MotoNews.pl
  

Nierówna praca silnika na wolnych obrotach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich. Na tym forum pierwszy raz choć fruwam już trzecią BMW. Obecnie posiadam E30 316i Combi i mam z nią delikatny problem. "Rzuca" mi silnikiem na wolnych obrotach nie mylić z falowaniem obrotów, wymieniłem świece, kopułkę, palec rozdzielacza, sondę-(poprzedniej nie "widział" komputer diagnostyczny) na badaniu spalin wychodzi zbyt uboga mieszanka. Po dodaniu gazu i np. trzymam 1000 obrotów jest ok nie "trułem" jej gazem. Prosze o wsparcie jakąś twórcza myślą bo mi już ręce opadają. Z góry dzięki.
  
 
przepływomierz
  
 
Przepływomierz ok po odłączeniu go silnik od razu gaśnie. I powtarzam że obroty nie falują. Ale dzięki.
  
 
Wytarte krzywki na wałku rozrządu hehe...mam to samo i silnikiem też "rzuca" na niskich.
Pozdrawiam
  
 

Cytat:
Przepływomierz ok po odłączeniu go silnik od razu gaśnie. I powtarzam że obroty nie falują. Ale dzięki.

wcale nie oznacza że jest sprawny a jaki e masz napięcie na sądzie na wolnych obrotach?

[ wiadomość edytowana przez: hz10 dnia 2005-08-25 23:46:56 ]
  
 
No właśni dziś około 17:00 wymieniłem sondę i nie zdążyłem na kompa. A te krzywki to moze być możliwe bo klekoczą zawory, jutro zdejmę dekiel i wszystko będzie wiadomo. A wałek to pewnie cena masakra by było ok? Biem a tak wogóle to długo to masz i czy na czymś to się negatywnie odbija (w sensie technicznym bo nie chodzi mi o doznania dla uszu )?
  
 
co masz za auto w którym wymieniałes sonde
  
 
Pisałem na wstępie że E30 316i Touring
  
 
Z własnego doświadczenia wiem że nie musisz jechać na komputer aby sonda wykryło.
Sonda w twoim przypadku sama się zaadoptuje i nauczy sie jej komputer. Na 100% nie jest to w ciągu chwili u mnie dopiero po przejechaniu około 100km. Więc jak co to sianko masz w kieszeni, jeżeli jeździsz an kompa do ASO to każdy elektry powinien Cię o tym poinformować.

A co do rzucania silnikiem mam to samo u siebie i wykonałem wszystkie operacje jak ty, no może znalazłem małe sssanie lewego przez nieszczelną odmę i już było lepiej. Ale dalej nieco rzuca tak przy 750 obr na jałowym
  
 
No właśnie z tym uczeniem sie sondy przez komputer to w pewnym momencie zdębiałem bo mi strasznie zmuliło a za chwilę zaczął normalnie jechać. No i jak ze dwie minuty temu odjarałem to zauważyłem, że silnik powoli nabiera ogłady. Więc może pacjent przeżyje operację. Pozostały mi już tylko przewody wysokiego napiecia za 700 zików.
  
 
Touring, koszt wałka to około 400 zł za nówkę. Objawy poza klekotaniem to nie dobijanie zaworów do końca czyli w rezultacie będziesz miał muła w wysokim zakresie obrotów i nie będzie wkręcał się do końca. Nic szkodliwego ale warto wymienić.
Pozdrawiam
  
 
Dziękuję wszystkim za porady. Jutro od rana będę atakował tą niesforną klacz może coś z tego będzie.
  
 
hz chyba coś pokręciłeś
  
 
Cytat:
2005-08-25 22:04:33, touring pisze:
Przepływomierz ok po odłączeniu go silnik od razu gaśnie. I powtarzam że obroty nie falują. Ale dzięki.


po pierwsze ,nigdy nie odłaczaj przepływki na pracującym silniku. grozi to uszkodzeniem sterowania. po drugie nagrzej pożądnie silnik, wyłącz zapłon , odepnij przepływke, odpal i poczekaj kilka minut. jak obroty sie ustabilizują i bedzie lepiej niz z przepływomieżem, to znaczy, że wysiadł.
  
 
Cytat:
hz chyba coś pokręciłeś

a może jaśniej bo nie pojmuje
  
 
przeczytaj swój poprzedni post
  
 
oooooooo już poprawiłeś
  
 
Jeżeli jest tak jak piszesz, że silnik na wolnych obrotach pracuje nierówno, tak jakby nie palił na wszystkich cylindrach, a obroty są stałe - nie faluja i autko jeździ normalnie ma normalną moc - to na 99,9% masz sprawny przepływomierz. A powodem rzucania silnikiem są wytarte krzywki wałka rozrządu tak jak napisał BIEM. Dlatego masz do wyboru:
1. Wymienić wałek rozrządu - najrozsądniejsze choć drogie.
2. Ustawic większy luz na zaworach - troszkę bardziej będzie klepał, ale silnikiem nie będzie trząść.

Sposób numer 2 możesz zastosować na krótki czas do wymiany wałka, jeżeli przeszkadza ci to trzepanie. Zrobiłem tak koledze w 525 bo starsznie mu przeszkadzało to rzucanie, a na wałek nie miał kasy na już. (FEBI BILSTEIN 1050zł)
  
 
Cytat:
Ustawic większy luz na zaworach



Tak, tylko jeśli to jest 1.6 m40 to luzu zaworowego nie da się ustawić ręcznie (hydrauliki). Ale do tego silnika nowy wałek Bilsteina chodzi po 400 zł więc nie jest tragicznie.
Pozdrawiam
  
 
Faktycznie okazało się, że krzywki są powycierane. A co do cen to się zgadza wyczaiłem wałek rouville z mostkami i popychaczami za około 500 zł za całość. A może ktoś się orientuje który lepszy febi-bilstein czy rouville?