MotoNews.pl
  

Głośny świst z komory silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od razu zaznaczam ,że nie znalazlem analogicznego wątku więc rozpoczynam nowy ;

w minione święta czyściłem gażnik , wymieniłem uszczelki , dałem do pierwszego przelotu gardziel 26 mm , wsadziłem większe dysze paliwa i powietrza ;

pojawia się problem ; gdy silnik pracuje , wystarczy 800 obr/min i z pod maski dobiega dosc głośny szum (zaznaczam ,że przed demontażem gażnika szumu nie było ) , uszczelki pod gażnik nowe , gażnik przykręcony jak należy , efekt ten występuje i na gazie i na bęzynie ; gdy założę spowrotem gardziel 24 mm to szum nie ustępuje ;

zauważyłem ,że gdy podczas jazdy odetne dopływ gazu elektrozaworem to szum staje się troche przytłumiony , jednak niewiele
  
 
A obudowa filtra powietrza, jej pokrywa leży dobrze? Nie wiem jak jest w kantach (tzn czy odma tez jest wyprowadzona ze skrzyni korbowej do obudowy filtra) ale w Ładach taki efekt wystepuje tez jak nie założy się odmy i jednocześnie nie zatka puszki filtra.
  
 
puszka jest moim zdaniem założona dobrze ; rurka idąca od pokrywy zaworów też jest podłączona jak należy ; jak się wsłuchać to świst ten dochodzi od strony rozdzielacza koło pływakowej części gażnika ;
gdy zdejme puszkę to świst jest taki sam

.
; zupełnie z innej beczki , dziś pierwszy raz przejechałem się bez przystawki do gazu zakładanej na gażnik i stwierdziłem ,że fiat całkiem nieżle się zbiera
  
 
Masz ewidentnie nieszczelnosc pomiedzy puszka filtra a gaznikiem/mikserem gazu. Zdemontuj puszke i sprawdz jej uszczelke oraz uszczelnienie gaznik/mikser.(gazownicy czasem wklejaja mikser na silikon, daja uszczelke z kartonu po butach, kawalka detki - ich pomyslowosc jest niesamowita )
  
 
to na bank nie jest nieszczelność między puszką a gażnikiem ; zdejmowałem wszystko i próbowałem jeżdzić bez "przystawki"do gazu zakładanej na gażnik ; dżwięk jest taki sam niezależnie czy silnik działa z filtrem czy wogule bez puszki ;

czy coś innego niż nieszczelność może tak hałasować;
wiąże to z gażnikiem bo jak pisałem demontowałem gażnik , a przedtem szumu nie było
  
 
a odme masz dobrze założona?

sprawdz na jakie masz powietrze ustawiony dolot, zimne/cieple i przestaw, moze to cos da
  
 
U mnie było podobnie, w końcu tego nie zlikwidowałem ale przypuszczam nieszczelność między serwem hamulców a dolotem (czy gdzie to tam wchodzi), chodzi konkretnie o połączenie węża od podciśnienia. W serwro wkręcana jest taka śmieszna śruba z dziurką i obejmą, tam się przyjrzyj. Dodatkowo sprawdź może czy przewód od podciśnienia nie jest zagięty czy coś w tym stylu.

  
 
Domel, jakbys mial nieszczelnosc kolektor/serwo to nie mialbys wspomagania lub mial bardzo slabe.
Poza tym - zelazna zasada: zawsze szukac usterki tam, gdzie ostatnio rzezbilismy. Sprawdza sie nad wyraz czesto
  
 
Cytat:
2006-04-21 13:29:43, kaovietz pisze:
Domel, jakbys mial nieszczelnosc kolektor/serwo to nie mialbys wspomagania lub mial bardzo slabe. Poza tym - zelazna zasada: zawsze szukac usterki tam, gdzie ostatnio rzezbilismy. Sprawdza sie nad wyraz czesto



chyba u Ciebie, ja pamietam ze jak zmienialem uszczelke pod glowica to rozpadł mi sie tłumik a pozniej poloska sie sama zepsula na jakims lotnisku
  
 
Eeee Spajki - logiczne.Zmieniles uszczelke->wzrosla moc->rozpadl sie tlumik->ujebala sie poloska.
Bardzo ladny zwiazek przyczynowo-skutkowy
  
 
odma jest ok , i wąż od serwa też , dziś sprawdze pompkę paliwa bo może gdzieś ssa powietrze bo ostatnio zaczęło śmierdzieć paliwem w aucie
  
 
Cytat:
2006-04-21 13:58:26, kaovietz pisze:
Eeee Spajki - logiczne.Zmieniles uszczelke->wzrosla moc->rozpadl sie tlumik->ujebala sie poloska. Bardzo ladny zwiazek przyczynowo-skutkowy



ale wszystko oprocz poloski rozwalilo sie samo, na postoju
  
 
Cytat:
2006-04-21 13:29:43, kaovietz pisze:
Domel, jakbys mial nieszczelnosc kolektor/serwo to nie mialbys wspomagania lub mial bardzo slabe. Poza tym - zelazna zasada: zawsze szukac usterki tam, gdzie ostatnio rzezbilismy. Sprawdza sie nad wyraz czesto



Pamietasz czemu bralem od Ciebie serwo? bo moje bylo dziwnie slabe .... w koncu nie ruszylem i sie nie dowiedzialem w czym rzecz ...