MotoNews.pl
  

Prawo jazdy i sprawdzanie oleju....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hmmm dla mnie to troszke dziwna sprawa bo rzeczy takie jak w tym artykule wydawaly sie jasne.... nie rozumiem jak kierowca moze nie "umiec" sprawdzic oleju
  
 
Dlaczego? Dla mnie to nie jest jakieś dziwne że ktoś może tego nie umieć.
 
 
takich rzeczy ucza na kursach a przynajmniej powinni.... moze to jest dla mnie dziwne bo od kad pamietam wychowalam sie "miedzy" autami....
  
 
Może dlatego.
 
 
dlamnei tez jest to dziwne , choć nie dokońca bo to co widziałem u siebie w pracy czasami to az sie smiac chciało jak ktoś kto ma samochód 10lat , prawo jazdy drugie tyle i stwierdził przy naprawie czegoś tam ze nigdy oleju nie wymieniał bo nie wiedział ze trzeba
  
 
Więc teraz będzie to wymagane i wszyscy będą zadowoleni.
 
 
widzisz saseta - sa tacy ludzie ktorzy miedzy samochodami sie wychowali = jak Ty czy ja - bo ja za kiera smigalem juz na kolanach ojca/kuzyna jak mialem 7 lat

a niektorych po prostu wozono samochodem, zrobili prawko i nie wiedza nic o eksploatacji pojazdu - takze nie ma sie co dziwic....

a co jak kiedys nabralem swojego kolege ( po Technikum Samochodowym !!! ) - on mnie spytal czemu mu skrzynia w maluchu czasem zgrzytnie? - to ja mu powiedzialem ze pewnie powietrze z niej zeszlo i trzeba ja napompowac, za pomoca zaworku kolo korka wlewu oleju...... no to sie mnie zapytal czy pomoge mu w tym bo on tego nie robil...... a Ty sie dziwisz ze zwykly czlowiek nie wie gdzie sie olej sprawdza hehe
  
 
wiesz Grezchu nie jestem mechanikiem ale co nieco wiem na temat aut.... a co do kolegi po tech. mech. chyba minol sie z powolaniem

a tak wogole to kierowca powinien wiedziec troche wiecej na temat samochodu, a nie tylko to ze jest w nim kierownica, 4 kola i silnik... ale to jest moje skromne zdanie...
  
 
Ja sie nie znam na samochodach mimo że mam prawko i sie tego nie wstydze, jak też nie ukrywam tego.


[ wiadomość edytowana przez: storm dnia 2005-08-27 13:47:27 ]
 
 


jeśli ktoś na codzień nie uzytkuje auta to wiadomo nie musi wszystkiego wiedziec , pozaty w kazdym aucie gdzie indziej jest bagnet do oleju a wiec najlepiej przejzec instrukcje obsługi auta oczywiście jak sie ma i wtedy wszystko wiadomo , ja akurat nie mam tego problemu bo olej sprawdzam codziennie z tego względu iż auto ma duzy przebieg i troche go spala a wiec musze pilnowac stanu i dolewac zawczasu
  
 
moze i sie powinno umiec... ale czy to takie wazne???
jeszcze 5 lat i nie bedzie w nowych autach dostepu do bagnetu - ukryja pod plastikiem i dostep bedzie miec jedynie serwis...

mnie wisi to czy kierowca przede mna wie gdzie mierzy sie poziom oleju... wazne zeby nie spowodowal wypadku w ktorym bede uczestniczyc....
  
 
Wiesz moze i nie wazne ale są rózne przypadki , niektórzy pewnie nawet koła nie umią zmienić a jak ju sie za to wezmą i uda im sie to niedokręćą srub , pózniej skutki , gubi koło przy dużej prędkości i wypadek gwarantowany , u mnie do firmy przyjechał kiedys klient i stwierdził ze coś mu stuka w tylnym kole , okazało sie ze pajac zmieniał 3 dni wczesniej koło i srub nie dokręcił , koło trzymało sie na jedej srubie do połowy sciętej juz , wiele przypadków widziałem takich ze ze az ciarki mnie przechodziły , facet kiedys zmieniał olej , przyznał sie sam pierwszy raz , nie dokęcił korka spustowego i olej kapał , kapał a pózniej mu sie do reszty odkręcił i olej wyleciał na jezdnię a on zdziwniony ze auto mu zgasło i nie chciało zapalić , a nie pomyslał pajac ze sie zatarł , ach szko0da gadac zresztą , mnie jedno denerwuje , jak jakiś pseudomechanik próbuje sam coś przy aucie zrobić pózniej wychodza takie rózne sytuacje
  
 
ja sie tam nie dziwie juz niczemu.. nic mnie nei zaskoczy..to ze ktos nie umie sprawdzic oleju.. no coz... w sumie zgadzam sie z Q.. wazne ze ja wiem gdzie jest bagnet;]
  
 
Cytat:
2005-08-27 18:00:34, Quattro pisze:
... wazne zeby nie spowodowal wypadku w ktorym bede uczestniczyc....



no tak - w innych moze smialo walic byle nie w Ciebie
  
 
Cytat:
2005-08-27 22:46:01, Grzechu pisze:
no tak - w innych moze smialo walic byle nie w Ciebie



Oj Grzesiu, wyrwałeś zdanie z kontekstu
 
 
Cytat:
2005-08-28 09:02:33, storm pisze:
Oj Grzesiu, wyrwałeś zdanie z kontekstu


staral sie jak umial...

Sterciu... wiesz nie chce pokazywac palcem... ale zdrowo sie nacialem na silniku do DF-a ktory kupilem od jednego z klubowiczow FSOAK - a niby obeznany mial byc z naprawami...
  
 
Cytat:
2005-08-28 09:02:33, storm pisze:
Oj Grzesiu, wyrwałeś zdanie z kontekstu



z jakiego kontekstu - zacytowalem jego polowe zdania, ktorego pierwsza czesc nijak sie ma do tej - wiec nie rozumiem jak moglem to z kontekstu wyrwac
  
 
Dla mnie to inaczej zabrzmiało niż Ty to skomentowałeś Ale może tylko mi
 
 
Calkiem mozliwe - gdyby wszyscy odbierali wszysko jednakowo - byloby cholernie nudno
  
 
Możliwe... ale czasem od różnego rozumienie pewnych spraw często wychodzą jakieś bez sensu nieporozumienia