Problem z fiesta- POMOCY!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!! Mam problem. posadam Fieste MK4, 96r silnik 1,25 Zetec S 16V i po odpaleniu jest problem z wejściem na wyższe obroty silnika, dusi sie. po rozgrzaniu silnika jest prawie OK poza tym ze wystepuje spory spadek mocy przy obrotach 3500-4000 (np przy rozpędzaniu samochodu kiedy silnik wchodzi w ten zakres obrotów odczuwalne jest znaczne zminejszenie przyspieszenia, a po minięciu tego zakresu obrotów znow jest silniejszy) i nie jest on taki silny jak powinien byc, bo przyspieszenie jego jest takie samo jak mojego poloneza 1.6 GLI a powinno byc o wiele wieksze świece, przewody wysokiego napięcia zostały wymienione, na komputerze nie wykryto zadnych błędów. Prosze o pomoc, jeżeli taki temat już był poruszony to bardzo przepraszam za spam ale nie znalazłem go. Pozdrawiam wszystkich
  
 
Ja miałem podobnie w escorcie, ale wina leżała w świecach.
  
 
Świece założyłem nowe - NGK i nic nie pomogło wymieniłem też zawór dodatkowego powietrza bo panowie z serwisu forda stwierdzili ze to jest tego wina i tylko 260zł poszło w....... w las.... gdzieś słyszałem że może to być wina przepływomierza??? czy to prawda??
  
 
Świece założyłem nowe - NGK i nic nie pomogło wymieniłem też zawór dodatkowego powietrza bo panowie z serwisu forda stwierdzili ze to jest tego wina i tylko 260zł poszło w....... w las.... gdzieś słyszałem że może to być wina przepływomierza??? czy to prawda??
  
 
Przepływomierz możesz w prosty sposób sprawdzić miernikiem:
http://forum.fordclubpolska.org/tematy60/przetwornik-maf-procedura-sprawdzenia-vt5327.htm



[ wiadomość edytowana przez: Skolmi dnia 2005-09-11 17:33:32 ]
  
 
no wiec zrobilem tak: wymontowałem przeplywomierz powietrza i przemyłem pędzelkiem to coś co było wewnątrz przepływomierza - były tam nawet 2 takie malutkie cosie które nie wiem jak sie wlaściwie nazywaja ale w każdym bądź razie jedno znich ma ladny metaliczny kolor a drugiego wygląd troche mnie niepokoi gdyż wygląda jak by był lekko przypalony.... czy to może byc tego wina?? jeszcze nie sprawdziłem miernikiem przepływomierza bo nie mogłem sie dostac do kabelkow podczas gdy kosta jest podłączona, ale po umyciu nie ma juz spadku mocy na obrotach w zakresie 3500-4000, pozostało natomiast szarpanie przy 2000 obrotów. Po zaślepieniu tego obwodu do napowietrzania spalin nie było żadnych zmian w pracy silnika. czy ktos moze mi cos więcej teraz powiedziec?? bardzo prosze o pomoc i prosze o wyrozumiałość... z góry dzieki i pozdrawiam