MotoNews.pl
8 Hyundai pony - problemy z zapłonem (110696/88) - PT
  

Hyundai pony - problemy z zapłonem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Mam Hundaia Pony z 1991 z gaźnikiem i zapłonem na przerywaczu (1500). Od pewnego czasu dzieją sie dziwne rzeczy z zapłonem. Mianowicie sam się przestawia. Pojechałem do mechanika ustawił zapłon i silniczek pracował ekstra, ale niestety tylko przez pierwsze 30km. Później sie dławił i pyrkał. Pojechałem jeszcze raz do mechanika i okazało się źe zapłon znowu się przestawił o 3 stopnie (i tak w kółko).

Niestety każdy z mechaników rozkłada ręce. Kupiłem zatem aparat zapłonowy elektroniczny. Pojechałem do mechanika, a on powiedział, że musze mieć jeszcze moduł elektroniczny oraz cewke (niby jest inna).

Czytam w dokumentacji serwisowej że jest mi potrzebne jeszcze:
- Ignition Coil
- Power Transistor
- Engine Control Module (ECM)

Czy ten zapłon elektroniczny jest identyczny jak w silnikach na wtrysku ? Czy jest to typowy zapłon do silników na gazie, ale w nowszej wersji elektronicznej (nie MPI) ? Czy moglibyście zweryfikować dane odnośnie tego co mam jeszcze dokupić ?

Dzięki
Maciek
  
 
zdecydowanie łatwiej będzie poszukać dlaczego zapłon sie przestawia niz włożyc komputer i nowy układ zapłonowy do ciebie...... czy magik sprawdzał ewentualne luzy na wałku? napędzie?
  
 
Ponieważ ostatnio miałem przygody z modułem zapłonowym, myślę że trochę mogę na ten temat napisać. No więc:

Jeśli chodzi o model z modułem elektronicznym, to inna jest też budowa aparatu zapłonowego. Na www.czesci.ambit.pl widziałem cały komplet za 150zł (cena samego nowego modułu to ok 250zł). Moduł działa tak, że gdy znajdzie się przy czujniku jakiś kawał metalu to zaczyna on przewodzić napięcie ujemne na przewód idący do cewki zapłonowej. Trochę swój moduł porozcinałem, bo się w nim zimne luty porobiły i iskrę straciłem - na szczęści usało się wszystko dolutować gdzie trzeba (choć niby jest to część nienaprawialna). W samym aparacie zapłonowym znajduje się krzyżak, który obracając się i zbliżając do czujnika modułu wywołuje naprzemienne podawanie i niepodawanie napięcia na cewkę - w ten sposób wytwarzane jest napięcie przemienne na cewce (bez niego cewka jest bezużyteczna). Co do samej cewki, to nie przypominam sobie żeby było w instrukcji rozróżnienie na różne cewki zależnie od rodzaju zapłonu - jedynie jest rozróżnienie na MPI/Gaźnik. Podłączenie przewodów do modułu jest proste - + i - z cewki. Cewka natomast dostaje napięcie + na stałe, natomiast sterowana jest napięciem - z modułu zapłonowego.

Mogę potem podać jakie wartości ma mieć uzwojenie pierwotne i wtórne cewki to będziesz mógł przemierzyć i wiadome będzie czy Twoja cewka się nadaje.
  
 
Mechanicy są w szoku. Ustawiają ten zapłon co mam a później się przestawia tak czy siak. Aparat zapłonowy był rozkręcany z 3 razy i nic. Miałem małą stłuczkę i przy zakupie paru części blacharskich dostałem aparat "prawie" gratis. Niestety nie wiedziałem że jest on inny. Słyszałem także wiele dobrego o tym elektronicznym zapłonie i dlatego chce dokupić całą reszte

Jak wnioskuje z w/w postów. Jak dokupie moduł elektroniczny (ECM) to właściwie wszystko. Wtedy bede miał elektroniczny zapłon, ale na gaźniku

Dzieki jeszcze raz
Maciek

[ wiadomość edytowana przez: macdamu dnia 2005-08-21 23:27:25 ]
  
 
Zrób zdjęcie wnętrza swojego aparatu zapłonowego ze zdjętym palcem rozdzielacza, to powiem Ci czy w ogóle będziesz go mógł tam zapodać.
  
 
Cytat:
2005-08-20 12:09:20, macdamu pisze:
Witam, Mam Hundaia Pony z 1991 z gaźnikiem i zapłonem na przerywaczu (1500).


nie wiem jak innym ale mnie przerywacz kojarzy się z tzw. platynkami (mechaniczny przerywacz stykowy) np. w starym maluchu
wszystkie układy zapłonowe w ponym są elektroniczne bezstykowe, różnice polegają tylko na sterowaniu wyprzedzeniem zapłonu i zastosowanym czujnikiem;
w układzie z gaźnikiem jest czujnik Halla, wyprzedzenie sterowane przez mechaniczny odśrodkowy wyprzedzacz + podciśnieniowy;
w układzie mpi czujnik jest optyczny a wyprzedzeniem steruje ECU;
kwestia przestawiania zapłonu, co to znaczy przestawił się o 3 stopnie? aparat zmienił położenie (obrócił się)? może być tak że przyspieszacze są niesprawne, w odśrodkowym ważne są sprężynki, wszelki luzy itp, zawieszają się i przekłamują pomiar, dodatkowo sprawdziłbym jak współpracują zęby kół wałka rozrządu z wałkiem aparatu, może klin jest luźny lub przemieszczony i co jakiś czas zwyczajnie obraca się
  
 
Nie znam się na tyle żeby stwierdzić co oznacza przestawienie o 3 stopnie (stwierdzenie mechanika). Bynajmniej cały aparat się nie obraca. Zrobiłem sobie znacznik na aparacie i na silniku i jest dokładnie w tym samym miejscu co był.

Mechanik rozbierał cały aparat i mówił że przyspieszacz wygląda że jest ok. Sprężynki też pracują jak trzeba.

Co do wałka rozrządu to zarówno przed wymianą paska rozrządu i po wymianie dalej jest tak samo (samoczynne przestawianie zapłonu). Na bank jest coś w samym zapłonie tylko mechanicy nie sa w stanie tego zrobić. Dlatego kupiłem inny zapłon i chce dokupić ECU. Mechanik powiedział, że jak tak zrobie to bede miał święty spokój bo wszystkim steruje elektronika.

Klina też sprawdzał. Chyba dał nawet innego...

Niestety nie moge jakoś namierzyć gdzie mógłbym dostać taki moduł. Dzwoniłem po ludziach i szukałem w internecie, ale szczerze mówiąc nic z tego nie wyszło
  
 
zadzwoń do Mariusza w Lipniku, tel gdzieś na forum był, powinien coś mieć;
prawdopodobnie w aparacie masz uszkodzony nadajnik impulsów (czujnik) bo w układzie gaźnikowym jakoś nic nie przychodzi mi do głowy, zwykła cewka, tam nie ma nic skomplikowanego;
a czy np. po wyłączeniu silnika czy po ostygnięciu wyprzedzenie wraca do normy czy zostaje, jeśli mechanicznie wszystko jest ok. to nie ma cudów, błędy są w czujniku, bo tam nic więcej nie ma, no chyba że masz gaźnik FBC
  
 
Silnik zachowuje się tak samo czy jest ciepły czy nie. Oczywiście przy nagrzanym silniku troche lepiej chodzi, ale przy dociśnięciu gazu czka.

Przy odpalaniu widać, że zapłon szwankuje i odpala jakby na granicy zapłonu (trochę potrzęsie silnikiem zanim wejdzie na prawidłowe obroty). Silnik nie pracuje równo na obrotach. Ma jakby momenty zadławienia (na biegu jałowym).

Sorry, że spytam, ale czy są jakieś różne gaźniki ? Co znaczy chyba że masz FBC ?

Czy kontakt do lipnika taki ?

Województwo: świętokrzyskie
Miejscowość: Lipnik 27
Telefon komórkowy: 0603210020
e-mail: michfal1@wp.pl

Pozdrawiam
  
 
kontakt do Lipnika chyba tak, dla pewności przeszukaj forum;
gaźnik FBC to taki ze sporą liczbą podciśnień i czujników w układzie, rzadko spotykany ale zdarza się;
te objawy które opisałeś wskazują na znacznie większe niż 3 stopnie przestawienie zapłonu i raczej jest wyprzedzony niż za późny;
gdyby był tylko opóźniony o 3 stopnie to pracowałby równo jak zegarek na wolnych
  
 
Ja dodam tylko że ECM- Engine Control Module nie jest modułem sterującym zapłonem a modułem/ komputerem sterującym pracą silnika, nie tylko zapłonu- czyli zbiera sygnały z czujników i steruje wtryskiem i zapłonem nie pamiętam czym jeszcze. Zapłon w MPI różni się od gaźnikowego i chyba kupiłeś aparat do wtrysku i raczej nie będzie to banglało w gaźnikowcu- chyba że zrobisz daleko idące przeróbki.