Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-08-31 22:53:48 To jest po prostu cicha umowa z zachodnimi producentami samochodów. |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2005-08-31 22:55:56 Grzechu, w tym przypadku wydaje mi się że przesadzasz ![]() |
![]() Cosmo Miłośnik FSO PN 1,5/Warszawa M-20 Łódź | 2005-08-31 23:04:21 Po prostu skurwysyny szukają pieniędzy gdzie się da.
A że w polsce co drugie auto to FSM/FSO to mają niezłą kase exstra |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-08-31 23:06:03
Niby czemu? Przecież to dziś normalne. Firmy zdawałoby się nie związane ze sobą tworzą wspólny front. Nie wierzę w przypadkowe zbiegi okoliczności. |
![]() Nomad Miłośnik FSO Wspomnienie po Gdańsk | 2005-08-31 23:20:09
hmmm jakoś nie pamiętam żeby coś takiego doliczali do auta "FSO Warszawa" w postaci 125p... co nie zmienia faktu że po przejściu do "generałów " stawka spadła o prawie połowę (opłaca się miło porozmawiać z panią agent) ![]() |
![]() Cosmo Miłośnik FSO PN 1,5/Warszawa M-20 Łódź | 2005-08-31 23:23:31
Tak, tylko kiedyś, istniały jeszcze te fabryki, i miały coś do powiedzenia w tej kwestii. A teraz nie ma fabryk, nie ma kto zrobić afery, nie ma kto protestować |
PAGAN Wwa | 2005-09-01 00:25:31 przychylam sie do zdania grzecha. chodzi o to, zeby glupi polak oddal na zlom poloneza i kupil w promocji i na raty i z jakze korzystnym oprocentowaniem najnowsze reno megane nie wiedzac, ze jesli spozni sie z platnoscia o dzien to straszyc go beda listownie firmy windykacyjne strasznymi konswencjami. ja bym odpowiedzial takiej firmie w nastepujacy sposob: chyba was pojebalo. |
![]() PG Fiat 125 x 2 ,Tyran ... Kraków | 2005-09-01 00:42:45 chore to to malo powiedziane
a co z nowym matizem ktory wychodzi juz pod znaczkiem FSO tesz ma 20% zwyzki?? ![]() ![]() ![]() |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-09-01 01:44:55 Niesstety współczesne firmy z paroma wyjątkami mają zdecydowanie łupieżczy stosunek do klienta. Tacy ludzie jak my są z punktu współczesnego marketingu kimś absolutnie niepotrzebnym, wręcz elementem wrogim. ![]() Idealny obywatel wygląda tak: kupuje auto grzecznie co trzy/sześć lat nowe. Najlepiej na raty na wysoki procent. Kiedy już wszystkie spłaci natychmiast kupuje nowe auto, bo przecież banki też muszą na kimś zarobić, a to paroletnie to już i tak kawałek plastikowego szmelcu. W ciągu tych paru lat posiadacz auta płaci i OC i AC, które od takiego drogiego auta kosztuje fortunę, a przypadku kradzieży wypłata wędruje do banku. Do tego aby utrzymać gwarancję na karoserię należy co roku jeździć do firmowego serwisu na obejrzenie auta i dolanie płynu do spryskiwaczy za 1500zł mimimum, a jak się skończy roczna czy dwuletnia gwarancja nadal korzystać wyłącznie z firmowego serwisu absolutnie niczego nie robiąc samemu - kolejny zysk dla producenta. Podsumowując - podsiadacz nowego samochodu utrzymuje banki, firmy ubezpieczeniowe i producenta samochodów i nic dziwnego że te firmy łaczą siły i wspierają się nawzajem. Są banki w których trudno wziąć np 5000 kredytu na Poloneza, ale kredyt 35 000 na Citroena dają bez mrugnięcia okiem. ![]() |
![]() Ambrosios Miłośnik FSO Warszawa | 2005-09-01 05:32:03
Takie cos to nie jest marketing, a nieuczciwe traktowanie klienta, z tym sie idzie do sadu, a najlepiej idzie po prostu do innej firmy.
Ee tam, kogo na to stac, chyba Niemcow i to tez kiedys dawno temu. Nie wszystkie auta to plastikowy szmelc, a i nie wszedzie sa wysokie raty. Inna sprawa ze rzad wypuszczajac duzo obligacji skutecznie zniecheca banki do dawania kredytow.
Jak na razie to Polonez jest jedynym samochodem, w ktorym gwarancja trwala pol roku, jezeli sie nie dokonalo zabezpieczenia antykorozyjnego, sam to mialem 3 lata temu. Curiosum rynkowe. Odnosnie przegladow, to od niedawna wg nowych przepisow nie ma przymusu korzystania z ASO ani z czesci producenta, tylko ludzie najczesciej tego nie wiedza. A wystarczy warsztat i czesci z odpowiednim certyfikatem jakosci.
Dlatego jezdze uzywanym samochodem, wybieram firmy przyjazne dla mnie i czytam kazdy papier ktory podpisuje. A jezeli chodzi o kredyty, to nie dziwne, ze znacznie latwiej o kredyt na nowy samochod, bo latwiej o zabezpieczenie. I zobacz jaka jest druga strona medalu - prowadzenie takiej firmy: kupa oszustow ubezpieczeniowych, zagmatwane przepisy, idioci w rzadzie ktorych ktos przeciez wybral... Zawsze warto poszukac wyjasnien obu stron. |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2005-09-01 08:24:39 Z takim podejściem sie nie spotkałem co prawda, ale szukając najtańszego towarzystwa na wiosnę tego roku - pozdrawiam Generałów ![]() W dobie wielości TU pozostaje koledze pokazać im "fuck off" i przenieść sie gdzie indziej - ja proponuje Generałów, najtańsi przynajmniej w 3CiTy |
profil-usunięty | 2005-09-01 09:01:52
ZTCP to nasto letnia gwarancja perforacyjna na nadwozie np. takiego Audi albo iluśtam letnia gwarancja takiej np. Skody wymagała od klienta tego, by przez cały okres tejże gwarancji wizytował ASO celem dokonywania inspekcji stanu powłoki lakierniczej i odpowiednio wczesnych napraw jej ubytków w ASO powstałych w wyniku eksploatacji pojazdu. Konkluzja testujących ten aspekt redaktorów była taka, że taniej byłoby odkładać na drugi samochód niż wydawać kasę na przeglądy. |
![]() Ambrosios Miłośnik FSO Warszawa | 2005-09-01 20:39:19
Ja sie wlasnie przenioslem z PZU do Link4, nasz agent, znajomy zreszta jak to uslyszal to tylko pokiwal glowa. OC za Poldka z Wawy, rok 1998 wynosilo przy max. znizkach 750zl, teraz mam OC + NNW - 460zl. Wniosek - ponad 300zl szlo na panstwowa niewydolna firme, cieple posadki dla politykow na bocznym torze oraz na afery Jamrozego z AWS i SLD w roli glownej. Acha, dostalem cala ksiazeczke - regulamin umow OC, NNW, AC itd, napisanej jest prosto i przejrzyscie plus komentarze prawnikow. Do tego wyciag z obowiazujacych przepisow z 2003. Jedyne co mnie rozsmieszylo, to fakt nagrywania i obowiazku podawania prawdziwych danych przy polaczeniu telefonicznym, gdy chcialem sie dowiedziec jaka mialbym stawke. Jak dla mnie to dzialanie bezprawne, w zwiazku z tym sprzedalem im fikcyjne dane. Przeciez biedakowi po drugiej stronie nie bede tlumaczyl, ze nie ma racji, bo to nie od niego zalezy. |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2005-09-01 20:49:01 Generałowie są jeszcze tańsi od LINK4 ![]() |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-09-01 20:55:22 Za to jak w kogoś (odpukać) przystukasz to będziesz musiał czekać na policję, bo Cię poszkodowany nie puści. Link4 znany jest z niechęci do wypłacania pieniędzy. Poprzedni właściciel mojego auta został przez nich wystawiony do wiatru w inny sposób. Ubezpieczył się tam przez telefon, a dokumenty jak przyszły to były na zupełnie inną kwotę (ponad 100zł więcej), bo jak wyjaśnili przy informowaniu przez telefon agent czegoś tam nie wziął pod uwagę. ![]() |