Zabytek klasy zero

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ładne cacko
to to
  
 
Oj, łezka się w oku kręci..... Na takim uczyłem się jeździć. Nawet ten sam rocznik - to była fura. No i prześmigała u nas w rodzinie do 95 roku. Tylko moich starych był o tyle ładniejszy, że kość słoniowa, a wnętrze brązowo - beżowe. Żadnych czarnych wstawek oprócz przełączników.
Jedna tylo rzecz - nie pasuje mi coś z półką bagażnika. Z tego co pamiętam to chyba jakoś inaczej wyglądała, ale mogę się mylić w sumie...


[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2005-10-14 09:49:40 ]
  
 
No z tą półka to rzeczywiście troszkę podejrzana sprawa.
Mój dziadek ma podobnego Poldka, tylko rocznik 82, kolor orzechowy, też wnętrze brązowo- beżowe. A no ta półka jest inna.
Ps: jeździ do dziś i ma się dobrze


[ wiadomość edytowana przez: Esperynek dnia 2005-10-14 09:58:51 ]
  
 
Nasz niestety skończył żywot pod Starem przy bocznym uderzeniu i został sprzedany (sprasował się z jednej strony o 30 centymetrów, ale ktoś miał budę i sobie wszystko przepakował). Mam gdzieś zdjątka po tym wypadku - dość ciekawy widok. A wózek wyglądał tez jak spod igły - wszystko wymieniane regularnie a nawet przed czasem, zero rdzy (zalany od nowości towotem artyleryjskim i zaprawki rok w rok na wiosnę), mechanicznie tyż igła. Gdyby nie ten dzwon to pewnie do dziś by był w rodzinie i był niezłą lokatą kapitału jak widać. Szkoda, bo fajny herbatnik z niego był.


[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2005-10-14 10:07:22 ]
  
 
Facet to jakiś je*any handlarz, kupił go za grosze od jakiegoś górnika i rżnie cwaniaka. Link do jego aukcji wklejałem juz z pół roku temu do ciekawostek z allegro. Nawet sie dyskusja wywiązała. Ten polonez nie jest wart wiecej niz 8-10 tysięcy, nawet w takim stanie. Na innej aukcji ten sam handlarz sprzedaje fiata 125p za 25K też juz przynajmniej pół roku.
Zresztą z tymi samochodami to jest tak jak z naszymi esperakami, są warte tyle ile jest gotów zapłacić kupujący, a nie tyle ile sobie wymyśla sprzedający.
  
 
Cytat:
2005-10-14 12:37:14, Adam4302 pisze:
Facet to jakiś je*any handlarz, kupił go za grosze od jakiegoś górnika i rżnie cwaniaka. Link do jego aukcji wklejałem juz z pół roku temu do ciekawostek z allegro. Nawet sie dyskusja wywiązała. Ten polonez nie jest wart wiecej niz 8-10 tysięcy, nawet w takim stanie. Na innej aukcji ten sam handlarz sprzedaje fiata 125p za 25K też juz przynajmniej pół roku. Zresztą z tymi samochodami to jest tak jak z naszymi esperakami, są warte tyle ile jest gotów zapłacić kupujący, a nie tyle ile sobie wymyśla sprzedający.



z tym polenezem to dziwna sprawa....

kiedyś na forum Lanosa gosć sie chwalił ze kupił to cudo...

potem pojawiło się na allegro....

w sumie nie potrafiliśmy dojść o co mu chodzi...