MotoNews.pl
8 Rozruch TD (142002/72) - PT
  

Rozruch TD

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich Lobowiczów.Od pewnego czasu zastanawiam się nad zakupem urządzenia wystawionego na Allegro eliminującego trudny rozruch na ciepłym silniku
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=94826977
Ponieważ już pare razy moja Oma kręciła po 2,3 sekundy chciałem się dowiedzieć czy ktoś z kolegów ma takowe zamontowane i jak się to ustrojstwo sprawuje.Koleś pisze w ogłoszeniu że jest w trakcie opatentowania tego urządzonka więc może warto.Czy ma ktoś z kolegów jakąś wiedzę na ten temat.Z góry dziękuję za wszystkie wypowiedzi


[ wiadomość edytowana przez: maxel dnia 2006-04-09 10:53:44 ]
  
 
hahaha... 2 - 3 sekundy... no to dluuugo... Ja krecilem po kilkadziesiat i rozrusznik mi jeszcze zyje Przeczytaj kilka watkow w archiwum na ten temat to nieco sie dowiesz bo sporo o tym bylo. Niektorzy twierdza ze "ten typ tak ma". Ja po remoncie tez na cieplym krece z 1 - 1,5. Wiec jak Ty krecisz dwie to nie jest zle
A przed zakupem na allegro jak pisalem - zajrzyj do archiwum - tam masz odnosnik do dzialu z poradami gdzie opisany jest sposob na wykonanie pewnej sztuczki Ja jej nie stosowalem bo juz nie musze ale ludzie pisza ze im dziala
  
 
Dzięki chemik 333.Czytałem wszystkie wątki na temat odpalania na ciepłym....nie interesuje mnie ciągnięcie przewodów i montowanie jakiegoś przełącznika to urządzenie działa elektronicznie i po zamontowaniu jest bezobsługowe dlatego jestem ciekaw jak daleko poprawi się odpalanie.Wiem że 2-sekundowe kręcenie rozrusznikiem to jeszcze nie tragedia ale gdyby wydatek 115 zł wydłużył znacznie żywot rozrusznika,wieńca i pompy wtryskowej,to może lepiej zapobiec,niż potem leczyć.Bo skoro silniczek mi chodzi jak lala,oleju bierze 1 litr na 10 000 to myślę że jest OK dlatego do pełni szczęścia brakuje mi startu na dotyk.Więc może jednak ktoś wie więcej na temat tego urzadzenia,czy na przykład potem nie siadają świeczki?
  
 
Mysle ze to urzadzenie zawsze przy wlaczaniu zaplonu odpala swiece zarowe pomagajac w ten sposob odpalic. Swiece chyba duzo szybciej sie nie zuzyja, bo (juz ktos pisal) ze sa obliczane na kilka lat zycia. Moze zamiast 8 beda Ci 5 zyly? Apropos rozrusznika to jak pewnie czytales ja przez poltora roku krecilem zeby odpalic na cieplym 2 lub 3 razy po jakies 8 - 10 sekund. Troche to komicznie wygladalo ale nie bylo innej mozliwosci, bo kazdy mechanik na co innego wskazywal (niestety ja za to placilem) a przyczyna byla jak sie okazalo banalna. Rozrusznik moj jeszcze zyje i chyba nic nie wskazuje zeby mialo sie to zmienic w najblizszym czasie.
A to ze to "cos" z allegro sie gdzies wpina to chyba nic innego jak wykonanie w sposob "bardziej elegancki" tego co tu jest proponowane w dziale porady.
Jezeli jeszcze koniecnie chcesz wydac troszke kaski mozesz zmiezyc sobie sprezanie na tlokach dla uspokojenia nerwow Chociaz watpie zeby cokolwiek Ci tam wskazalo jezeli nie musisz dlugo krecic ay odpalic.
  
 
jest jescze jeden sposób na szybszy niz 2-sekundowy rozruch
tego diesla ...

sprawdź akumulator.

ja zmienilem 2 dni temu i teraz odpala w ciagu 0,5 sek

a nie mialem wiekszych problemow z odpalaniem zima
( poza jednym wyjatkiem )
  
 
Dzięki chłopaki za odpowiedzi,chyba trochę jestem przewrażliwiony na punkcie tego odpalania i dlatego nie będę na chama uszczęśliwiał tego silniczka Poczekam aż będzie naprawdę żle.Pozdrawiam
  
 
Ja mam akumulator nowke sztuke
A czas pracy rozrusznika - dzisiaj mierzylem jak odpalalem go na cieplym: postal kilkadziesiat minut ale swiece sie nie zalaczyly - okolo 1,75 sekundy.
Akumulator nie ma znaczenia jezeli na zimnym odpala na dotyk. U mnie jest to z miejsca bez ani ksztyny zbednego obrotu. Ale nie ma w tym nic nadzwyczajnego... Nawet przed remontem silnika kiedy z cieplym mialem kosmiczne problemy, to z zimnym tez szedl w ulamku sekundy. Po prostu olej zimny jest gestszy i lepiej doszczelnia silnik. Jak Ci sie pogorszy i bedzie trzeba krecic kilka sekund to po prostu zmierz kompresje.
  
 
Ależ oczywiście że stan akumulatora ma znaczenie.

Na zimnym silniku, z przyczyn technologicznych luzy między gładzią tuleji cylindra a pierścieniami są mniejsze = większa kompresja +
ładnie nagrzana komora spalania ( dzięki sprawnej pracy świec ) =
natychmiastowym rozruchem ( nawet przy słabszym aku ).

W przypadku ciepłego silnika gdy luzy ( na wskutek rozszeżalności termicznej )wzrastają, olej jest rzadszy
oraz rozruch nie jest wspomagany poprzez dogrzanie komory spalania- uruchomienie silnika następuje poprzez uzyskanie odpowiedniego stopnia sprężenia powietrza i wtryśnięcie dawki paliwa. Przy niesprawnym akumulatorze proces sprężania będzie przebiegał wolniej - Czyli rozrusznik będzie wolniej i dłużej kręcił .

Przerabiałem to wszystko 3 dni temu
Akumulator wydawał się ok. ale po zmierzeniu go opornicą
okazało się że, nie trzymał napięcia 10 V tylko 8 i spadał do 5 w ciągu 10s.


Wnioski wyciągnijcie Sami.
  
 
Miesiąc temu zmieniłem aku na nówkę - od czasu do czasu musiałem trochę pokręcić na ciepłym - no i w zimie miałem trochę przykrych niespodzianek.

Efekt nowego aku 72Ah - pali na dotyk czy to ciepły czy to zimny.

Do tego miałem problem na starym aku ze po odpaleniu jeszcze raz mi sie zapalała kontrolka poduszek na 4 sec i gasła - nowe aku wyeliminowało problem.
  
 
Witam odnosnie akumulatora to powinien byc chyba 92- 100Ah i prąd rozruchu 850 - 900A ja taki u siebie miałem załozony ,a co do metody grzania swiec zarowych to jest tez inny patent który nie wymaga montowania guzika załaczajacego manualnie w kabinie tak jak to opisałem w działe porady , mozna tez wyciagnac wtyczke od czujnika w głowicy ( sa tam 2 czujniki wyciagamy ten blizej skrzyni biegów nad rozrusznikiem , w pierwszym czujniku idzie info do kabiny jak temp. a drugi czujnik jest na potrzeby info do komputera )uzycie tej metody daje nam pewne zalety i wady zaleta jest taka ze nie dosci ze mam autom. grzane swiece to komp. sterujac pompa zwieksza nam dawke paliwa przy rozruchu myslac ze silnik jest zimny , a wada jest taka ze moze wystapic nadmierne zuzycie paliwa + przyrost mocy ale to moje takie gdybanie testuje ten patent od 3 miesiecy i jak na razie nie odnotowałem zmiany w spalaniu , idealnym rozwiazaniem było by załaczanie i odłaczanie tego przewodu z czujnika poprzez przekaznik , a tym przekaznikiem sterowała by np. wyjscie z alternatora które info o ładowaniu akumulatora . czyli jesli silnik odpali i z alternatora wyjdzie sygnał "+ " to wtedy przekaznik który odłaczył nam czujnik spowrotem sie załacza , istnieje tez inna metoda bardziej ryzykowna i pracochłona przesuniecie nastawnika w pompie który zwieksza nam dawke co daje nam łatwiejszy rozruch i przyrost mocy (9s do 100km/h i palenie gumy na 1 biegu )
  
 
Witam,
Chyba już sie raz chwaliłem, ale powtórzę swoje obserwacje:
W moim przypadku problem ustał po skorygowaniu (podobno przyspieszeniu) zapłonu - metodą szturchnięcia całą pompą.
Natomiast problem zupełnie ustał po tym jak oddałem pompę do uszczelnienia. Wymienione zostały tylko uszczelki + regulacja na stole probierczym + ustawienie zapłonu "książkowe". Efekt: zero problemów z zapalaniem, zużycie paliwa po mieście spadło z 16 do 12,5-13 l/100. Koszty - 250 PLN uszczelnianie + reg. pompy + 200 za demontaż/montaż pompy w samochodzie + regulacja "zapłonu".
Pozdrawiam
Piotr
  
 
No to żeadna rewelacja, mi tez spalal 16l zimą, a teraz po wymianie termostatu pali 13,0 i przymierzam się do oddania auta do pompiarza w celu sprawdzenia wtrysków, pompy etc.
  
 
p123 mozesz napisac gdzie uszczelniales pompe i ile czasu zajela cala robota?
Tez mialem problem z odpalaniem na cieplym. Ale po delikatnym przestawieniu zaplonu problem znikl.
Dziwia mnie wasze ilosci spalanej ropy. 16 !!!???
Moja srednio 9 literkow.
  
 
Wszystkie kombinacje majace na celu oszukanie kompa i pompy wtryskowej maja krótkie nogi.Nie kazde złe palenie to walnieta głowiczka w pompie ,ale w wiekszości przypadków to wlasnie jest głowiczka.Najlepiej to sprawdzic na stole probierczym u pompiarza,jaki jest koszt sprawdzenia nie wiem ale jestem wlasnie po wymianie głowiczki(1200 zet)na gotowo w Sobótce i jestem zadowolony z ich roboty.Oszukac kompa mozna tez odłączając przewód (pomiedzy 5 i 6 garem),ale nie bedzie chodzic tez klima.Zapalał wtedy bedzie na ciepłym silniku bedzie napewno za pierwszym razem,ale jak mówiłem jezeli to jest glowiczka to i tak czeka cie wymiana jej.Uwaga mozna tak kombinujac rozwalić całą głowiczkę i wtedy naprawa bedzie droższa. Mozna tez kupic za 500 cała pompe ,koledze sie udalo trafic dobra ,ja niestety po 3 próbach zrezygnowałem.Za duże sa koszty sprawdzenia ,założenia,demontazu i montazu z powrotem starej w przypadu kupna niesprawnej.Ja straciłem przy tych manewrach 400zet(wyrzucone w błoto)
  
 
witam,

Cytat:
2006-04-14 20:08:35, jerry-1 pisze:
Oszukac kompa mozna tez odłączając przewód (pomiedzy 5 i 6 garem),ale nie bedzie chodzic tez klima.Zapalał wtedy bedzie na ciepłym silniku bedzie napewno za pierwszym razem,ale jak mówiłem jezeli to jest glowiczka to i tak czeka cie wymiana jej.




Nie bardzo rozumiem o jaki przewód chodzi, może ściślej określisz?
  
 
Cytat:
2006-04-11 10:12:18, krzychoo2 pisze:
Ależ oczywiście że stan akumulatora ma znaczenie.



Moze troche zle wyrazilem swoje mysli... Nie ze nie ma znaczenia wogole, ale ze troche mniejsze jezeli odpala bezproblemowo na zimnym? Tak na rozum to cisnienie nie wazne chyba czy bedzie wytworzone szybko czy minimalnie wolniej, bo jak masz szczelne wszystko to nigdzie nie ucieknie.
A to co pisalem z odpalaniem na zimnym i wiekszym poborem z akumulatora wtedy to pisze na podstawie tego ze jak odpalam na cieplym to nigdy jeszcze radio mi nie przygaslo / przycichlo, natomiast jak jest zimny to krecac po rozgrzaniu swiec zawsze przygasa dokladnie na czas krecenia. I stad wnioskuje ze wtedy jest wiekszy pobor.
Ale ja sie przy niczym nie upieram oczywiscie i jezeli mysle zle to mnie poprawcie

ps. Akumulator mam 92 Ah - wczesniej byl taki, to doradzono mi zeby kupic identyczny. A wymienic go musialem bo rozwalona stacyjka zwarla go na 4 dni i napiecie spadlo ponizej 0,5V
  
 
Jeśli jesteśmy już przy odpalaniu na zimnym i ciśnieniu niezbędnym do owego odpalenia to ja mam pytanko,ile powinno wynosić jedni mówia 22:1 inni 24:1 i jaka może być strata ciśnienia na poszczególnych cylindrach?
  
 
Podobno ponizej 24 nie powinno zejsc. U mnie dochodzi do 30 atmosfer. Mam karteczke z pomiaru. Na pierwszym mialem 24 ale aku byl rozladowany. Na pozostalych po podladowaniu prawie 30.
  
 
Hmmm... tu sa rozne wersje z cisnieniem. W ksiazce sam naprawiam i w katalogach podaja ze 2,5 TD ma stopien sprezania 22,5. Natomiast niektorzy mowia ze to 27 powinno byc (mi tez jak robili remont to znalezli gdzies w jakims katalogu z danymi technicznymi ze powinno byc 27 czy 2. Ktos to wyjasni? Moze sa jakies rozne techniki pomiaru?
  
 
No dobra troche szkoly.
Stopien sprezania jest wartoscia technologiczna i jest zaprojektowana i jest niezamienna przez cale zycie silnika bo jest to stosunek pojemnosci jednego ukladu w DMP do GMP.
Natomiast cisnienie sprezania jest wartoscia mierzona zegarem pomiarowym.I cisnienie zedu 30bar jest bardzo ok 27 jest dopuszczalne a ponizej zaczynaja sie problemy z tendencja wzrastajaca wraz ze spadkiem tego cisnienia