BMW e36 316 i __ straszne dźwięki__

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Moje auto to e36 316i.
Auto mam od 4 miesiecy. Chodziło bardzo dobrze. Az do dzisiaj... JEchałem i w trakcie jazdy zaczał wydobywac sie jakis dźwięk,,, myślałem ze to tlumik sie przepalil ale to niestety nie tlumik. Dzwięk jest taki jak by ciagnik jechal... ale tylko jak wciskam gaz i przy wyzszych obrotach.

Tato mi powiedzial ze to cos z wysprzeglikiem lub czymś takim.

CO TO MOŻE BYĆ?
CO SIE STAŁO?

POMOCY !!
  
 
no niestety ale to nie jest forum jasnowidzów
  
 
Może ktoś z Was wie co może być przyczyną tego dźwięku? Czy może mieć to związek ze sprzęgłem?
  
 
jeżeli to samo dzieje się na luzie przy większych obrotach to raczej wątpliwe aby sprzęgło coś miało do tego- najwyżej przeciąga na gazie po zmianie biegów przy zużyciu tarczy...
  
 
Jedź do mechanika i w przeciągu 15 minut bedziesz wiedział co to jest. Za obdukcje dasz jakieś 20 zeta w porywach.
  
 
Już wiem co się stało... To niestety nie tłumik

MEchanik dzisiaj bierze auto aby dokładnie sprawdzić...

Ale jest to rozwalony tylni most.. auto juz wogole nie chce jechac... blokują się koła... Bardzo jestem wkurzony... to są uroki kupowania używanych aut. Mechanik powiedział że wyciekł dawnooo już olej i sie wszystko rozjebało...

Sorki za słowa ale jestem wkurzony... ile taki most kosztuje?
  
 
No tak, przestroga dla wszystkich lamerów.

Każdy normalny użytkownik po kupnie auta sprawdza- zmienia olej
i rozrząd, anie tylko bak do pełna i kapa.
  
 
MILAS Twoja kultura pozostawia wiele do życzenia...

Nie nabijaj się z czyjegoś problemu bo nie wiesz co jutro Ci wyskoczy...

i nie prosiłem o takie komentarze... filozof sie znalazł
  
 
Cytat:
No tak, przestroga dla wszystkich lamerów.

Każdy normalny użytkownik po kupnie auta sprawdza- zmienia olej
i rozrząd, anie tylko bak do pełna i kapa.

a moim zdaniem kolega ma absolutna racje bo po kupnie auta każdego nawet od wujka trzeba wszystko sprawdzić a nie jeździć aż sie rozjebie a w pierwszej kolejności rozrżąd i oleje podpisuje się pod tym postem w 100%
  
 
dzięki HZ za wsparcie.
Do życzenia wiele pozostawia nie moja ale twoja kultura .....techniczna BMW111a.
Wcale się z Ciebie nie nabijam, oczywiście nie chciał bym być na twoim miejscu. Przyznasz jednak, że po części sam sobie jesteś winien.
  
 
Może i po części również...

Ale nie miałem pojęcia że trzeba zmienić olej tam z tyłu!!

Rozrząd zmieniłem i wszystkie oleje ale w silniku... filtry itd.

Teraz czeka mnie powazna naprawa... ciekawe ile to kosztuje
  
 
A przykładowo tyle na Allegro
  
 
Albo tyleAllegro
  
 
Cytat:
2005-09-22 13:44:33, kubiseba pisze:
A przykładowo tyle na Allegro


pisałem w temacie "Allegro i inne" o tym kolesiu, wałki wkręca jakich mało, z naszego forum ja byłem druga osobą jaka delikatnie mówiąc się na nim zawiodła. Olejcie tego kolesia, a jego opisy są gówno warte i bardzo często nie przedstawiają licytowanego przedmiotu. Skąd on może wiedzieć że ten dyfer jest w stanie idealnym? Moja roleta tez była w stanie idealnym, po trzech tygodniach dostałem rolete poplamioną i poobijaną na mocowaniach(roleta bagaznika do touringa) brudas zawinął ja tylko w folie i nic więcej. Aż mnie trzęsie jak kolesia sobie przypomne.

PS: Jak kupywałem nie miał negatywów, teraz juz ma 5 z czego nie mogę wystawić następnego od siebie, bo kumplowi konto zawiesili.


[ wiadomość edytowana przez: Jeztom dnia 2005-09-22 14:05:41 ]
  
 
JEZTOM dziękuję za pomoc!

Właśnie mechanik naprawia moje BMW. Most juz wyciągnięty i wkłada "nowy".

Kupiłem za 420 złotych używany most z BMW z roki 1994... Zobaczymy jak długo się pokręci... Mam nadzieję że wytrzyma swoje... Według sprzedającego ten dyfer to jest on w stanie bardzo dobrym. Sam widziałem jak odkręcał ze swojej bety... Sprzedaje ją na częsci bo ktoś mu 2 miesiace temu ja ukradł i przucił w lesie... ale w lesie zostało to auto czesciowo rozkradzione... auto wyglada maskakrycznie... ktos sie zabawił młotkiem i użył go na czarnych metalic blachach... płakać się chce...

teraz tylko czekać i obserwowac co sie będzie działo z "nowym" mostem...

pozdrawiam wszystkich
  
 
taka malutka przestroga dla wszystkich, których kiedyś dotknie ten problem: przy kupnie "nowej" używki rozglądajcie się raczej za mostami od 316, 318. Mosty te same, a szanse kupienia egzemplarza niezakatowanego 100 razy większe. Wiem bo przerobiłem ten temat już 3 razy.
  
 
Szczęście w nieszczęciu..

Moje auto już śmiga Most (dyfer) pochodzi od BMW z 1994 roku model 318i. Nie wygląda na zakatowanego... i nie słychać juz po założeniu zadnych stuków jak to miało miejsce podczas awarii... jak by ktoś nawalał młotkiem w rurę metalową...

Za most dalem 420 zł... za robocizne z dojazdem do mnie 150 zł...