Smród po poprzednim włascicelu...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moja oma strasznie wali fajami. (nie mam nic przeciwko placzom jak nie musze tego wachać) Czy ciezko jest zabic ten zapach? Pranie tapicerki pomaga?

Macie moze jakies doświadczenia lub rady?
  
 
Pomaga.
Sam jestem palaczem i przed sprzedażą starej omci uskuteczniłem pranie tapicerki. Może nie cały zapach przepadł, ale teściu (10 lat temu rzucił palenie, a więc sami wiecie jaki czuły jest na takie niuanse nikotynowe) stwierdził , że chyba kupiłem nowy samochód.
  
 
z cała pewnością efekt bedzesz czuł
ja nie pale od 2 lat i znam problem
pamiętaj jednak coby wyprać jeszcze podsufitke bo to właśnie w niej siedzi całe zło
do boju
  
 
Nie trawię zapachu dymu w aucie. A tym bardziej, że mam dwie przepiękne córeczki, którym krzywdy nie dam wyrządzić. W domu i w pracy nie palę, więc i w samochodzie nie muszę. A to , że przy piwie, to całkiem inna historia. Też mojego odkażałem i uwierz mi , poskutkowało. I od tego czasu : zapach, smak, wciąż ten sam.

Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-09-12 21:56:54, fomin pisze:
pamiętaj jednak coby wyprać jeszcze podsufitke bo to właśnie w niej siedzi całe zło do boju



O to to
Jeśli prać, to po całości.
Ze szczególnym wskazaniem na podsufitkę
  
 
To mnie pocieszyliscie bo juz wstepnie sie umawiałem na pranie i kazdy (moze sie zabezpieczali przed wtopą) twierdził ze bardzo ciezko to zabic. Bede prał cały poza podsufutówką - ją musze kupic nową bo zostałey dziury po monitorze LCD - tez prezent po poprzednim włascicelu
  
 
Ja kopce jak smok i przed sprzedazą asterki zrobiłem wielkie przenie. Wyprułem fotele, zerwałem tapicerkę i do pralki.
Z podsufitką tak samo. ( kombi) Była ogromna i nie mieściła się do wanny. Wywlokłem ją na ogródek, proszek i wąż do ogrodu a potem odkużaczem pioracym wszystko wessałem.
Efekt niesamowity - samochód jak nowy z salonu i pachnący
  
 
Nie wiem jak w ogole mozna palic w samochodzie...

  
 
Cytat:
Nie wiem jak w ogole mozna palic w samochodzie...



Normalnie. Wsiadasz odpalasz i palisz Tylko TC trzeba najpierw OFF
  
 
Hej!

Ja to przez Ciebie Marcin chyba tych swoich zajadów nigdy nie wyleczę
  
 
Jeśli ktoś pali a nie chce, żeby w Omie waliło jak w popielniczce wystarczy trzymac się kilku zasad:

1. Nigdy przy zamkniętych szybach!
2. Nigdy gdy pada lub w samochodzie jest wilgoć albo mamy mokre ubranie!
3. Zapaszek antysmrodkowy działa!
4. Nie zostawiać petów w popielniczce.

Zasady sprawdzone, w trakcie palenia swego czasu w samochodzi ojca... Hahahaha
  
 
DRA ....od kiedy mam 2.o to rzuciłem
jedynie jak na motorku to tak ale nie wygodnie bo kask.....
  
 
Cytat:
Normalnie. Wsiadasz odpalasz i palisz Tylko TC trzeba najpierw OFF



Hehe, a filtr gdzie ?

I po takim paleniu to sie nie jedzie na myjnie
  
 
Cytat:
I po takim paleniu to sie nie jedzie na myjnie



E Panie... jak zapalilem pod klasztorem cystersow w okolicach Augustowa to caly parking sie na myjnie musial udac
  
 
Cytat:
caly parking sie na myjnie musial udac



No i widzisz, ale na mycie z zewnatrz a nie w srodku.

Czyli jak mowilem, w aucie sie nie pali
  
 
Cytat:
No i widzisz, ale na mycie z zewnatrz a nie w srodku.



E tam... wszystko musieli myc
  
 
Palić można, byle dymu nie wydmuchiwać
  
 
<"prosze Pana tu nie wolno palić!!"
<"proszę Panią ale ja się nie zaciągam"


  
 
Nieładnie Mega, takie rzeczy wypisujesz, a dziecko patrzy, niby jednym okiem, ale zawsze
  
 
Cytat:
E tam... wszystko musieli myc



Pyski tez ?