Jaki płyn najlepszy?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Powiedzcie mi jakie płyny chłodzące są dobrej jakości, jakie warto brać pod uwagę przy wymianie........nie piszcie tylko o Fordowskim proszę .......chodzi mi o innych producentów, np. Castrol, Dynagel 2000, petrygo, Borygo itp.
Mój płynek ma już 4 latka i trzeba by go wymienić. Zalany dotychczas jest Dynagel 2000 - polski płyn firmy Autoland.....nie wiem czy to dobry produkt czy raczej cienkawy, co wy na to ? (mi kiedyś mówiono, że dobry)
Teraz zastanawiam się czy nie zastosować Castrola, który nie dość , że mam okazję kupić po dobrej cenie(8zł/1L) to jeszcze pewnie będzie lepszej jakości, co nie?

Tylko z doświadczenia wiem, że odkręcając korek w chgłodnicy tylko , nie spłynie całe 7 litrów i pewnie cos tego Dynagelu zostanie w układzie a nowy Castrol może jednak nie pasować komponentami ze starym płynem...........może trzeba by przepłukać układ? Tylko jak to robią? Normalnie wąż z wodą czy jakoś pod ciśnieniem?
  
 
Ford Super Plus

Dlaczego mamy nie pisać. Cenowo konkurencyjny z dobrymi płynami, a wymiana zalecana co 10 lat.
  
 
Polecam koncentrat, np Texaco (12-15 za litr). W zależności od temperatury można go różnie rozcieńczać. Uważać musisz na płyny, które nie nadają się do chłodnic alu (jeszcze takie są).
Przy koncentracie możesz wziąć pod uwagę, że coś zostało ze starego w ukłądzie i zrobić większe stężenie. Ja przepłukałem wcześniej wodą z węża i na koniec dokładnie dystylowaną.
A Castrol lałem do probe (koncentrat) i było ok.
  
 
Ja też uważam, że fordowski... sam zalewam taki i góy pieniędzy na to nie przeznaczam.
A jak płókać?? I tak zapewne kupisz koncentrat płynu, więc przed zalaniem przelej przez układ 10l wody, potem zalej samą wodą, zapal silnik niech trochę pokrązy ciecz i wymiesza się z resztkami strarego płynu (ale nie zagrzewaj mocno, bo się kamień będzie odkładał), spuść wodę, koncentrat rozcieńcz mniejszą ilością wody i zalej. I płukanie zrobione.
Ale nie wiem, czy to dobry sposób, bo ja nie płukałem.
  
 
Cytat:
2005-09-16 08:24:46, Kielek pisze:
Ja też uważam, że fordowski... sam zalewam taki i góy pieniędzy na to nie przeznaczam. A jak płókać?? I tak zapewne kupisz koncentrat płynu, więc przed zalaniem przelej przez układ 10l wody, potem zalej samą wodą, zapal silnik niech trochę pokrązy ciecz i wymiesza się z resztkami strarego płynu (ale nie zagrzewaj mocno, bo się kamień będzie odkładał), spuść wodę, koncentrat rozcieńcz mniejszą ilością wody i zalej. I płukanie zrobione. Ale nie wiem, czy to dobry sposób, bo ja nie płukałem.


dodby, dobry. Dodatkowo możesz wymontować zbiornik wyrównawczy i porządnie go wymyć.
  
 
Hmmm....mówicie - koncentrat.....nigdy nie wlewałem takiego czegoś.....do tej pory szedłem na łatwiznę i korzystałem z gotowych rozcieńczonych już płynów, np. Dynagel 2000........

A tego płukania to właśnie bałem się z tego powodu, że nie zamierzam odkręcać tego korka w bloku silnika (nie chce mi się rozrusznika demontować) więc pewnie koło1-2 litrów zostanie w układzie wody po płukaniu .......a wtedy kamień z wody po jakimś czasie murowany w chłodnicy
Nie wiem także czy ten Dynagel zgodzi się np. z Castrolem.......
Nikt nie zna opinii o jakości mojego Dynagela ?
  
 
Najlepiej kup różowy fordowski. A jeśli martwisz się o kamień to kup wode destylowaną do płukania układu na stacji benzynowej. Jakieś grosze to kosztuje i będziesz spokojniejszy. Ja nie płukałem a miałem wcześniej jakieś zielone badziewie. Zdemontowałem tylko zbiornik wyrównawczy i tak jak to Surec powiedział - dobrze wyszorowałem go. Kolorek się nie zmienił i jest piękny różowiutki
Te różowe podobno można rzadziej wymieniać. Wlałem koncentratu 4 litry a wody 3. Teraz nawet na syberię mogę jechać
  
 
Cytat:
2005-09-16 09:35:39, Andrew pisze:
wtedy kamień z wody po jakimś czasie murowany w chłodnicy



Kamień z wody demineralizowanej
Bo chyba nikt nie ma zamiaru płukać kranówą.
  
 
Najlepiej kup różowy fordowski. A jeśli martwisz się o kamień to kup wode destylowaną do płukania układu na stacji benzynowej...
-popieram, popieram i jeszcze raz popieram!


[ wiadomość edytowana przez: matre22 dnia 2005-09-16 09:54:48 ]
  
 
Nie wiem, ale na koncentracie Forda jest chyba napisane, żeby NIE rozcieńczać destylowaną, tylko zwykłą kranówką
  
 
Kielek - ja właśnie tak zrobiłem. Zalałem kranówą
  
 
Cytat:
2005-09-16 09:53:13, Kielek pisze:
Nie wiem, ale na koncentracie Forda jest chyba napisane, żeby NIE rozcieńczać destylowaną, tylko zwykłą kranówką



Ale miałem na myśli płukanie układu, a nie rozcieńczanie koncentratu.
  
 
No to jak wreszcie....zdecydujcie się Panowie .....destylowaną czy kranówką? Bo jak sie zdenerwuję to przepłuczę alkoholem (przez gardło)
Ale słyszałem, że w warsztatach płukają jakoś pod ciśnieniem.......i pewnie z węża a wobec tego nie sądzę , że wodą zdemineralizowaną ....... ;(

PS. A w czym koncentrat jest lepszy od gotowego płynu rozcieńczonego skoro tak wszyscy kupujecie ten pierwszy ? Przecięż i tak ma dolną granice -37 stopni (Dynagel).....