MI 16 - mułowaty, skaczą obroty.... co jest?!

Cześć jestem tutaj nowa. Mam peugeota 405 mi 16 z 92 roku. Od pewnego czasu coś jest z nim nie tak.. to znaczy stracił moc , zamiast oleju - budyń. Skaczą mu obroty i wogóe zrobił się z niego muł i strasznie się grzał. Mało tego.. po około miesiącu jazdy takim samochodem stało się jeszcze coś. Nagle przestal odpalać. Rozrusznik "kręci" ale nic poza tym się nie dzieje. Zholowałam samochód do warsztatu - przestał tam tydzień a facet doszedł do wniosku ze gdzieś jest przerwa na wiązce kabli a on nie będzie się w to bawił. Spoko - zaciągnełam sacmochód na drugi warsztat - wiedziałam już chociaż że potrzebuję elektromechanika - po 3 dniowej wizycie na tym warsztacie samochód odpalił -okazało się że jakaś kostka była poprostu wypięta ze swojego miejsca (pod filtrem powietrza) nawiasem mówiąc... nie zaglądałam nawet pod maske wiec ciekawe jakim cudem sama się wypieła. Pomyślałam ze skoro już tak jeżdże po warsztatach to wypadałoby coś zrobić z reszta usterek i odstawiłam samochód do sąsiedniego warsztatu. I tu zaczyna sie cyrk. Facet mówi - uszczelka pod głowicą - cena uszczelka około 100 , planowanie około 100 robota około 200 w sumie w 500 zł się zmieszcze. Po uwaga 2 tygodniach (albo nie było nikogo na serwisie albo telefonicznie mówił że jeszcze ze 2 dni) stwierdził ze mam potargany pasek rozrządu i ze to kolejna stówka - zgodziłam sie... po kolejnych 4 tygodniach facet oddał mi samochód - w gorszym stanie niż był.. linka od maski wisiała na 2 metry od samochodu.. brakowało atrapy chłodnicy - była w bagażniku i skasował mnie 1200 zł. Obroty dalej skaczą grzać się nie grzeje ale dalej jest mułowaty - reklamacje koncza sie niczym albo zamyka samochód na 2 dni w garazu i mówi ze poprawił ...co ja mam zrobić? proszę o poradę lub pomoc

[ wiadomość edytowana przez: adasco dnia 2005-10-03 23:26:40 ]
[ powód edycji: tytul.... ]

wogole co to za mechanik??? Przede wszystkim twoj blad ze odebralas samochod w takim stanie. Jesli byl nie zlozony do konca i tak jak powinno byc to nie powinnas odbierac i mu placic... I moja rada. Zmien mechanika...

oto trzymam w ręku silniczek krokowy ...znalazłam... yyy , co dalej?

mhm... tylko jeszcze nie wiem jak się za to zabrać, na wszwelki wypadek poszykajcie u siebie w domach czy nie macie odsprzedać nowego silniczka