Awaria na trasie. Co to może być??

Witam.

Auto: Ford Escort 1.4i 1993 r. 140 tyś. km.

Podczas podróży na wakacje nad morze miałem dość dziwną awarie. Jeśli mógłby mi ktoś pomóc w diagnozie to będzie super.

Po przejechaniu około 550 kilometrów napotkałem korek. Korek był na tyle duży, że spędziłem w nim prawie godzine i tak tylko jedynka, luz, jedynka, w dość wysokiej temperaturze. Po wydostaniu się z tego korka przejechałem jeszcze kilkanaście kilometrów i stało się. Wyprzedzając inny samochód i zmianie biegu z trzeciego na czwarty auto wpadł w jakieś dziwne drgania, tak jak by miało się za chwile rozlecieć. Zjechałem na pobocze i próbowałem nim ruszyć ponownie. Jedynka ok dwójka ok i na trójce przy 40km/h znowu te drgania.
Po kilkunastu minutach postoju udało się dalej normalnie jechać. Przejechałem jeszcze 130 km i nic się nie działo.

masz LPG??
Watpie czy to cos mechanicznego moze cos z benzynaalbo elektyrka. niewiem

Mogłeś przegrzać tarcze hamulcowe. Dlatego pomógł dłuższy postój.
Wibracje spuchniętych tarcz nakładały się przy tej 40-stce z drganiami z innych elementów i auto wpadało w rezonans.
Tak myślę.

Witam.

Nie Panowie droga napewno nie była dziurawa. Mnie tak się wymyśliło że może to coś ze sprzęgłem. Dużo pracowało w korku. Jak myślicie?
No chyba zeby coś ze skrzynią, al eżeby się sama naprawiła??

Mnie to też tak na sprzęgło wygląda. Jak myślicie czy to może być powód do zmiany na nowe kompletne sprzęgło?
Wymienił bym gdyby to mogło mu pomóc, a pewnie jest to pierwsze sprzęgło. (142 tyś.)

Chyba wymienie bo nie jest to aż taki drogi koszt w porównaniu z kosztami usuwania awarii na trasie czy holowania samochodu kilkaset kilometrów do domu (awarie miałem przed Szczecinem i myślałem że to koniec podróży nad morze).
Chciałem zapytać jeszcze jakie polecacie firmy produkujące sprzęgła:
VALEO ok 432zł
QH ok 278zł
LUK ok 347zł
BNB ok 326zł
Za 200zł mają mi go wymienić (drogo?? czy cena ok)