Powazny problem.PILNE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wracam z pracy, odpalam samochod, odpalil za pierwszym razem ale ciezko, ruszam, jedzie halasujac i trzesac sie jak maly traktor, malo mocy i przerywa, dopiero jak sie rozgrzal zaczal w miare normalnie chodzic.Co to moze byc?????????
  
 
Teraz jest wilgotno rano więc zacznij od sprawdzenia przewodów wysokiego napięcia.
  
 
Moze przewody WN zawilgotnialy i byly przebicia??
  
 
A chodzi na 4 gary???Drugie podejrzenie może kat się obrócił i zablokował wylot spalin.
  
 
no wlasnie czekam az ostygnie i sprawdze przewody, co do kata to tez mozliwe bo smierdzi czasami, czyli juz jest do wywalenia.
  
 
Z kata musi smierdziec - sprawny kat to zbukami wali
  
 
na 90% to przewody wyskokiego. zimny wilgotny mala moc chodzi jak traktor (na bank nie pali na wszystkie gary) wiec kable. A pytanie jeszcze czy swiece to ty kiedys wymieniales?? Od przejechanych swiec kable w dupe dostaja
  
 
na wiosne swiece wymienialem, byly do dupy bo popekaly przy odkrecaniu, od tego czasu spokoj.
  
 
to pewnie juz wtedy przwody dostaly w dupe a teraz czujesz skutki...
  
 
poszedlem teraz do auta po 5 godzinach i odpalil super, elegancko chodzi, na wszystkie gary.Ale i tak jutro wyciagne przewody i wyczyszcze i odizoluje, a jak bedzie kasa kupie nowe.
  
 
No i problem sie czesciowo rozwiazal, 2 gar nie pali, swieca cala czarna po zdjeciu przewodu, jak ja wykrecalem to ceramika mi sie roztrzaskala, widac ze iskry nie dawala.Przed wykreceniem wyczyscilem ja z gory ale tez nie palil na ten gar, wiec moze to tez wina przewodu.Musdze kupic nowa swiece i wtedy sie wszystko wyjasni.
  
 
i po klopocie, wymienilem felerna swiece i problem zniknal.