BARDZO PROSZĘ O RADĘ

Witam, Pierwsza rzecz to nie używaj caps-lock'a .
1. Do instalacji I gen. (a taka jest u Ciebie - na marginesie niezgodna z przepisami o instalacjach gazowych) nie jest potrzebny katalizator, ale...
2. Najprościej jest założyć komputerek LPG (np. Autronic, czy Bingo M). Spalanie zależy w dużym stopniu od tego jak długie odcinki pokonujesz, stanu instalacji (filtr gazu, membrany w parowniku), regulacji i paru innych rzeczy.
3. Twoje kłopoty na benzynie mogą mieć przyczynę w rozsypanym katalizatorze, a w związku z tym z nieprawidłową pracą sondy lambda. Zapchanym filtrze paliwa, małą wydajnością pompy paliwa, zapieczonym wtryskiwaczem, przeprogramowaniem kompa benzynowego z powodu braku emulatora sondy lambda i/lub wtrysku.
4. Również Check (świecenie) może być związany z brakiem emulatorów - rozwiązaniem byłoby założenie komputerka LPG z emulatorem, albo przynajmniej samego emulatora.

Jakoś nie mam przekonania do Voila. Raczej polecałbym Bingo M. Bardzo dobra i polska (poza tym to Voila chyba nie ma emulatora wbudowanego, więc trzeba go dołożyć jeszcze). Czy będzie konieczna wymiana kata? To zależy jak pracuje sonda lambda, bo może się tak zdarzyć, że spaliny nie dadzą rady rozgrzać sondy do odpowiedniej temperatury jeśli katalizator będzie wypalony, a tym samym nie będzie hamował spalin, ale jeśli sonda teraz na benzynie pracuje poprawnie to nie ma potrzeby (chyba, że na przeglądzie będziesz miał przekroczone normy spalin i będzie upierdliwy diagnosta). A co do spalania to tankowałeś na tej samej stacji czy na różnych? Bo jak na różnych to może tak być (różna jakość gazu). Jeśli na tej samej to wiele zależy od warunków jazdy, temp. zewn. , stylu jazdy, wyregulowania instalacji, zużycia parownika (membrany). Jeśli będziesz zakładał kompa LPG to najprawdopodobniej będziesz musiał jeszcze zmienić parownik, bo możesz mieć założony zwykły do I gen. Ale to już stwierdzi gazownik.