Walka Prezydencka 2005

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
http://www.satyryczny.com/gra.htm
  
 
Hahahha jedna walka wygrana jedna przegrana... Jako Lepper wygrałam
 
 
Lepper wygrywa
  
 
ale zawsze mozesz wystartowac jeszczxe raz
  
 
Ja tak zrobiłam.. i właśnie jako Lepper wygrałam a jako Cimoszewicz przegrałam.
 
 
kurde, to chyba programował jakiś zwolennik Lepera.
Grałem 3x i zawsze leper wygrywał.

Oby w życiu tak się nie stało
  
 
Kisztan, bo Andrew to zacięty przeciwnik... "czlowiek z charakterem" wiec po trupach - do celu.
 
 
Ano Andrew wygrywa bo ma tak samo na imię jak Gołota... ekhm, ale to nie ma sensu przecież Andrew G. nigdy nie wygrywa No czyli wszystko jak trzeba, Andrew L. nie wygra
  
 
Jak walcze Lepperem to wygrywam z wszystkimi , jak walcze któryms innym to jak dojde do leppera to on mi manto spuszcza
  
 
Ach ten Andrew. A wczoraj jakas debata na zywo była z nim.. jeju, miał twarz jak indianin.
 
 
Bo sie zatrzasnąl w solarium na 6 godzin i nikogo nie było zeby go wypuścić
  
 
Biedny.. wiedziałam że to jakis sabotaż musiał byc.
 
 
Był taki skecz w telewizji , robili debatę i aktorzy udawali , min. Leppera i Urbana , gościu tak podrabiał leppera ze akcent i głos prawie identyczny jak Lepper , wymalowali go na brązowo i sie smiali ze Lepper zatrzasnął sie w solarium na kilka godzin , super byl ten program
  
 
Hehe może i tego prawdziwego to spotkało i tak mu sie spodobało że teraz sam sie zamyka
 
 
Kto wie , napewno nie opalił sie tak na posiedzeniach sejmu , tylko gdzie w solarium pewnie
  
 
A może w czasie prac polowych
 
 
Kto go wie , bardzo możliwe , moze jak gdzies na polu w życie opracowywał strategię wyborczą