u mnie jest rpoblem innego typu...z wiekiem pas się rozrzerzył....

- tzn jest grubszy - przez co nie mieści sie za chiny ludowe do zwijacza......
czyszczeie smarowanie nic nie pomogło....mialem potem w placnach zaadoptowanie zwijacza z poloneza.........gdy wpadła mi do głowki genialna. myśl....PO CO

i od tamtego momentu jezdze bez pasów....ale tylko po mieście
Na trasie zapinam