FESTYN SOLIDARNOSCI, WARSZAWA 3 WRZESIEN 2005

bede na 100%

Wyjazd samochodów z Norblina będzie od ok. 6-7,00 rano w sobotę a powrót ok. 18,00.

Kto rano może być w Norblinie i na terenie festynu bo gdy przywiozą pierwsze auta to już trzeba je bedzie pilnować.

trzeba zagadać o parkingu dla nas blisko festynu bo nie będziemy nosić ze sobą kanapek czy termosu.

ja nie mogę być zbyt długo ale będę.

w połowie tygodnia powinienem mieć wszystkie informacje decyzje jeszcze zapadają

Cytat:

2005-08-29 19:00:24, PAGAN pisze: (...)trzeba tez ustalic czy mozemy zawiesic baner czy nie. baner ma cwaniak i albo podesle mi go pociagiem albo ja przy okazji pojade do bydgoszczy albo on sam go przywiezie.(...)

Nie do końca wiem co to baner, ale moim zdaniem przy tych autach mogła by stać jakaś tablica informacyjna z naszym klubowym logo, informacjami o Klubie, ulotkami do wzięcia i może wystawionymi do oglądania paroma fotografiami ze zlotów.

Ja bardzo chętnie pomogę. Sobotę mam wolną, moja Agnieszka wyjeżdża do rodziców to spędzę czas na Festynie.
Od piątku wieczorem (21.00 kończę pracę) jestem do dyspozycji

Postaram sie byc w piatek wieczorem, a w sobote od ok 15:30 - pracuje do 15...

Cytat:

2005-08-30 23:52:18, OLO pisze: szajs - znów odpadam. jadę do rodziny w ważnych sprawach.

szajs - ja tez , mam osiemnastke w rodzinie... w sobote o 18

ale moze wpadne na chwile po pracy

a no wlasnie sa juz jakies szczegoly apropo festynu????

najswiezsze informacje przekazane od pana inzyniera do mnie dzieki piorkowi dj'owi:
auta z norblina beda ladowane na lawety w sobote pomiedzy 0600 a 0630. wtedy bedziemy potrzebni do ladowania aut razem z panem B. stamtad po zaladunku auta jada pod skarpe nowego miasta, gdzie bedzie rozladunek i ustawienie. mial byc robi warszawa i piotrek analogiem. cala impreza zaczyna sie o 1000. w tym czasie beda jakies konkursy i HGW co. 0 1500 zaczynaja grac kapele. ma byc budka jakiegos suflera i pewnie jakis zespol taneczny "napalone nastolatki". o 1800 zwijamy auta nazad. jak bedzie mozliwosc zalejemy gdzies paly. jak nie, to rozejdziemy sie do domow, hehe!

parkowanie: dla nas od ulicy synguszki. nie mam bladego pojecia, gdzie jest ta ulica, ale wedlug slow pana inz. K. bedziemy miec wydzielone miejsce na miejscu.

banerek jutro przywiezie cwaniak bedac przejazdem w warszawie i poda go bolimie. byc moze bedziemy miec zgode na rowziweszenie go, a jesli nie, to i tak go rozwiesimy i bedziemy pilnowac i klucic sie, zeby go nie zdjeli. banerek w poniedzialek odesle pociagiem do kraka do wujka kajtka na impreze MIMow w nastepna sobote.

przy okazji wspomne, ze fajnie by bylo, gdyby WGU ruszylo sie do kraka wspomoc kolegow podczas wystawy. faktycznie u nich sytuacja wyglada podobnie jak w wawie. ilus tam klubowiczow, a w muzeum robi kilku. proprcjonalnie nas jest wiecej ogolu klbowiczow w warszawie i dzieki temu jakos przedziemy, ale w kraku jest z frekwencja na akcjach w muzeum gorzej.

szanowne WGU. bardzo prosze ruszcie dupy. wszyscy, ktorzy akurat nie macie imienin cioci izabeli i wujka szymona 3 wrzesnia przyjezdzcie i pomozcie. roboty bedzie malo i wszystko pewnie sie wyklaruje na miejscu, bedzie nam razniej i bedzie weselej.

dla pewnosci chcielibysmy z dj'em wiedziec kto kiedy bedzie i jak dlugo. ja bede od poczatku do konca z przerwami na oddanie krwi i inne krotkie wypady.