MotoNews.pl
  

Raport po 10kkm (dla tych co psioczą na Espero)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Więc jak w temacie od zakupu mojego Espero minęło 10kkm więc postanowiłem się z Wami podzielić awaryjnością mojego Espero:

na początek podam, że jest to 1.8 w pełnej opcji z roku pańskiego 1997 z teoretycznym przebiegiem widniejącym na liczniku coś około 115kkm (teraz)
Więc od początku- zaraz po zakupie udałem się do ASO co by mi sprawdzili co zakupiłem, o dziwo do wymiany miałem tylko końcówki drążków i tuleje tylnej belki, oczywiście nie zapomniałem zrobić podstaw czyli olej, filtr oleju, filtr powietrza, paski no i przeczyściłem klimę bo trochu waliła pieczarkami....
Z własnych poprawek standardowo przeczyściłem wszystkie styki w elektryce szyb i poczyniłem konserwację siłowników od centralnego.
Pewnego smutnej nocy (po 3 miechach jazdy) po nader miłym spotkaniu z Jacem zerwał mi się kabel ładowania przy alternatorze autko zostało porzucone w Wawie na stacji Orlenu no i następnego dnia powrót na lince do domu . Koszt naprawy 1 PLN (za wtyczkę żeńską płaską ) od tego czasu autko śmiga i nic mu nie dolega
Podumowując Espero jest naprawdę bardzo fajnym autem (jak za swoją cenę) mało awaryjnym, baaardzo wygodnym i godnym polecenia. Ufff to by było na tyle ....
  
 
u mnie tez stuknelo 10kkm - z 67 na juz ponad 78kkm...

w tym czasie z winy rodzicow pasek rozrzadu i remont silniczka. no ale teraz juz spokoj - jeszcze troche i zawiecha pojdzie do kosza (troche jeszcze pojezdzi ale autem buja na zakretach)

oprocz tego elektryka szyb - czyszczone styki. padlo sprzeglo i zostalo wymienione cale.

wymienione koncowki drazkow wahaczy (? ) i costam jeszcze jakies tuleje czy costam.

nowe klocki, tarcze sa jeszcze naprawde OK (przetoczone)

ktos nam na podworku urwal wydech nazdepujac na niego - urwany ostatni tlumik.

oddane do lakierowania klapka wlewu i drobne poprawki na aucie - wzgledy estetyczne.

dogorywaja do smierci silniczki wycieraczek, bede reanimowac.

awarii w trasie brak (procz padnietego silnika przez neiwymieniony w pore pasek rozrzadu)
  
 
Zawiecha, sprzęgło, końcówki drążków, wycieraczki, tuleje, wydech... toć to na 10 tys km wpizdu usterek.
  
 
10kkm?? haha ja mam 170kkm..ale nie chce mi sie pisac co wymienialem..
  
 
Ano dokładnie Panowie - wszystko jeszcze przed Wami, u mnie też do 25 tysi nic się nie działo, a teraz przez półtorej roku mam 40 i co chwilę coś mnie zaskakuje, nie mówiąc o tym co jeszcze działa, a wiem że przydałoby się zrobić, bo może zaraz paść. Choć generalnie mocno nie marudzę...
  
 
Panowie i Panie bardzo dużo zależy też od porzedniego właściciela - jak człowiek dba tak ma.....
  
 
Cytat:
2005-08-17 16:12:11, Chojnak79 pisze:
Panowie i Panie bardzo dużo zależy też od porzedniego właściciela - jak człowiek dba tak ma.....



dobrze powiedziane..mnie nic nie zaskakuje no moze ostatni rachunek w ASO ale fakt..posiadanie samochodu od nowosci ma swoj urok
  
 
Cytat:
2005-08-17 17:06:53, qbaj pisze:
dobrze powiedziane..mnie nic nie zaskakuje no moze ostatni rachunek w ASO ale fakt..posiadanie samochodu od nowosci ma swoj urok



dokładnie.........

Przynajmniej wiesz co masz....... wiesz co muszisz wymienić i co może się zepsuć..........

dlatego mimo 264kkm nubirą nie szybko się jej pozbędę........

mimo takiego przebiegu ie psuła się nigdy tak często i dużo jak espero
  
 
Ja mam dzisiaj na zegarach 75tys a mam go od 53 od listopada zeszłego roku i póki co to tylko płyn hamulcowy klocki 2 sprezyna filtry komplecik olej troche ciezkie rzeczy targam w bagazniku i duzoooooo paliwka tak ogólnie to autko całkiem fajne
  
 
Cytat:
2005-08-17 18:40:32, marcin21100 pisze:
Ja mam dzisiaj na zegarach 75tys a mam go od 53 od listopada zeszłego roku i póki co to tylko płyn hamulcowy klocki 2 sprezyna filtry komplecik olej troche ciezkie rzeczy targam w bagazniku i duzoooooo paliwka tak ogólnie to autko całkiem fajne



qrde ... fajnie masz 53 dni w listopadzie
  
 
Cytat:
qrde ... fajnie masz 53 dni w listopadzie




w listopadzie miał 53tys kilometrów
  
 
Ja w swoim przy zakupie wymieniłem wachacz, sprężyny, kilka gumowych pierdół i rozrząd. Do dzisiaj przejechałem 23kkm bez żadnej awarii
  
 
W maju minęło jak mam espero 4 lata... przez ten czas przejechał u mnie ponad 100tysiecy. Wymienione: rozrząd 2x klocki... iles tam... wydech-1x razem z plecionką. tylne szczeki+cylindwerki+wymiana płynu. raz uszczelka pod głowicą(z mojej winy) przednie amory+gałki+sworznie+płyny(hamulcowy chlodzący, wspomagania.) Mechanizm wycieraczek, łożyska kól przednich, niedawno naprawa chlodnicy, termostat. Nie bede wypisywał reszty czynnosci eksploatacyjnych,bo to normalka.