Pony, Lantra czy może Sonata

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Pomału myślę nad zakupem drugiego auta (ja zawsze dość długo wcześniej lubie sobie pomyśleć do czego dązę ), które bedzie jeździło jako auto rodzinne, więc więcej na dłuższe trasy, czyli duze i wygodne, ale też będzie często prowadzone przez żonę - i tu pewnie najlepszy najmniejszy chociaż liczę zebym był wstanie ja przekonać do większego auta
Nie chodzi o jakieś potwory szos - teoretycznie nawet 1,3 w pączku mi wystarczyłoby
Cena pewnie nie ma szans zeby przekroczyła 6000zł (chętniej znacznie mniej ) chociaż to pewnie będą zakupy za jakieś pół roku ...

Rozwazam takie warianty:
1) Pony sedan - najmłodszy z grona aut i w najlepszym stanie
2) Lantra I lub II
3) Sonata I lub II - Sonata napewno bedzie najstarsza z tego grona i w najgorszym stanie.

Zawsze lubiłem duze auta - najchetniej bogato wyposarzone (elektryka, klima, automat, jak wspomniałem nie koniecznie dynamiczna jazda)

Poprosił bym o jakieś sugestie

Jak to możliwe to jeszcze szukam takich podstawowych parametrów tych modeli, czyli:
długość, szerokość, wysokość, ciężar, pojemność bagażnika, promień skrętu.

Bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Misio
  
 
Moim zdaniem idealnym rozwiazaniem jest wyboe lantry. Poniewaz jest wieksza od pony i tansza w utrzymaniu niz sonata. Musisz jednak szukac auta w dobrym stanie technicznym bo to podstawa. Silniki hyundai zawsze byly dosc dynamiczne jak na swoje pojemnosci wiec nie bedziesz zawiedziony nawet nad jaednasta 1.6. Pozdrawiam. HEJ!
  
 
Witam.
Dodam jeszcze.
Że autem którym trzaskam dosć duze ilości km to Pony 1,5 3d. Ten samochód nadal zostanie u mnie i nadal będe nim kręcił te tysiące km oczywiście na LPG

Co do tego drugiego auta o którym się cała sprawa rozbija, to ...
Auto szacuje że będzie przemierzało około 7000km/rocznie.
W stosunku 1/3 ja i 2/3 moja żona
Auto znając mnie bedzie jeździło na LPG
Stosunek km w trasie / miasto - 2 do 1.
Najczęściej badą nim jeździć dwie lub jedna osoba dorosła i dwójka dzieci + dość czesto znaczna ilosć bagaży.

Pewnie nie dużo pomogły moje wyjaśnienia, ale ...
Pozdrawiam.
Misio
  
 
Stawiam na sonatę , przede wszystkim duże, wygodne i bezpieczne autko (a z gazem eksploatacja nie taka kosztowna).
Moja żona też jeździła sonatą (z automatem), niedawno przesiadła się na corollę i ma większe problemy z jazdą.
  
 
Witam.
Powtórze najbardziej nurtujące mnie zagadnienie.
Jak to możliwe to jeszcze szukam takich podstawowych parametrów tych modeli, czyli:
długość, szerokość, wysokość, ciężar (auta), pojemność bagażnika, promień skrętu.

Bardzo serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
Misio
  
 
Dane techniczne i dlugosci:
Hyundai Pony: Dane techniczne Pony

Sonata: Sonata

Lantra: Lantra


Co sadzisz o czyms takim> Sonata

[ wiadomość edytowana przez: Daniello_ dnia 2005-11-06 12:43:58 ]
  
 
ja stawiałbym jednak na lantre ( )
-podstawową zaletą to ocynkowana buda ,nie widziałem jeszcze skorodowanej ! a kilka dziurawych sonat tak
-gaz złożysz "na parownik"poniżej 2000 spalanie (jak ludzie piszą ) ok .12 l,sekwencje proponowali mi w sosnowcu za 3100 ze zbiornikem toroidalnym
- i jeszcze jedna ciekawostka bagażnik sonaty(92-97) nie jest większy a do tego dużo płytszy niż w lantrze, mam porównanie z sonatą 3 szwagierki i nazwałbym to auto "biznesowym"(np.brak możliwosci założenia bagażnika dachowego),lantra jest jednak bardziej "rodzinnym "autem,co do wyposażenia można mieć to samo
  
 
Cytat:
2005-11-06 14:23:46, daar pisze:
(np.brak możliwosci założenia bagażnika dachowego),



Z tym się nie zgodzę, pomimu braku rynienek i uchwytów, to bez problemów zakładasz bagażnik dachowy do sonaty, nawet mi został po mojej sonacie , i nie był to jakiś dorabiany lecz przeznaczony konkretnie do tego modelu.
  
 
Co do bagażnika mam dość duzy bagażnik na hak
Kiedyś pokazywałem jak wygladał mój "wielbłąd"

Nadal nie przekonany do zadnego z modelu
A dokładniej mówiąc - jestem przekonany do wszystkich 5 modeli (no ewentualnie rzeczywiscie odchodzi mi pomału ochota na sonatę I )
Pozdrawiam.
Misio
  
 
mój szwagier odpuścił sobie bagażnik dachowy po kilku podejściach -ale może wersja amerykańska a taką posiada to juz zupełnie inna bajka..........
  
 
_Misio_, najlepszym rozwiązaniem jest by żona pojeżdziła każdym modelem i sama wybrała... Niedługo w wawie jest organizowany zlot, będzie okazja żeby wypróbować różne modele i się do nich przymierzyć .


[ wiadomość edytowana przez: Bolls_no1 dnia 2005-11-06 20:51:58 ]