I znowu chłodniaca, macie jakieś adresy gdzie naprawiają??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

i odrazu sorrki za ponowny powrót tematu, ale mi chodzi o konkretne namiary z poszcególnych miast na warsztaty w których można naprawić chłodnicę.

Mam problem z krućcem u góry chłodnicy, tym od którego odchodzi wąż do termostatu. Poprostu pękł na zagięciu/łączeniu. Czytałem że można wymienić cały plasti, ewentualnie załatać, pytanie tylko gdzie?? JA nie mam zielonego pojęcia, a polecone miejsca to polecone miejsca.

Prosze o pomoc.

  
 
ja tu robilem..zlego slowa nie powiem
  
 
mi tez to robili ostatnio, dokladnie w tym samym miejscu peklo - przy jakim przebiegu u Ciebie?

placilem circa 200zl z robota i plynami
  
 
przebieg 155 kkm... w piątek jadę do gości poleconych przez Qbaj'a,
powiedz tylko na ile ciebie podliczyli, i jaki miałes przebieg Qbaj
  
 
tez polecam ten zaklad
zaplacilem chyba 170 zl przebieg 11k :/
  
 
Cytat:
2005-09-12 09:34:43, Krzysiek-Diackon pisze:
przebieg 155 kkm... w piątek jadę do gości poleconych przez Qbaj'a, powiedz tylko na ile ciebie podliczyli, i jaki miałes przebieg Qbaj



hmm..ale ja mialem zupelnie inna usterke..caly rdzen to bylo sito..i po prostu dostalem nowy rdzen..czyli ta czesc metalowa bez plastikow po bokach..nie bylo jakos rewelacyjnie..kosztowalo to chyba 250 albo 300zl..ale w sklepie wtedy chlodnice kosztowaly od 500-800zl..wiec uznalem ze robie dobry deal..przebiegu nie pamietam..ale miedzy 120-140tys

natomiast w pierwotnej wersji..zanim nie sprawdzili tej chlodnicy i nie okazalo sie ze jest kompletnym sitem to mieli ja lutowac czy jakos inaczej latac i to mialo kosztowac od 100 do 150zl..a jak juz sprawdzili to nie bylo sensu tego wkladac spowrotem

tak czy owak ja z ich uslug bylem zadowolony w z tego tytulu polecam..natomiast nie naprawiam chlodnicy co pol roku wiec nie wiem..

aaa jeszcze mi sie przypomnialo..bylem u nich drugi raz z samochodem mojej kobiety..kiedy wybuchl jej zbiornik wyrownawczy z integrowany z chlodnica i kolesie byli sklonni dorabiac zbiornik zeby tylko zejsc z kosztow..wiec wydaje mi sie ze raczej nie skubia
  
 
Cytat:
2005-09-11 18:56:56, qbaj pisze:
ja tu robilem..zlego slowa nie powiem



również polecam. robili mi rok temu i do tej pory mam spokuj. Mialem peknięty króciec i nieszczelną tą plastikową osłonę. Ze wszystkim zapłaciłem coś kole 200 zeta
  
 
Mi pękło dokładnie w tym samym miejscu!
Pojechałem do Sławka... Sławek wymontował chłodnicę... zawiózł gdzie trzeba... tam wymienili cały ten plastik bo łatanie mijało się z celem.... potem ją odebrał, zamontował....
Nie pamietam ile zapłaciłem dokładnie bo było to 2 lata temu, ale pamietm że dość sporo....
Zadzwoń do Sławka i zapytaj!
  
 
Patrzać gdzie jest zaklad Sławka a gdzie jest polecany przez nas punkt moge sie założyć ze Sławek własnie tam pojechal
  
 
Jutro, do nich jadę, więc napisze co i jak. trzymać kciuki by mnie nie wydoili
  
 
No więc tak,
do wymiany jest tzw. zbiorniczek , czyli bok chłodnicy z którego jest wyjście na termostat(tzn. wejście). Z tego co się zorientowałem( dodatkowo potwierdzone doświadczeniem p.Sławka, którego nie omieszkałem odwiedzić będąc w okolicy )., jest to normalne w espero że plastik pęka.
Jeżeli zdecydujemy się na wymianę na taki sam plastikowy zbiorniczek to koszt wyniesie 200zł - inwestycja raczej nieopłacalna bo moze nas wkrotce spotkać to samo. Ewentualnie warsztat dorabia zbiornik z aluminum (chyba) - wtedy koszt wzrasta o 50zł, ale chyba warto ...
Ja skusiłem się na drugi wariant i jest dobrze , jak narazie. KOszt naprawy łącznie z płynami.

Ze względu że naprawa trwała 3 godziny ,postanowiłem się przejść do p.Sławka, pogawędziliśmy troszkę... było miło.

Za tem pozdrawiam naszego klubowego mechanika i Guru zarazem

Prosił bym o zamieszczenie adresu warsztatu w dziale sklepy , tak by inni nie musieli zbytnio szukać, a obawiam się że jest nas sporo z taką przypadłością


  
 
Chlodnica nowka sztuka nie smigana firmy Nissens to koszt okolo 350zl.
  
 
I dziala przez poltora roku a potem trzeba druga

P.S Ptaszyna Ty zyjesz ?
  
 
Cytat:
2005-09-26 13:06:25, KeyJey pisze:
I dziala przez poltora roku



Niemożliwe!!! Toć moja klejona tyle samo (prawie) działała. Wlałem cośtam za 6 zł i ponownie ładnie się zatkała.
  
 
Gwarancja jest na 2 lata wiec jakby w powyzszym przypadku dozywotnio... Slyszalem o nich od mechanikow dobre opinie, mylili sie?

Jak widac zyje.
  
 
I chlodnice od klimy i od ukladu chlodzenia do Espero raczej sie nie nadaja.
Wynika to z ich konstrukcji i samego Espero.

Znajomy taka zalozyl i po zrobieniu kolo 40 tys na trasach (glownie tak jezdzil) chlodnica zaczela mu normalnie puszczac wode.
Dlaczego?
Wieksze owady wpadajace przez "nosek" Espero robily w niej dziury.
Az strach pomyslec co by sie stalo jakby wpadl tam jakis kamyk

P.S a gdzies byl? Nowe sesje ? Pokaz zaraz