Ważne- problemy z elektryką-nie wiem co to

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
otóz w garazu zgasiłem auto,przyszedłem za kilka minut,chce odpalac,a tu dupa blada
kontrolki sie nie swiecą,cos piszczec zaczęło za to.
pod deską rozdzielczą,koło lewej nogi kierowcy.
rozkręciłem obudowe kolumny kierownicy,zdjałem boczek z błotnika i tam znalazlem jakies takie plastikowe pudelko,do którego wchodzi wiązka zlozona z 4 kabli,które mniej więcej na wysoksoci glosnika są złączone złączką z innymi 4 kablami,które ida gdzies pod dechę rozdz.
przkręcam kluczyk w pozycje zapłon,raz piszczy,innym razem nie,ale nic nie działa nadal,ani swiatła,ani stop.zero,tak jakby pradu nie było
zegarek to samo,raz chodzi,raz znów nie.

Przyszedł ojciec,zaczęlismy ruszac kablami,bezpiecznikami i w sumie nagle po przekręceniu kluczyka zapaliły sie kontrolki i auto jakby nigdy nic odpaliło,robiłem testy i pali tak jak wczesniej-jakby nic sie nie zepsuło

panowie,radźcie co robic,bo jakos nie wyobrazam sobie,zeby to mi sie stało gdzies poza miastem


pzdr
  
 
Przeczyść klemę i biegun minusowy, może to pomoże. A to ustrojstwo to nie jest przypadkiem ten przerywacz do wycieraczek???
  
 
ta puszka plastikowa to rzeczywiscie od wycieraczek,ale czy mozliwe,aby takie badziewie mogło az tak unieruchomic samochód??



te pudełko z cewką w srodku jest własnie na błotniku,wewnątrz auta,nad kolenam kierowcy
  
 
Nie nie nie Jaj bym właśnie upatrywał tutaj winy w złym połączeniu minusa. Wtedy czasami takie jaja sie dzieją. Przeczyść sobie kleme i bolec na akumulatorze z minusem. Niestety elektyk/elektoronik ze mnie zaden, wiec nie odpowiem ci co oznacza to piszczenie, ale takie zachowanie znam z mojego auta.
  
 
Witam

Grzesiek, już kiedyś pisałem na ten temat, ale powtórzę, primo, to co pisze Leszek, klemy aku, sprawdzić dobrze minus na karoserii, ( krótki kabel od aku do karoserii, odkręcić, wyczyścic dokęcic, zabezpieczyć z zwewnątrz wazeliną.., masa od silnika, ( warto dać dodatkowa, plecionka 8 zeta, ), itd,. 2 gim krokiem to powyciągać wszystkie wtyczki ze skrzynki, od strony silnika i od kabiny, poczyścić jak się da, obejrzec czy nie są któreś utlenione, psiknąć kontaktem, wstawić z powrotem, wyciągnąć po kolei wszystkie przekażniki ze skrzynki, kntak, i wsunąć z powrotem, poruszac i obejrzeć bezpiecznki, czasem któryś jest cały ale nie kontaktuje, ew dogiąc lbaszki, najlepiej zmienic wszystkie na takie z rdzeniem ceramicznym.
Po zdjęciu osłony kolumny kierownicy sprawdzić kostkę od stacyjki czy się nie zsunęła, docisnąc, można psiknąc kontaktem.
jest jeszce jeden punkt, w 2107 pod tablicą zegarów, przykrecony do przedniej ścianki jest przekaźnik włączany przez stacyjkę, ona odpowiada ze zasilanie zapłonu, zegarów itd,...., watro go dpoiąc, rezebrać , obejrzeć , ew poczyścić styki i też nieśmiertelnym kontaktem
taki obchód elektryki w 2107 warto zrobić raz na rok jak autko zbliża się do pełnoletniosci
  
 
a jak cos tam piszczy to moze jakis autoalarm odcinajcy np. elektryke??
  
 
Masa to na pewno podstawa, zmasowanie silnika dodatkową linką też nie zaszkodzi, widziałem jak topi się osłona linki ssania przy źle zmasowanym silniku. Co do alarmu to wątpię chociaż kto wie Posprawdzaj kable przy stacyjce mi się kiedyś wysuneła cała kostka i objawy byłu podobne raz działało wszystko raz nie było niczego.
  
 
Panowie mieli racje-była to wina starego kabla masowego.
dzieki
  
 
Cytat:
2004-07-28 11:11:22, andrew-m pisze:
Masa to na pewno podstawa, zmasowanie silnika dodatkową linką też nie zaszkodzi, widziałem jak topi się osłona linki ssania przy źle zmasowanym silniku.



A ja widzialem efekt koncowy takiej rozzarzonej linki ssania w postaci poltorametrowych plomieni nad maska
  
 
Cytat:
A ja widzialem efekt koncowy takiej rozzarzonej linki ssania w postaci poltorametrowych plomieni nad maska


Oo... zaczynam sie bac tego wszystkiego
  
 
ja mam dodatkową masę grubą linką od kolektora ssącego do blachy
  
 
W imieniu mojego kolegi zapodaję problem (2107, 1300).

Wywala bezpiecznik nr 10.
Wg schematu na tym bezpieczniku są kontrolki
(wskaźnik poziomu paliwa, ekonomizer, woltomierz, wskaźnik temp.),
obrotomierz i kierunki.
Gdy bezpiecznik jest dobry, włączamy zapłon (silnik nie pracuje) i światła.
Wszystko świeci, kontrolki wskazują, kierunki i swiatła działają.
Odpalamy silnik, pstyk i po ptokach: bezpiecznik wydymiony,
kontrolki pokazują nic, obrotomierz nie działa, kierunków nie ma,
ale co ciekawe awaryjne działają, a silnik pracuje normalnie .

Co do tej pory zrobiliśmy:
- przejrzana instalacja pod mebelkiem centralnym,
- przejrzana i wymieniona skrzynka bezpieczników,
- sprawdzony przerywacz od kierunków.

Nie mamy już pomysłów.
  
 
a wypnijcie ekonomizer... a czujnik paliwa nie ma gdzies zwarcia na kablach?
i w ogole wypinajcie poszczegolne elementy i probujcie.
Warto wyjac liczniki i poczyscic sciezki.
  
 
Jak dla mnie jest zwarcie na kablu, w wiązce może być przebicie z innego kabla przez który płynie prąd po zapaleniu silnika, no i wtedy wywala bezpiecznik.
DEx
  
 
Podłączam się do tematu z elektrycznym problemem w mojej 07.

Włączam światła mijania (w mojej 07 klawisz obok lewarka zm. b.).
Światła świecą, ale nie świeci kontrolka w desce i zegary też nie są podświetlone.
Teraz tak:
do zmiany swiateł na postojowe/długie
służy dźwignia przy kierownicy pod dźwignią kierunkowskazów;
postojowe - ruch do góry, długie ruch do dołu
przy - oczywiście - wduszonym w/w klawiszu przy lewarku od biegów.

Wczoraj wykryłem, że jeżeli załączę światła mijania,
a nie świeci kontrolka w desce i zegary nie są podświetlone,
to nie mam świateł pozycyjnych z tyłu i oświetlenia tablicy rej.
Następnie po załączeniu pozycyjnych (dźwidnia do góry)
okazuje się, że nie mam żadnych swiateł, ani z przodu, ani z tyłu.
Po załączeniu długich mam tylko długie.

Dopiero zaświeceniu się kontrolki i oświetlenia deski
pojawiają się pozycyjne tak z przodu jak i z tyłu.

Sęk w tym, że to owo zaświecenie odbywa się losowo
bez sensu i bez składu. Fakt, że jak już szkyrtnie to nie gaśnie,
ale nie włącza się wtedy gdy ja tego pragnę.

Sprawdziłem już bezpieczniki, żarówki, przekaźniki i klawisz.

O co chodzi?

P.S. Wczoraj po 21.00 przejechałem pół Częstochowy
bez pozycyjnych świateł z tyłu...

  
 
Sylwek - zaloz WSZYSTKIE bezpieczniki nowe - ale kup takie twarde, a'la porcelanki. popraw tez przekazniki, zakladam, ze plytke skrzynki sprawdziles i masz juz oblutowana - bo jak nie - to od niej zacznij. W kazdym razie tam szukalbym najpierw przyczyny.
A sprobuj spinac na krotko, pomijajac na moment skrzynke....
  
 
OK!

Skrzynka jest nowa, gdyż poprzednia się kiedyś sfajczyła,
ale pamiętam, że jakieś problemy z załączaniem świateł miałem i przy tej starej.

Co do bezpieczników, to faktycznie widziałem gdzieś juz też porcelanowe,
ale były chyba ze 4 x droższe.
  
 
Syvo,

A może przełącznik zespolony?
  
 
Ja też stawiałbym na wyłacznik zespolony pod kierownicą. Sprawdzić czy wszystko dochodzi do niego i co z niego wychodzi. Najlepiej ze schematem w ręku.
  
 
Pilnie potrzebuję porady!!!!
Dzisiaj odpaliłem zapalam światła mijania i nie palą zgasiłem go i juz mi rozrusznik nie zakręcił. Na popych pali a w stacyjce cicho. Co to może być inne światła chodzą stopu, kierunkowskazy a nie działa stacyjka (nie kręci i światła mijania), powiem że bezpiecznik nr 14 jest ok Pomocy