MotoNews.pl
  

Cisnienie na cylindrach....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!!
dzisiaj bylem na zmierzeniu w koncu cisnienia na cylindrach, bo mi nierowno chodzi silnik i troche paliwa za duzo spali.... wynik zastanawiający cholernie:
1 cylinder: 10 atm.
2 cylinder: 13 atm.
3 cylinder: 13,5 atm.
4 cylinder: 14 atm.

Mechanior zalecil, zebym zaczął szukac dobrej uzywanej glowicy... a ja bede musial niedlugo swoją zwalic z silnika az sie boje zaglądac
  
 
a jak pierdzionki??
  
 
znalazlem taka glowice do mojego, jak narazie jest 180 zł, zobaczy sie jeszcze czy nie podskoczy...
opis glowicy: Głowica była planowana, ma wymienione uszczelniacze. Zawory i gniazda zaworowe były szlifowane. Głowica jest w pełni sprawna. Real foto.




i jak?? ojczulek powiedzial mi, ze sie oplaca...
  
 
primo: czemu się uparłes na zmianę głowicy?? pewne jest że winna jest głowa??
ultimo:nawet jeżeli się zdecydujesz na inną np tą którą pokazałes musisz wiedziec ile była planowana i obejrzyj okolice głowicy pomiędzy gniazdami zaworowymi
  
 
mechanior ktory ogladal silnik powiedzial, ze pierscienie dobre i prawdopodobnie mam wypalone gniazdo zaworowe, bo to najczesciej sie dzieje w fordach, bo zawory podobno rzadiej sa winne. No i mam jeszcze do wymiany walek rozrzadu i chydropopychacze, bo mi silnik klepie glosnij niz jakis przedpotopowy diesel!!
  
 
Cytat:
2005-08-13 18:51:47, pytlar pisze:
mechanior ktory ogladal silnik powiedzial, ze pierscienie dobre i prawdopodobnie mam wypalone gniazdo zaworowe, bo to najczesciej sie dzieje w fordach, bo zawory podobno rzadiej sa winne. No i mam jeszcze do wymiany walek rozrzadu i chydropopychacze, bo mi silnik klepie glosnij niz jakis przedpotopowy diesel!!



mechanik ocenił ten stan na słuch czy na podstawie oględzin po zdjęciu głowy??
  
 
no jak zdejme glowice to beda ogledziny dokladne narazie ocenil po zmierzeniu cisnienia... no i na sluch
  
 
Cytat:
2005-08-13 18:59:50, pytlar pisze:
no jak zdejme glowice to beda ogledziny dokladne narazie ocenil po zmierzeniu cisnienia... no i na sluch



wszystkie opcje są możliwe dopóki nie zdejmiesz głowy więc do dzieła
  
 
zebym to ja sie jeszcze na tym troche znal... to nie motor, gdzie silniki rozbieralem na czynniki pierwsze sam to robiac pewnie cos rozwale, ojczulek (z zawodu mechanik samochodowy) znowu zacznie wyzywac, ze kupilem gawno i ze on sie do tego nie dotyka, a jak zacznie robic to bedzie sie wsciekal ze burdel w garazu i kupilem zlom... a na mechaniora narazie nie mam kasy.. a i wiekszosc mechanikow w okolicy to papraki!! i co tu zrobic rece opadaja...
  
 
A ta głowica na fotkach, to trochę za dużo nagaru ma na rozrządzie IMO. Albo kiepski olej, albo dmuchało. Sprawdziłbym tez oprócz zaleceń Eresa drożność kanałów olejowych.