MotoNews.pl
6 Przelaczajace sie nadmuchy (115417/0) - PT
  

Przelaczajace sie nadmuchy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam nadmuchy w mojej omie przestawiaja sie jak chca a wiec tak ustawiam nawiew na siebie w miejscu gazuje i jest wporzadku w czasie jazdy po przekroczeniu 2000-2500tys nadmuch przelacza sie pod szybe powiedzcie o co tu chodzi z gory dzieki
  
 
Sądząc po roczniku Twojej Omesi masz podciśnieniowy układ sterowania nadmuchem . Któryś z wężyków sterujących stracił szczelność. Musisz rozbebeszyć cenrtalkę na kokpicie i tam sprawdzić. Przewód zasilający idzie z silnika w okolicy mechanizmu wycieraczek. To taka cienka (ze 3 mm) czarna rurka. Tam też jest złączka, trójnik.
Powodzenia
  
 
wielkie dzieki bede grzebal a noz cos znajde
  
 
Mam podobny problem i nie mogę sobie z nim poradzić. U mnie wszystko działa ok do momentu kiedy silnik zostaje mocniej obciążony i wtedy nawiew przełącza się na szybę, po odpuszczeniu pedału gazu wszystko wraca do normy. Próbowałem, jak radził Zbynio, znależć nieszczelność w układzie, ale niestety bezkutecznie.
Konrad21, jak poradzisz sobie z problem to napisz co to było.
  
 
witam ja nie zdazylem jeszcze pogrzebac bo mam duzo roboty ,no luki czyli mamy identycznie nie jestem sam a juz myslalem a slychac u ciebie lekkie syczenie przy pokretle jak zgasisz samochod i nawiew jest ustawiony na ciebie
  
 
Tak, słychać to syczenie, ale poruszam się też innymi samochodami z podobnym systemem sterowania (podciśnieniowy) i to syczenie tez słychać, a mimo to nawiewy działają normalnie. Według mnie syczenie powstaje po prostu dlatego, że wyłączony silnik nie generuje podciśnienia. Mnie najbardziej denerwuje odgłos uderzającej klapki w okolicach centralki. Za nic nie mogę się do niej dostać.
  
 
Korzystając z chwili czasu, rozebrałem i posprawdzałem wszystki przewody. Wszystko jest szczelne, wszystkie połączenia dla pewności osadziłem na silikonie. Niestety nic to nie dało. Dalej ten sam problem. Wygląda na to, że od pewnego obciążenia silnika układ nie wytwarza podciśnienia lub go nie utrzymuje. Będę jeszcze szukał w innych miejscach - zbiorniczkach podciśnienia i od strony silnika.
  
 
Znalazłem na forum, że może trzeba od trójnika odpiąć przewód idący w kierunku kierowcy i zaślepić. Tak zrobiłem, efekt... bez efektu. Nic się nie stało i nic się nie poprawiło.
  
 
A może EGR jest nieszczelny?
  
 
Może tu coś znajdziecie.
  
 
Dzięki Szarbia - rewelacyjny opis. Ponawiam pomysł by wrzucić to do porad. Ja chyba znalazłem, miałem wypięty jeden z przewodów przy przechodzeniu do komory silnika. Nie było go widać, bo był przypięty pod innym (chyba od nagrzewnicy).
Jeszcze raz wielkie dzięki będzie dużo łatwiej się znaleźć w samochodzie.
  
 
Cytat:
2005-09-26 16:12:30, Arthuros pisze:
A może EGR jest nieszczelny?


A jak sprawdzić szczelność EGR? Znasz sposób?
  
 
witam luki bylem ostatnio w aso sprawdzic podcisnienia i co sie okazalo ze ze nieszczelnosc jest gdzies miedzy zasobnikiem a regulacja znajomy z aso wypial mi wezyki od zasobnika i pompowal jak byla regulacja ustawiona na szybe to trzymalo cisnienie a jak przelaczylem na siebie to spitalalo ide zaraz grzebac a noz to znajde przydala by sie taka pompeczka i druga osoba ale moze dam rade
  
 
Czy mówił między którym zasobnikiem, bo są trzy?
  
 
miedzy tym w podszybiu kolo filtra od niego do regulacji
  
 
Dzięki, to idę to przedmuchać mam plan jak to zrobić. Dam znać, czy mi się udało.
  
 
juz wiem co to luki jeden z silownikow ten do ktorego idzie czarno brazowy i czarno bialy zolty przewod w czarno zolty zaslep i bedzie w miare ok ale nie dmuchaja do konca tak jak powinny bo nie rozdziela dobrze np.na nogi i szybe ale lepsze to niz nic nowy silownik (orginal w aso 110zl) trzeba dorwac gdzies uzywke i po klopocie no to nastepny problem pokonany

pozdrowka konrad

daj znac jak to zrobisz
  
 
Znalazłem ten siłownik, fachowa nazwa to zasobnik podciśnienia układu odmrażacza. Nie jestem pewien, czy to akurat w moim przypadku jest to samo. Posprawdzałem wszystko, podociskałem przewody i szukam aktualnie w sieci jakiejś używki.
Jak znajdę cos to dam znać.
  
 
Aha, jeszcze jedno co zrobiłe, nie wiem czy to dobrze. W momencie, kiedy podciśnienie zasysało cięgno w kierunku na dół, cała membrana nie pracowała razem z cięgnem, tylko zostawała w górze i następowało rozszczelnienie (to też może być powód). Umocowałem więc ją na stałe na cięgiełku i teraz rozszczelnia zdecydowanie mniej. Dalej mam krótki moment kiedy pęd powietrza maleje, ale teraz jest lepiej nie przełącza się na szybę, a tylko jego siła chwilowo maleje i nie słychać jak się cały czas przełączają te klapki w układzie wentylacji.