(swap) Nie odpala

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Problem zaczal sie przed ostatnim kreciolkiem ktory jechalem - silnik delikatnie przerywal na wysokich obrotach, ale tylko jak byl zimny. Kreciola przejechalem, zapialem fure na hol i wrocilem do domu. Po odpieciu holu juz nie odpalil. Na poczatku probowalem odpalic go holujac, bo z rozrusznika nie bylo szans. Zapalil moze ze 2 razy, ale chodzil tylko na wolnych obrotach albo ssaniu - po dodaniu gazu gasl.
Teraz ustawilem zawory, zaplon, przerwe, iskra na swiecach jest, paliwo dochodzi, gaznik wyczyscilem, ustawilem poziom paliwka, zmienilem nawet aparat zaplonowy, cewke, kondensator, a fura dalej nie bangla.
Macie jakies pomysy co to moze byc?
Bo mi skonczyly sie koncepcje...
  
 
hmm ja tak miałem w 650 jak silnik mi powiedział dowidzenia! chcę remontu!


[ wiadomość edytowana przez: owz dnia 2005-10-02 18:01:02 ]
  
 
Cytat:
2005-10-02 00:50:48, bart322 pisze:
Zapalil moze ze 2 razy, ale chodzil tylko na wolnych obrotach albo ssaniu - po dodaniu gazu gasl



sugeruje to problemy z ukladem paliwowym- sprawdz droznosc dyszy glownej paliwa, jelsi nie pomoze - sprawdz pompe paliwa wraz z popychaczem oraz caly uklad glowny gaznika
  
 
Gaznik wyciagniety i wyczyszczony, pompe paliwa kupilem nowa
BTW: Po nalaniu paliwa bezposrednio do gardzieli tez nie pali...

[ wiadomość edytowana przez: bart322 dnia 2005-10-02 10:16:21 ]
  
 
moze cus z nierzadem?
  
 
a jakies strzaly z gaznika czy rtez rury? u mnie pala sie swiece bo boshki kupilem i ponoc lipne
  
 
Ja tez tak kiedys mialem.Wada byly swiece lecz ja dalem mojej bylej 650 tydzien czasu i po tym okresie jak przyszedlem to za 3 razem odpalil i przejechalem z parenascie km.Pozniej okazalo sie to,ze bylo przebicie na swiecach... no coz to tylko byla biedna zakatowana 650
  
 
nie lałes jakiegoś dziadowskiego paliwa?
wygląda na albo aparat zapłonowy(choć napisałeś że wymieniłeś więc można to wykluczyć) albo gaźnik . nie masz drugiego gaźnika aby sprawdzić?
  
 
Swiece sprawdzalem kazda po kolei - jedna miala przebicia i ja wymienilem, wiem ze powinienem wszystkie, ale w sobote w nocy ciezko kupic swiece
Gaznika drugiego nie mam niestety, paliwo to bp ultimate, w baku mialem ze 2 litry (ale tez bp ultimate) i dolalem jakies 6-7 litrow. No ale jak by bylo kijowe, to od razu by zaczal zle jezdzic, a ja przejechalem jakies 25-30 km.
Jedyne co mi przyszlo dzisiaj do glowy, to ze scielo klin na rozrzadzie i sie przestawil troche... nastepna tura w garazu dopiero za tydzien, wiec moze jeszcze cos wymysle
BTW: Jakby poszla uszczelka pod glowica, to by odpalil?
  
 
ja od jakiegoś czasu zrezygnowałem z tankowania poza shellem i v powerem. Na doprężonym motorze różnice po skorygowaniu zapłonu są naprawde duże.
Apropo uszcelki to powininen odpalać na wysranej uszczelce
  
 
Ja po przeczytaniu testu w "wrc" zobaczylem ze bp ultimate wypada lepiej od v-powera, to sie na nie przestawilem, ale nie odczulem jakos tego 0,03% przyrostu mocy
  
 
Cytat:
2005-10-02 20:32:00, bart322 pisze:
Ja po przeczytaniu testu w "wrc" zobaczylem ze bp ultimate wypada lepiej od v-powera, to sie na nie przestawilem, ale nie odczulem jakos tego 0,03% przyrostu mocy



v power nie jest do aut z fabryki tylko do aut z mocno splanowaną głowicą, z dużo wiekszym stopniem spręzania,do silników co najmniej średnio podłubanych.Smiesza mnie testy w których leje się takie paliwo do seryjnych silników chyba ze mają udowodnić średnio pojętemu środowisku "tuningowy" że do seryjnych silników nie ma sensu lania tegiego paliwa. Zalej nawet do kaszla 650 z sporo splanowaną głowicą v powera i wyprzedź troche zapłon na tyle aby nie było stukowego, mocno się ździwisz. W moim aucie różnica jest po prostu co najmniej duża.
  
 
ja na starym dwusuwie;p czulem roznice miedzy 95 a 98 juz cholerna a mialem glowice 2.2 mm w dol i pae tam takich pierdolek
  
 
Tak jak myslalem cos z rozrzadem - lancuch sie rozciagnal jak ruska dzifka
  
 
no tak upalasz...to i sie rozciagnal. nowke zalozysz i rooxz