Odcinanie gazu przy 5 tys

Jeśli jest to instalacja II generacji z jakimś lepsiejszym komputerkiem to w ustawieniach owego kompa jest taka funkcja jak próg odcięcia gazu. Być może Twoja koleżanka ma za nisko ustawiony ten próg. Trzebaby się podpiąć z laptopem i sprawdzić. Jeśli jest to I gen. to już tylko regulacja pozostaje.

Jest coś takiego jak Blos, który nie wymaga tradycyjnego miksera, a więc nie ma zwężki na dolocie. Niestety nie wiem jak to się sprawuje w praktyce (słyszałem, że nieźle).
Membrany są właśnie w reduktorze, czyli parowniku. Raczej nie sądzę, żeby ruszali mikser. Niech sprawdzi najpierw, czy nie ma odcięcia w kompie ustawionego, jeśli nie to jak już pisałem regulacja. No chyba, że zamiast wymienić membrany to założył regenerowany reduktor, a wtedy to może być różnie.

Tommi, średnica reduktora nic Ci nie powie. Jedynie na reduktorze (czyli parowniku) możesz mieć podaną maksymalną moc silnika do jakiej ten reduktor jest zalecany. Warto aby reduktor miał mały zapas mocy. Średnica nie jest wyznacznikiem mocy.
A kłopoty z dolotem mogą być powodowane zbyt dużą zwężką powodowaną przez mikser, czyli to co jest bezpośrednio nad przepustnicą. Tylko jeśli mikser nie był ruszany to nic nie powinno się zmienić.
Jednak skoro problemy są również na benie tzn. że rzeczywiście może ma zdławiony dolot, ale np. przy samym wlocie powietrza, sprawdź to, bo dość często "gazownicy-magicy" zamiast porządnie dobrać i wyregulować gazownię zasłaniają dolot jakimiś "patentami". No i nie napisałeś czy tak się działo od początku założenia instalki, czy dopiero po tym "serwisie".
To tyle konkretów, a na marginesie to może odwiedźcie innego gaziarza po prostu.