Wężyk mi się ułamał

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jest problem - robiłem dzisiaj mały przegląd - dolałem płynu chłodniczego, oleju itp.

Zauważyłem, że cały gaznik się rusza na kolektorze. Zabrałem się za dokręcanie - oczywiście bez odkrecania puszki filtra, no i udało mi sie przy dokrecaniu ułamać taki mały węzyk, który łączy puszkę filtra z gaźnikie. Jest mróz, wiec wszystko jest skruszałe i ciężko to bedzie zmienić tak pod chmurką. Moge bez tego jeździć? Czemu to służy??? Ps. W wężuku jest sporo ciemnego osadu i słynne masełko.
  
 
Witam
ten węzyk to nie pamiętam dokładnie jego nazwy, ale tłumi obroty po zdjęciu nogi z gazu, Łaczy podciśnienie w filtrze z zaworem tłumiącym na osi przpustnicy (tak aprpoos to co jakiś czas wypada go nawet rozebrać i umyć, robi się to bez konieczności wyciągania osi przepustnicy).
weź gumowy przewód paliwowy i założ zamiast tego plastikowego - ten już swoj odsłużył
A masełko tam się bierze stąd że w puszcze filtra jest umieszczomy w pobliżu odmy
  
 
Cytat:
2007-12-22 14:07:37, sheriffnt pisze:
Witam ten węzyk to nie pamiętam dokładnie jego nazwy, ale tłumi obroty po zdjęciu nogi z gazu, Łaczy podciśnienie w filtrze z zaworem tłumiącym na osi przpustnicy (tak aprpoos to co jakiś czas wypada go nawet rozebrać i umyć, robi się to bez konieczności wyciągania osi przepustnicy). weź gumowy przewód paliwowy i założ zamiast tego plastikowego - ten już swoj odsłużył A masełko tam się bierze stąd że w puszcze filtra jest umieszczomy w pobliżu odmy



Właśnie wróciłem z wojaży Ladą i nic dziwnego w jeździe nie zauważyłem. Nie wpływa to prace silnika w ogóle. Mirku, ten wężyk już raz wymieniałem bo orginał się już dawno posypał. Chyba to naprawie, ale dopiero po świętach, bo dzisiaj wszystko było pozamykane.

No nic, dzieki za pomoc anyway.
  
 
Ja jezdzilem w ogole bez tego.... Bo u mnie urypal sie krociiec na puszcze. Zaslepilem puche, a wezyk luzem
  
 
Witam
Cytat:
2007-12-22 19:41:08, adasco pisze:
Ja jezdzilem w ogole bez tego.... Bo u mnie urypal sie krociiec na puszcze. Zaslepilem puche, a wezyk luzem


Jak zaworek o którym pisałem jest zasyfiony, to faktycznie, nie ma wielkiej różnicy
Generalnie chodzi o skuteczniejsze hamowanie silnikiem
  
 
Cytat:
2007-12-22 21:43:06, sheriffnt pisze:
Witam Jak zaworek o którym pisałem jest zasyfiony, to faktycznie, nie ma wielkiej różnicy Generalnie chodzi o skuteczniejsze hamowanie silnikiem



Okej, od wczoraj trzasnąłem 200 km i różnicy nie czuję. przy hamowaniu silnikiem też bez róznicy

Jeszcze raz dzieki wam za wszystkie podpowiedzi.