Mobil syntetyczny czy też półsyntetyk (przebieg 190 Kkm)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie, wiem że temat oleju do silnika, był już nie raz poruszany, ale mam pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi na łamach FORUM.
Mianowicie, czy przy przebiegu mojego Esp. rzędu 190 000 km na oleju Mobil 1 5w50, mam "trzymać się" tego oleju, czy przejść na olej półsyntetyczny Mobil1 10w40.............co będzie lepsze dla silnika ??????

pozdrawiam

ende
  
 
A bierze olej ?

Jak nie, to używaj tego co masz teraz.

Jak tak, to można zmienić na półsyntetyka. Podaj ile ci bierze, jeśli bierze

Rzekomo (wyczytałem taką opinię na forum nexii), że Mobil 1 syntetyk nie lubi się z gazem... Tylko nie wiem czemu.

Wydaje mi się, że jeżeli gaz spala się w wyższej temperaturze, to olej powinien mieć jak najwyższą lepkość, żeby nie spływał z części silnika. A także nie powinien być zbyt rzadki (ogólnie, nie tylko na gazie), aby nie występowała możliwość przerwania filmu olejowego. Ale to również jest połączone z wskaźnikiem lepkości.

Zagazowany=uradowany !!!

Szerokiej drogi !!!



[ wiadomość edytowana przez: Zoltar dnia 2003-03-23 16:40:45 ]
  
 
Odkąd założyłem gaz, robię dolewki rzędu 0.3l na 10 000km....

A jeżeli chodzi o olej, to zmieniłem Mobil syntetyk na półsyntetyk,
ale nie wiem czy dobrze zrobiłem.......... i nie wiem czy w związku z tym mogę wrócić do syntetyka (zbliża się zmiana oleju, na półsyntetycznym zrobiłem 9 Kkm.......)

ende
  
 
Można zaryzykować i wrócić do syntetyka (silnik wygląda, że jest w dobrym stanie). Może pomoże jednocześne wlanie z syntetykiem środka Motor-life.

Przyda się częstsza kontrola poziomu oleju.

Ale lepiej skonsultować się na wszelki wypadek z porządnym mechanikiem.

Ps.

Znam przypadek, wymiany oleju z mineralnego na syntetyczny przy przebiegu 210 tyś. km. Podobno narazie nie ma żadnych problemów...
  
 
ja do swojego 1,8 200 tys km leje polsyntetyk i wymieniam co 15 tys. raz pojechalem na wymiane po 10tys. i mechanik doradzil zebym wymienial co 15 tys. bo ten co wylal jest jeszcze dobry wiec szkoda dobrego oleju wymieniac nie wiem czy dobrze robie ale tak jezdze i jest ok jak narazie. oleju nie bierze wiec jest wporzadku
  
 
Nie ma powodu, dla którego miał byś zmieniać klasę oleju na inny jeśli nie chodzi o kasę. Tym bardziej, że nie musisz dolewać więc nie inwestujesz zbędnie dodatkowej kasy.
Przebieg nie ma tu nic do rzeczy w Twoim przypadku. Mobil 1 5W50 jest b.dobrym olejem na zimę jak i na lato. Jesli masz LPG to tym bardziej olej ten sprawniej się będzie sprawował w okolicach głowicy. Olej do LPG to tylko chwyt reklamowy.

Z pewnością Mobil 10w40 również skutecznie ochroni silnik przed tarciem, jedynie zawiera mniej dodatków uszlachetniających i mniejszą odporność temperaturową.
Podobno silniki "nie lubią" zmian lepkości oleju.

Ja u siebie stosuję od początku Mobil 1 - 5W50 , wymieniam co 10.000 km, i tak zostanie.
  
 
Czyli mogę z powrotem przejść na M.1 5w50, bez żadnych problemów ?
  
 
Jak dobrze zrozumiałem to nie musisz "przechodzić" bo już na nim jeździsz.

  
 
To nie tak Piotrku...
Mam na liczniku 190Kkm
182 Kkm zrobiłem na Mobilu 1 5w50
...potem przeszedłem na Mobila 1 10w 40

pytanie: czy mogę, po tych 8Kkm przejechanych na półsyntetyku, wrócić z powrotem do oleju syntetycznego w.wspomnianego, bez żadnego uszczerbku dla silnika ?

pozdrawiam


ende
  
 
Panie Marku , czytałem Pana post na temat "zmulania" i teraz czytam o "oleju", ładują Panu takie kity a Pan to wszystko łyka.Mącą Panu w głowie a Pan się tak daje.Człowieku weź się w garść , przecież nie jesteś dzieckiem. .....Wolny Strzelec..........
 
 
Cytat:
2003-03-23 18:12:13, -Piotr- pisze:
Nie ma powodu, dla którego miał byś zmieniać klasę oleju na inny jeśli nie chodzi o kasę. Tym bardziej, że nie musisz dolewać więc nie inwestujesz zbędnie dodatkowej kasy.
Przebieg nie ma tu nic do rzeczy w Twoim przypadku. Mobil 1 5W50 jest b.dobrym olejem na zimę jak i na lato. Jesli masz LPG to tym bardziej olej ten sprawniej się będzie sprawował w okolicach głowicy. Olej do LPG to tylko chwyt reklamowy.

Z pewnością Mobil 10w40 również skutecznie ochroni silnik przed tarciem, jedynie zawiera mniej dodatków uszlachetniających i mniejszą odporność temperaturową.
Podobno silniki "nie lubią" zmian lepkości oleju.

Ja u siebie stosuję od początku Mobil 1 - 5W50 , wymieniam co 10.000 km, i tak zostanie.




Piotrze jaki masz przebieg, i czy twój silnik wykazuje zużycie oleju ?
  
 
Proszę Pana, wielu rzeczy poprostu nie wiem, niemniej jednak, nad wszystkim czego się dowiem "mocno" się zastanawiam. Doprawdy, nie bardzo rozumiem tych "wszystkich kitów".
Ja wiem, że można "lać" cokolwiek i zupełnie nie zastanawiać się nad tym co się leje.....etc.
Jeżeli czytał Pan o "zmulaniu", czekam na sugestię......


ende
  
 
Jeszcze raz --na tak.

Półsyntetyk z pewnością kontynuował czystość silnika od środka po Mobilu 1, bo o to głównie chodzi. Każdy olej nawet ten mineralny przy obecnych technologiach jego wykonania spełnia swoje zadania smarne. Można go jedynie zanieczyścić mechanicznie nieświadomie w przypadku raptownego przejścia po dużym przebiegu na mineralnym na syntetyk . Ale i oleje mineralne bywaja zdradliwe. Olej Castrol mineralny ma dobre właściwości "plukające" silnik co nie jeden się oszukał musząc wymieniać panewki po fakcie - stare dzieje.

Gdybyś zalał go ostatnio gorszym olejem mineralnym, który spowodował by powstanie osadów na ściankach komóry silnika było by to niewskazane.
  
 
Przebieg na dzień dzisiejszy jest niewielki 89.500 km.
Patrząc przez korek wlewu oleju do środka wszystko jest metalicznie białe.
Mimo mikro wycieku na uszczelce miski olejowej i pokrywie zaworów stan oleju zawsze od wymiany do wymiany.
  
 
Moja sugestia - zmieniaj z powrotem na Mobil 1 5W50. Nie ma się co czarować - lepszy olej = dłuższe życie silnika - nie masz wycieków lej pełnego syntetyka. Kiedyś zmieniłem w Polonezie z syntetyka na minerala (tak mi ktoś doradził, bo do Poloneza to byle gówno się leje) - odwrotu nie było a w zimie ewidentnie była wyczuwalna różnica.
Panie anonimie co masz na myśli pisząc "ładują kity" czy to było skierowane między innymi do mnie?????




pozdro pteris i nie przejmuj się takimi postami


Cytat:
Panie Marku , czytałem Pana post na temat "zmulania" i teraz czytam o "oleju", ładują Panu takie kity a Pan to wszystko łyka.Mącą Panu w głowie a Pan się tak daje.Człowieku weź się w garść , przecież nie jesteś dzieckiem. .....Wolny Strzelec..........


  
 
Cytat:
2003-03-23 18:53:20, Anonymous pisze:
Panie Marku , czytałem Pana post na temat "zmulania" i teraz czytam o "oleju", ładują Panu takie kity a Pan to wszystko łyka.Mącą Panu w głowie a Pan się tak daje.Człowieku weź się w garść , przecież nie jesteś dzieckiem. .....Wolny Strzelec..........



Proponuje spotkanie...

Łykniesz "geniuszu" kilka strzałów i skończą się twoje nic nie warte uwagi...

Jak taki mądry jesteś, to sam pomóż człowiekowi...

Bo na temat olejów to widzę, że masz "wielką" wiedzę...

Szkoda, że tego najwazniejszego ci brak...

  
 
Cytat:
Proponuje spotkanie...

Łykniesz "geniuszu" kilka strzałów i skończą się twoje nic nie warte uwagi...




DOBRE DOBRE
  
 
Witam, miałem pisać osobny post ale widzę że już nie muszę. Mam sytuacje odwrotną : jeżdżę od początku na ELF 5W40 syntetyk przebieg 95.000 km i zastanawiam się nad Mobil 5W50 też syntetyk napiszcie proszę czy warto.........no imiennik odezwij się
  
 
Powyżej 100 tys już tylko półsyntetyk
  
 
Maćku, a co ma przebieg z tym wspólnego. Według mnie ewentualnie może mieć wpływ głównie stan samego silnika na dobór oleju. Przecież nikt nie będzie dolewał drogiego oleju do silnika ,który ewentualnie bierze znaczną ilość oleju. Wartość przebiegu 100.000 km odnosi się do przeszłości motoryzacji, gdzie granica ta była porównywana podobnie jak z tym że dane auto lekko wyciągało na szafie 100 km/h.