alternator VS Akumulator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie, mam duży problem z rozładowującym sie akumulatorem.
Od 2 miesięcy zmagam sie z tym, problem rozładowania początkowo jak sądziłem leżał w przetartej osłonie kabla idącego do zbiornika z gazem --> za duży pobór prądu.
Lecz wczoraj,gdy wracaliśmy z żoną do domu jakoś dziwnie na żółto świeciły światła.
Dziś rano już fordzik nie odpalił

Jak można sprawdzić czy alternator ładuje ?

Dziekuję za info, pozdrawiam.
  
 
Najlepiej miernikiem. Odpalić silnik, czerwony kabel do plusa, czarny do minusa ustawić miernik na 20V i sprawdzić, powodzenia
  
 
najlepiej zmierzyć prąd ładowania... pomiędzy klemę (+) a ten sam styk akumulatora wpiąć amperomierz

Prąd ładowania (w zależności od modelu alternatora) 55A lub 70A

Napięcie 14.0-14.6V

[ wiadomość edytowana przez: mbanaszk dnia 2005-07-25 13:45:30 ]
  
 
Dziękuje za info, idę sprawdzić
  
 
Cytat:
2005-07-25 13:22:14, Tom3cz3k pisze:
Witam serdecznie, mam duży problem z rozładowującym sie akumulatorem. Od 2 miesięcy zmagam sie z tym, problem rozładowania początkowo jak sądziłem leżał w przetartej osłonie kabla idącego do zbiornika z gazem --> za duży pobór prądu. Lecz wczoraj,gdy wracaliśmy z żoną do domu jakoś dziwnie na żółto świeciły światła. Dziś rano już fordzik nie odpalił Jak można sprawdzić czy alternator ładuje ? Dziekuję za info, pozdrawiam.


Wiesz . . . dam ci rade, jak bedziesz sprawdzal czy masz Dobre Ladowanie zobacz od razu jaki masz pobor na wylaczony . . . mnie zarowka w bagazniku, swiecaca sie Non Stop kosztowala 2 Nowy Akumulator . . .
  
 
Cytat:
2005-07-25 13:39:37, mbanaszk pisze:
najlepiej zmierzyć prąd ładowania... pomiędzy klemę (+) a ten sam styk akumulatora wpiąć amperomierz Prąd ładowania (w zależności od modelu alternatora) 55A lub 70A Napięcie 14.0-14.6V [ wiadomość edytowana przez: mbanaszk dnia 2005-07-25 13:45:30 ]



Witam, sprawdziłem ładownie, nie ma go wogóle.Dziwne bo kontrolka nie sygnalizuje braku ładowania.Czy to alternator czy też może jakieś kable.Proszę o porady ...

Bardzo dziękuję.
  
 
Hmmmm. Napisz jak sprawdzałeś czy jest ładowanie. Amperomierz czy woltomierz. Napisz dokładnie jak wpinałeś przyrząd w obwód pomiarowy.
  
 
regulator napiecia w alternatorze
  
 
Więc pomiary prowadził elektryk samochodowy pod Poznaniem.Sprawdzał podłączając miernik do klem akumulatora,na wyłączonych i włączonych światłach.Kombinował z podłączeniem innego akumulatora kablami i w tedy dokonywał pomiarów.Nie dostrzegłem by odłączał klemę i wpinał amperomierz.
Dziś natomiast zauważyłem, że kontrolka ładowania potrafi sie czasem zapalić na wolnych obrotach.

Bardzo dziękuje za informacje, pozdrawiam.
  
 
?
  
 
Cytat:
Więc pomiary prowadził elektryk samochodowy pod Poznaniem.Sprawdzał podłączając miernik do klem akumulatora,na wyłączonych i włączonych światłach.Kombinował z podłączeniem innego akumulatora kablami i w tedy dokonywał pomiarów.Nie dostrzegłem by odłączał klemę i wpinał amperomierz.


Troszkę dziwny ten elektryk. Z tendencją do utrudniania sobie życia. Poprostu tak jak ktoś wspominał wcześniej sprawdź woltomierzem na zaciskach akumulatora napięcie podczas pracy silnika. Powinno być w granicach 14 V. Po zwiększeniu obrotów silnika napięcie powinno nieco wzrosnąć. Jeżeli jest inaczej ładowania istotnie nie ma. Przyczyn może być kilka - od luźnego paska alternatora poprzez sam alternator, regulator napięcia a na akumulatorze kończąc.
  
 
Dziękuję za informację
  
 
Cytat:
2005-08-07 17:33:04, Tom3cz3k pisze:
Dziękuję za informację



Jeszcze jedno pytanie, w jaki sposób sprawdzić czy diody prostownicze w alternatorze są dobre ?
  
 
Potrzebny do tego jest multimetr elektroniczny z funkcją badania ciągłości obwodu lub testu diod albo też zwykły omomierz. Pierwszy wariant: ustaw multimetr na funkcję testu diod lub ciągłości obwodu, przyłuż przewody pomiarowe do wcześniej wylutowanej diody (+ do jednej końcówki diody a - do drugiej ) następnie zamień polaryzację diody tzn. tam gdzie przykładałeś + teraz przyłuż - i analogicznie tam gdzie - przyłuż +. Jeżeli dioda jest dobra w jednym przypadku powinieneś otrzymać rezystancję złącza diody nieskończenie wielką czyli na wyświetlaczu miernika pojawi się wartość jeden lub też wartość powyżej 1 kiloohma to jest uzależnione od zastosowanego przyrządu. Drugi pomiar powinien pokazać rezystancję ok. 600 ohm lub miernik "zapiszczy" sygnalizując że obwód jest ciągły. Jeżeli zapiszczy w obu przypadkach to dioda jest ubita tzn. jej złącze "pn" jest przebite.
  
 
Cytat:
2005-08-07 19:14:08, Kris75 pisze:
Potrzebny do tego jest multimetr elektroniczny z funkcją badania ciągłości obwodu lub testu diod albo też zwykły omomierz. Pierwszy wariant: ustaw multimetr na funkcję testu diod lub ciągłości obwodu, przyłuż przewody pomiarowe do wcześniej wylutowanej diody (+ do jednej końcówki diody a - do drugiej ) następnie zamień polaryzację diody tzn. tam gdzie przykładałeś + teraz przyłuż - i analogicznie tam gdzie - przyłuż +. Jeżeli dioda jest dobra w jednym przypadku powinieneś otrzymać rezystancję złącza diody nieskończenie wielką czyli na wyświetlaczu miernika pojawi się wartość jeden lub też wartość powyżej 1 kiloohma to jest uzależnione od zastosowanego przyrządu. Drugi pomiar powinien pokazać rezystancję ok. 600 ohm lub miernik "zapiszczy" sygnalizując że obwód jest ciągły. Jeżeli zapiszczy w obu przypadkach to dioda jest ubita tzn. jej złącze "pn" jest przebite.



kurcze poczulem sie jak na lekcjach miernictwa
najlepiej do tego zabieu mimo wszystko uzyc testera lub zwyklego analogowego miernika
  
 
Ślicznie dziękuje
  
 
Cytat:
kurcze poczulem sie jak na lekcjach miernictwa
najlepiej do tego zabieu mimo wszystko uzyc testera lub zwyklego analogowego miernika



Zdecydowanie nie. Najlepszy jest zwyklły multimetr cyfrowy, nawet taki za 50 zetów z targowiska.
  
 
Jeszcze jedna ważna sprawa. Do badania diody należy wylutować inaczej wyniki pomiarów mogą być a nawet będą przekłamane. Przy wlutowywaniu ich należy zwrucić uwagę na polaryzację. Diody mają taką obwudkę bliżej jednego z ich końców.
  
 
moze dlatego ze ja starsza szkola jestem