Koniec służby.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Za Onetem...

Trzej czescy policjanci przerwali pościg za złodziejem, ponieważ kończyła im się właśnie służba. Teraz grozi im degradacja.
Wydarzenia te rozegrały się w morawskiej miejscowości Mosnov. Jeden z mieszkańców zauważył złodzieja i zadzwonił na policję. Trzej stróże prawa i porządku przyjechali radiowozem, po czym pieszo rzucili się w pościg za uciekającym również na piechotę złodziejem.

W pewnej chwili złodziej wspiął się na wysoki mur, zeskoczył po drugiej stronie i zniknął. Policjanci uważnie przyjrzeli się trudnej do sforsowania przeszkodzie, spojrzeli na zegarki i oświadczyli obserwującym akcję mieszkańcom, że na nich już czas - muszą się stawić na komendzie i przekazać służbę zmiennikom.

"To było jak zły sen" - powiedział oburzony burmistrz Mosnova Roman Maca.

Dowódcy punktualnych funkcjonariuszy zapowiedzieli już, że zdegradują punktualnych podwładnych.


Takie coś raz w jakimś filmie widziałam
 
 
bez komentarza
  
 
Ty to mówisz jak jakiś adwokat gdy się go pytają o przebieg sprawy
 
 
Jakiej sprawy ?
  
 
Oj no nie wiem jakiej.. ale w dzienniku to ciągle jak pokazują to jest "bez komentarza"
 
 
w ktorym dzienniku?
  
 
Grzechu no.... a w Teleexpresie np
 
 
a teleexpres to kiedy leci np ?
  
 
W piatki o 18-tej
 
 
tylko w piatki ?
  
 
tylko o 18.00 ??
  
 
ooo widzisz kasiek - nie tylko mnie to dziwi
  
 
no comment
  
 
Dobra.. to zacznijmy jeszcze raz

Za Onetem...

Trzej czescy policjanci przerwali pościg za złodziejem, ponieważ kończyła im się właśnie służba. Teraz grozi im degradacja.
Wydarzenia te rozegrały się w morawskiej miejscowości Mosnov. Jeden z mieszkańców zauważył złodzieja i zadzwonił na policję. Trzej stróże prawa i porządku przyjechali radiowozem, po czym pieszo rzucili się w pościg za uciekającym również na piechotę złodziejem.

W pewnej chwili złodziej wspiął się na wysoki mur, zeskoczył po drugiej stronie i zniknął. Policjanci uważnie przyjrzeli się trudnej do sforsowania przeszkodzie, spojrzeli na zegarki i oświadczyli obserwującym akcję mieszkańcom, że na nich już czas - muszą się stawić na komendzie i przekazać służbę zmiennikom.

"To było jak zły sen" - powiedział oburzony burmistrz Mosnova Roman Maca.

Dowódcy punktualnych funkcjonariuszy zapowiedzieli już, że zdegradują punktualnych podwładnych.
 
 
no comment
  
 
bez komentarza
  
 
Oj no dobra... faktycznie skomentować się tego nie da


[ wiadomość edytowana przez: storm dnia 2005-08-15 23:01:54 ]
 
 
ze co o 18 prace konczyli
  
 
ej - to mialo byc bez komentarza