Jak otworzyc maske w Samarze ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No wlasnie - jak w tytule. Niby oczywiste, a jednak... bylem w piatek u mechanika i on normalnie opuscil maske, a nastepnie oparl sie na niej i w ten sposob domknal. Ja zawsze puszczam ją z pewnej wysokosci i w ten sposob najskuteczniej zamykam. No ale niestety efekt innego sposobu jest taki, ze dzis chce otworzyc maske, wajcha od klapy luzno chodzi tak jak przy otwartej, a maski nie ruszy... probowalem sila, ale sie przygina i nie chce jej wygiac Nie wiem co mam robic Ktos mial podobny przypadek ? Prosze o wskazowki.
  
 
Ja miałem taki przypadek ze maska sie nie chciała otworzyc, zwiazane to było z zuzyta spręzyna w zamku. Zeby otworzyc maske potrzebne były dwie osoby, ojciec ruszał maska a ja majstrowałem przy lince. Ciezko to dokładnie opisac co robiłem, bo próbowałem wszystko co mi do głowy przyszło. Po kilu próbach maska sie otworzyła, a jak wymieniłem spręzyne w zamku to chodzi jak nówka

Ps. Ja tez tak zamykam ze opuszczam maske z pewnej wysokosci, a nie domykam jej przez "opieranie". Mam mieszane uczucia co do tego sposobu na opieranie
  
 
misiekns jeżeli dysponujesz kanałem to dobrze jeżeli nie to malutki problem.Z kanału wygodniej włażisz pod spód wiąże sie to ze zdjęciem osłony silnika wkladasz reke pomiędzy silnik i chłodnice następnie sorki za słowo MACASZ spręzyne zaczep blokujący kołek maski i ciągniesz go zgodnie z ruchem przesówu linki czyli w strone akumulatora.Jak znam zycie spadła pewnie linka z zaczepu.Pracochłonne,choć nie tak do końca.
  
 
W mojej samarce maska troche odstaje z prawej strony bo podobno mechanik ja kiedys zle zamknal i trzeba bylo sie wlamywac. Z tego co mi mowiono to "zle zamkniecie" polegalo na tym ze te wajche podtrzymujaca maske po otwarciu mechanik zle w wlozyl miedzy te ograniczniki na pasie przednim. Powinno sie to wlozyc tak zeby ta koncwa czesc wajchy z haczykiem byla blizej silnika a nie reflektorow .Ciezko to wytlumaczyc nie stojac przy samochodzie Nie wiem czy faktycznie to spowodowalo u Ciebie usterke, ale byc moze jest to jakis trop

Pzdr
Matys
  
 
Hm a jeszcze jedno pytanie mam do kolegow - czy maska starego typu to znaczy ta z nieotwieranym pasem wzdluz reflektorow otwiera sie tak samo jak ta nowa tzn. dochodzaca otwierana czescia do samej atrapy (taka jak w Formie) ? Bo ja mam ta nowa.
  
 
Otwieralem w ten sposób jak juz mowielem wcześniej i swoja obecną 2108 i poprzednia 21093.Nowa maska ma tylko przedlóżony nosek
  
 
ja proponuje tlen, acetylen i palnik trojeczke
  
 
Witam
Franc, jak możesz?... do Łady z palnikiem??? brrrrr....
Swoją drogą niedawno miałem taką jazde z maską w Cytrynie, skończyło się częsciowym demontażu maskowicy i manipulacjami dzwinymi przyrządami... ale się udało
Acha, poszło z pól puszki WD40, bo zamek się zastał po zimie
  
 
No nic jutro sprawdze sprawdze, ktore opisaliscie - dzieki za wszystkie sugestie Jedno jest pewne - od tej pory zawsze maske bede zamykal sam lub powierze to komus po odpowiednim przeze mnie przeszkoleniu Zastanawia mnie tylko dlaczego nie otworzyla sie na dziurach, bo zawsze szlif po naszych drogach pomagal
  
 
Ha wiedzialem Jednak mozna liczyc na polskie drogi - wystarczylo poczekac kilka dni, pojezdzic, powstrzasac i w koncu sie otworzyla
  
 
Z tymi maskami to chyba norma - miałem to samo.Ciągnę za wajchę - luz i nic.
Metoda 1:Odkręcić płytę osłaniającą silnik,wyciągnąć łapkę do góry, namierzyć ramię do którego powinna być zamontowana linka otwierająca klapę i pociągnąć w lewo do oporu.Najczęściej po prostu linka spada wskutek utraty sprężystości i nadmiernego naciągnięcia.
Metoda 2: j.w. tyle tylko że zakładamy linkę na ww. ramię,wyłazimy spod naszej Ładźki i normalnie otwieramy klapę(...no chyba, że linka pękła hehe).
Jeśli chodzi o zamykanie- u mnie jest tak, że jeden z zawiasów się po porstu obluzował i maska nie domykała się mimo trzaśnięcia.Co zrobić?Wymaga to 2 osób- jedna cięgnie lekko wajchę od otwierania klapy,2-ga dociska maskę i wtedy 1-sza puszcza wajchę.
Proste, nie?
  
 
Cytat:
Co zrobić?Wymaga to 2 osób- jedna cięgnie lekko wajchę od otwierania klapy,2-ga dociska maskę i wtedy 1-sza puszcza wajchę.


Hmmm... a jesli jedziesz sam
  
 
Witam wszystkich!Mam wielką prośbę o poradę jak najprościej otworzyć maskę z urwaną linką w samarce z długą maską.Dodam,że linka urwała się przy samym zamku.Jestem w kłopocie bo auto potrzebne a nie mam pojecia jak się do tego zabrać.Próbowałem otworzyć śrubokrętem i innymi narzędziami ale bez skutku.Będę wdzięczny za pomoc.
bart320

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-09-29 21:04:46 ]
[ powód edycji: Watek dolaczono do juz istniejacego (uzywac wyszukiwarki) ]
  
 
Metoda najmniej inwazyjna to wejście pod auto i odchylenie sprężyny, która przytrzymuje maskę do przedniej listwy. Tylko ze wtedy gdy ty odchylasz to ktos musi ciagnac maske do gory.

Dobrym sposobem na zapobieganie takiemu problemowi jest dodatkowe zamocowanie koncowki linki do sprezyny.