Polonez vs. wiatr

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zdjęcie zrobiłem jakieś dwa tygodnie temu, ale nie miałem czasu wrzucić



Należy tu zaznaczyć że to nie do końca wina Poloneza, ani też wiatru, choć wiało mocno inne samochody nie zareagowały tak widowiskowo
Po prostu ten egzemplarz ma już dawno za sobą czasy świetności :/
  
 
przeszlosc dzwonnikowa tez ma za soba jak widac
  
 
Hahahahah niezłe...
 
 
widziałem jak się tak stało Trabantowi, tylko w czasie jazdy! Na szczęście kierowca zachował zimną krew, wyhamował, kłapnął machą i odjechał. Zauważyłem jedynie ślady po wycieraczce na masce, ale to urządzenie jest z tworzywa więc nic mu nie będzie
  
 
i kosztowne kasienka, maska pewnie do prostowania i malowania, ciekawe co z syba, mozliwe ze zbita
  
 
Szyba cała, a maska i tak nie wyglądała wcześniej najlepiej
Ogólnie to autko to już raczej na wykończeniu, a właściciel ma już inne i nie sądzę aby przejął się tym przypadkiem z maską na szybie
  
 
nietak dawno widziałem skutki podobnego zajscia , polonez ze starym metalowym podszybiem jeszcze które od maski sie pogieło dostał podszybie od nowszego modelu plastykowe juz
  
 
mnie sie tez tak kiedys otworzylo w poldku... przy duzyej predkosci na hajłeju... nie polecam
  
 
Cytat:
2005-08-24 21:22:57, Jaroslav pisze:
widziałem jak się tak stało Trabantowi, tylko w czasie jazdy! Na szczęście kierowca zachował zimną krew, wyhamował, kłapnął machą i odjechał. Zauważyłem jedynie ślady po wycieraczce na masce, ale to urządzenie jest z tworzywa więc nic mu nie będzie


dawno dawno temu posiadałem takowe dziewne autko,otwarcie maski przy 120km/h spowodowało jej delikatne pęknięcie,tak ok 20 cm ,mache domknąłem i dalej heja do szkółki po świadectwo