MotoNews.pl
  

GAZ w swapie?!?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie... problem jest powazny, bo cena osiagnie niedlugo 5pln wiec trza szukac tanszego zrodla napedu... co myslicie o zalozeniu gazu do swapa 900(127) na gazniku problem jest taki ze ma to byc auto do kjs, ale czesciej bede go uzywal na codzien... probowal tego ktos moze??
a jesli tak to prosze o info co do uzytkowania i cen ew. montazu
  
 
Cytat:
2005-09-16 19:18:28, HNT pisze:
No wlasnie... problem jest powazny, bo cena osiagnie niedlugo 5pln wiec trza szukac tanszego zrodla napedu... co myslicie o zalozeniu gazu do swapa 900(127) na gazniku problem jest taki ze ma to byc auto do kjs, ale czesciej bede go uzywal na codzien... probowal tego ktos moze?? a jesli tak to prosze o info co do uzytkowania i cen ew. montazu


no a jaka roznica zalozyc tu czy tu??
jedynie to musisz butle gdzies wsadzic a wszystko inne jest tak jak w innym aucie.
  
 
No dobra a jak z kosztami i czy jest jakas kwestia homologacji w ogole?
  
 
Gaz do gaźnikowca kosztuje około 1000-1200żł w zależnosci od wielkoości butli - jak to załozysz to bak możesz wywalić wszyscy np w zukach zazwyczej juz zapominają o paliwie(odpalać można z gazu)
  
 
Gaz można też założyć za 200-300 zeta, jeno trza go wtedy ukryć dobrze . Oczywiście stanowczo odradzam takie posunięcia bo to nielegalne i niebezpieczne.
  
 
Cytat:
2005-09-16 22:32:02, Race_D pisze:
Gaz można też założyć za 200-300 zeta, jeno trza go wtedy ukryć dobrze . Oczywiście stanowczo odradzam takie posunięcia bo to nielegalne i niebezpieczne.



nielegalne i niebezpieczne jest tez jechać 60 na znaku 40 i nikt tego nie ukrywa
ps jaka kara za takie coś...
  
 
no dobra...ale co z miejscem montazu butli? zwraca ktos uwage na ten niby przepis ze nie mozna w przedziale pasazerskim? bo jakby ceny mialy byc takie jak teraz i wyzsze to tez sie kiedys wnerwie i zaloze gaz ;]
  
 
Szybko i oszczednie? Tak to panu tylko w erze zrobia...
Co to sie porobilo, zeby swapa zagazowywac
  
 
hehehe tak już było kiedyś a na dowód , hehe z mojej szkoły


http://www.olsztyn-tuning.deal.pl/gorzki.htm

edit: zapomnialem ... butle miał przykrytą zabudową na głosniki

[ wiadomość edytowana przez: Proiss dnia 2005-09-16 23:56:51 ]
  
 
Fajny ma zbiorniczek wyrownawczy
a jeszcze lepsze mocowanie silnika
  
 
He he jak mam nim jezdzic w cywilu to raczej zadnej partyzantki nie zrobie, raczej wszystko legal. W miedzyczasie dowiedzialem sie
paru interesujacych zeczy: teoretycznie nie mozna miec w kokpicie pasazerskim gazu...
jest 1 sposob na obejscie go, legalnie (raczej)
przedluzyc trzeba komore silnikowa w ktorej zawarta jest butla
niestety trza montowac w warsztacie gdzie maja pozwolenie,
no i przeglad 190 pln co roku...
podobno do 126 650 byla homologowana nawet jakas instalacja gazowa...



[ wiadomość edytowana przez: HNT dnia 2005-09-17 00:25:15 ]
  
 
ciekawi mnie jedno, czy jak to pierdo**nie to bede slyszał w Łodzi , o ile wiecej pali taki swap od zwyklej 650 ?
  
 
Stasiu: Moj dlubany 650 jest dosc oszczedny, na trasie 5l, w miescie troche wiecej...
dlubana 900 chyba ciezej zejsc ponizej 7l/100??
poza tym do 650 gaz zalozyc to nawet jakby mozna to jest smieszny pomysl
a do mocniejszego silnika jak gaz zalozysz to juz nie odczuwasz tej straty mocy
  
 
I samemu można założyć gaz legal . Wystarczy, że macie znajomego w takim warsztacie lub też warsztacie mającym uprawnienia do instalacji gazowych ( nie zawsze to idzie w parze). Ja sobie sam założyłem. Pojechałem tylko do kumpla na regulacje on wystawil zaświadczenie i wualla. A instalka spisuje się poprostu wyśmienicie. Nom potem drógi kurs do znajomego na stacje diagnostyczną i wszystko w temat

Oczywiście Panowie nikt nic nie wie, wrazie czego
  
 
Cytat:
2005-09-17 10:23:09, Janek_125p pisze:
Oczywiście Panowie nikt nic nie wie, wrazie czego


szczegolnie ze piszesz to publicznie na ogolnodostepnym forum
  
 
jak kogos niestac na paliwo to zostaje bilet na autobus;d tyle ze juz niepoupalasz busem
  
 
panowie przecie gazów w swapach jest od metra... PG ma w swoim swapie gaz... Stasiu ma gaz we swapie... można by dalej wymieniac... a ze to troche wieksze swapy to inna para kaloszy...
  
 
fajna ta pracka dyplomowa...i fajnie umieszczony "wlew" gazu =)...czasem zaluje ze nie poszedlem do samochodowki
  
 
Jeśli ktoś jeździ autem na codzień i troche więcej niż 10km tygodniowo to IMHO opłaca się zagazować. Przy cenie gazu prawie trzykrotnie niższej niż cena benzyny to nawet niewielka strata mocy jest chyba do przeżycia. Ja na gazie zawsze cisne raczej konkretnie, spalanie 12/100 to dla mnie nieosiągalne na razie ale spokojnie na to budżet moge zgromadzić. Jak jeździłem na benie to na prawde mało kiedy odkręcałem tak oporowo.
Co do gazu typu A. Słodowy to też uważam, że bardziej się opłaca. Nawet jeśli kiedyś policja przy kontroli znajdzie instalke (jak jest dobrze ukryta to nawet przy trzepaniu nie widać - założyłem już kilka takich i jeszcze żadnej u nikogo nie wykryto ) to wystarczy zdjąć butle i/lub reduktor, 20zł za przegląd i dawaj spowrotem... Koszt jednego takiego zatrzymania zwraca się z nawiązką przy pierwszym tankowaniu! W ogóle zna ktoś może taki przypadek gdzie komuś znaleźli przy kontroli instalke bez legala? Może wystarczy wtedy zdjąć reduktor i po problemie? W końcu jest przecież coś takiego, że jak przyczyne usunie sie na miejscu to nie zatrzymują dowodu - nie raz już moi znajomi zrywali folie z szyb czy wymieniali klosze lamp zeby zachować dowód .
  
 
robi sie to troszke inaczej, tak ze przy kontroli nie ma wogole co sie bac ze cos jest nielegalne, a o tym nie na forum publicznym