15 litrów na setkę w trasie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To ja DeeJay
Auto zatankowane do oporu przed wjazdem na autostradę koło Nowego Tomyśla i ponad 40 litrów spalone do Emili pod Łodzią
Około 260 km autostrady przejechane z butem w podłodze
V-max Leganzy to 220 km/h; średnio około 210 na budziku
Bardzo lubię to autko
Średnie spalanie 15,06 litra LPG
No musiałem się pochwalić
  
 
a jaki czas? mi Octavia przy 180km/h-190km/h non stop jazdy pali 8.5 litra PB98. Z butem w podlodze nigdy nieprubowalem pokonac trasy. Jedyny dobry moj wynik to warszawa - tychy w 3h ale bez zadnych cisnien. Co do predkosci V-max wskazowka przekroczyla 240km/h





[ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2006-12-18 16:44:49 ]
  
 
Cytat:
2006-12-18 16:36:06, Bartek1112 pisze:
mi Octavia przy 180km/h-190km/h non stop jazdy pali 8.5 litra PB98. Jedyny dobry moj wynik to warszawa - tychy w 3h ale bez zadnych cisnien. Co do predkosci V-max wskazowka przekroczyla 240km/h [ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2006-12-18 16:44:49 ]



Ostatnio jadac jak dziad do Siemiatycz 100-110 km,h srecnia wyszła 9/100km
Ale Bartuś 3h 300km to zadna rewela

Moja największa głupota:
Byłem pasazerem 525
Ostróda-Wawa 1h45 na Bielany i ok 36-37l LPG (18/100)


[ wiadomość edytowana przez: Kula69 dnia 2006-12-18 17:35:44 ]
  
 
warszawa tychy to nie 300 km w moim przypadku bo z pod domu mam okolo 350 . Dla mnie to wynik jest dobry przebic sie przez warszawe i dojechac do Tych w 3 h. Jak wczesniej pisalem nikdy nielecialem na zlamanie karku zeby siebie i auto sprawdzic
  
 
Tak z ciekawości, czy na autostaradach nie ma fotoradarów i miśków z suszarkami ???
  
 
Cytat:
2006-12-18 17:54:05, Bartek1112 pisze:
warszawa tychy to nie 300 km w moim przypadku bo z pod domu mam okolo 350 . Dla mnie to wynik jest dobry przebic sie przez warszawe i dojechac do Tych w 3 h. Jak wczesniej pisalem nikdy nielecialem na zlamanie karku zeby siebie i auto sprawdzic


No tak od Ciebie do Janek to trza godzine sie tłuc
  
 
Cytat:

Tak z ciekawości, czy na autostaradach nie ma fotoradarów i miśków z suszarkami ???


sa i co z tego od tego sie ma CB

Tarn Gory - Jedrzychowice(PL-D) - 330km = 2h 30min jak to ktos pobije to stawiam skrzynke browaru srednie spalanie 7,8 Diesla...

Cytat:
180km/h-190km/h non stop jazdy pali 8.5 litra PB98



Bartek a komputerek to ile pokazuje?? bo nie wierze ze takie smieszne spalanie przy takiej predkosci, u mnie przy jezdzie w okolicach 200kmh ponad 9 wyswietla...diesla.


[ wiadomość edytowana przez: ETomek_GT dnia 2006-12-18 19:03:27 ]
  
 
Pewnie, że miśki są na autostradach. Popatrz Uwaga Pirat w TVN Turbo. Ostatnio jechali za gościem 220 km/h )
Ale potrafili też stać na autostradzie Konin-Poznań sam ich widziałem nie raz....
  
 
Cytat:
2006-12-18 16:36:06, Bartek1112 pisze:
a jaki czas?



280 km przejechane w około 1h 20 minut
Any questions ?
  
 
Cytat:
2006-12-18 18:27:53, ETomek_GT pisze:
Bartek a komputerek to ile pokazuje?? bo nie wierze ze takie smieszne spalanie przy takiej predkosci, u mnie przy jezdzie w okolicach 200kmh ponad 9 wyswietla...diesla. [ wiadomość edytowana przez: ETomek_GT dnia 2006-12-18 19:03:27 ]



komputerek pokazuje w granicach 9 litrow raz mniej raz wiecej zalezy od jazdy. Staram sie utrzymywac stala predkosc i niewciskac zabardzo gazu z tad takie spalanie. Jezlei chodzi o przyspieszanie z butem w podlodze to spalanie chwilowe wychodzi 50-60 litrow na 100km

Przy 130 komputer mi pokazuje w granicach 7-7.5 litra
  
 
Cytat:
2006-12-18 16:36:06, Bartek1112 pisze:
a jaki czas? mi Octavia przy 180km/h-190km/h non stop jazdy pali 8.5 litra PB98. Z butem w podlodze nigdy nieprubowalem pokonac trasy. Jedyny dobry moj wynik to warszawa - tychy w 3h ale bez zadnych cisnien. Co do predkosci V-max wskazowka przekroczyla 240km/h [ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2006-12-18 16:44:49 ]



N I E M O Ż L I W E
  
 
Cytat:
(...) No musiałem się pochwalić (...)
(...) jak to ktos pobije to stawiam skrzynke browaru (...)
(...) 280 km przejechane w około 1h 20 minut
Any questions ? (...)


Normalnie żenada, jak się czyta takie rzeczy...
  
 
Cytat:
komputerek pokazuje w granicach 9 litrow raz mniej raz wiecej zalezy od jazdy. Staram sie utrzymywac stala predkosc i niewciskac zabardzo gazu z tad takie spalanie. Jezlei chodzi o przyspieszanie z butem w podlodze to spalanie chwilowe wychodzi 50-60 litrow na 100km


no lekko z gorki to uwierze

mi pod gorke sw anny na A4 przy pedale w podloge 25l na 100 pokazuje )

Cytat:
Normalnie żenada, jak się czyta takie rzeczy...


yyyy czemu??
  
 
mozliwe mozliwe. Jezeli utrzymujesz stala predkosc i niewciskasz zabardzo gazu auto bedzie malo palilo. Tomek niemow ze to niemozliwe bo sam wiesz na swoim przykladzie ze lecac beta w granicach 200km/h pali ci 10-11 litrow. Sam mowiles

Pozatym srednio po miescie auto pali mi 8-8.5 litra max. A delikatnie nie jezdze. Trasa z czestym wyprzedzaniem tirow , na wlaczonym climatronicu przy predkosciach 120-140 spalanie wychodzi do 7.5 litra

jakies pytania? trzeba umiec jezdzic panowie i panie
  
 
Cytat:
2006-12-18 21:08:46, ETomek_GT pisze:
yyyy czemu??


Przeczytaj jeszcze raz wszystkie wypowiedzi i się zastanów...
Licytowanie się jak dzieci, kto stworzył większe zagrożenie dla innych "normalnych" użytkowników dróg...
I jedyny problem w uniknięciu mandatu...
Żenujące normalnie...
  
 
Cytat:
Licytowanie się jak dzieci, kto stworzył większe zagrożenie dla innych "normalnych" użytkowników dróg...
Żenujące normalnie...


zagrozeniem nazywasz jazde autostradami takimi predkosciami czy co innego??

Cytat:
I jedyny problem w uniknięciu mandatu...



CB wynalezli po to zeby moc sie ostrzegac o zagrozeniach... Kilka razy spotkalem sie z takimi bezmozgowymi miskami ktorzy na autostradzie ustawiaja sie "pod prad" i wala z suszarki by po tym sciagac auto na bok na tej wlasnie autostradzie wyskakujac z lizakiem!... to jest niby bezpieczne??? Czy moze bezpiecznym jest jazda... przez owych "normalnych uzytkownikow" lewym pasem... niepozwalanie sie wyprzedzac... jazda na zderzaku co uniemozliwia wyprzedzanie i wjazd w kolumne... itd??

nie rob sie swietym...

Szybka jazda jest bezpieczna jesli sie jedzie z glowa i jedzie szybko tam gdzie warunki na to pozwalaja...
  
 
jazda pow 150km/h nawet na autostradzie to dla mnie szczyt glupoty... a jeszcze wiekszym szczytem glupoty jest jak ktos do tego dodaje ze jest to bezpieczne. Zenadaaaa
  
 
Cytat:
jazda pow 150km/h nawet na autostradzie to dla mnie szczyt glupoty... a jeszcze wiekszym szczytem glupoty jest jak ktos do tego dodaje ze jest to bezpieczne. Zenadaaaa


to jeszcze mi powiedz na jakiej podstawie tak sadzisz?
  
 
Cytat:
2006-12-18 22:03:00, ETomek_GT pisze:
Szybka jazda jest bezpieczna jesli sie jedzie z glowa i jedzie szybko tam gdzie warunki na to pozwalaja...


Tylko na autostradzie i to nie w Polsce. Większość z tych którzy tu się chwalą czasami przelotu zamiast mózgów mają kupę szmat. Na naszych drogach praktycznie nigdzie nie da się jechać szybko i bezpiecznie, między innymi przez bezmózgowców którzy na niedostosowanych do tego drogach jadą ile fabryka dała. Nie jeden raz musiałem uciekać na pobocze przed kretynem jadącym 160 bo jemu się śpieszy i w dodatku jest najlepszym kierowcą. Ci którzy twierdzą że można bezpiecznie jechać na naszych zwykłych drogach 160-180 nie są kierowcami, oni tylko dobrze opanowali przyrządy służące do prowadzenia pojazdu, ale nie mają pojęcia o bezpiecznym prowadzeniu samochodu. Zjeździłem całą Europę, autobusami, tirami i osobówkami i widziałem masę mięsa tych którzy myśleli że potrafią jeżdzić.
  
 
hmmm przelicz sobie po jakim kawalku drogi zatrzymasz sie pedzac 150 km/h, biorac pod uwage czas reakcji 1 sekundy i czas pelnego zadzialania ukladu hamulcowego 1 sekundy... od momentu zauwazenia zagrozenia do rozpoczecia hamowania mijaja 2 sekundy co daje niewiem ile ale sadze ze cos kolo 50 - 60 metrow. Mysle ze lacznie po 150m sie zatrzymasz a nie sadzisz ze to troszke dluga droga ??? Owszem mozesz mowic ze autostrady sa szerokie i proste ale naprawde jest wiele rzeczy ktorych niemozna przewidziec np. auto jadace przed toba cos straci, cos mu odpadnie (mi sie zdarzylo ze golfowi jadacemu przede mna odpal caly wydech ), ze koles przed toba straci kontrole nad autem, ze jakis zwierzak ci wyskoczy pod kola itp. i im wolniej tym bezpieczniej i chyba nikt nie zaprzeczy.
Owszem niemam nic przeciwko zeby sobie na chwile przycisnac zeby zobaczyc ile nasza furka ma jeszcze wigoru ale zeby zapierdalac z takimi predkosciami dluzy czas i jeszcze sie z tego chwalic... dla mnie jest to troche niepowazne, czy takie osoby podbudowuja swoje ego tym ???