MotoNews.pl
  

Przekaznk pompy paliwowej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
dzieki


[ wiadomość edytowana przez: jasiu2 dnia 2005-11-30 22:18:34 ]
  
 
Za wiele o tym jakie masz autko się nie rozpisałeś, ani w profilu, ani w poście.

U mnie jest to nieduży brązowy przekaźnik od strony przodu samochodu na skrzynce.
  
 
Cytat:
2005-11-30 17:15:26, jasiu2 pisze:
witam ktory to przekaznk w skrzynce odpowiedzialny jest za prace pompy paliwowej?...



Wyprzedzając kolejne pytania: to nie przekaźnik...to wina skrzynki przekaźników
  
 
hmm dzieki ten brazowy mowisz to by sie zgadzalo... a co do auta to jest to escort c 1992 1.8 16V Ghia Combi
  
 
to na serio moze byc cala skrzynka???????
  
 
Cytat:
2005-11-30 22:20:15, jasiu2 pisze:
to na serio moze byc cala skrzynka???????



Jeśli masz problemy z odpaleniem samochodu, nie słyszysz charakterystycznego pyknięcia przekaźnika po włączeniu stacyjki, to prawdopodobnie masz klasyczną w Escortach usterkę skrzynki (problem konstrukcyjny - zimny lut na ścieżce) Ja zaliczyłem oba problemy związane ze zbyt dużym prądem - właśnie skrzynkę i przekaźnik zespolony. Sprawdź jednak sam przekaźnik i inne proste do diagnozy sprawy. Napisz co dokłanie się u Ciebie dzieje?! bo nic na ten temat nie napisałeś!
Pozdrawiam
  
 
dzieki wielkie wlasnie przytachalem ze szrotu 2 skrzyneczki, (mam nadzieje ze sprawne) i ... jutro przekladka.... jakie objawy pykniecia charakterystyczne dla przekaznikow sa ale pmpki nie slychac a jest sprawna bo ja sprawdzilem..... po za tym gdy podlacze na stale pompke to silnika i tak nie moge uruchomic cos nawalilo ostro...
myslalem ze moze immobiliser ale nie sadze... jutro sie okaze jak czegos nie skopie
  
 
Ja już ten przekaźnik jestem wstanie wymacać o 4:00 nad ranem w łóżku z zamkniętymi oczami Jak nie usłyszę pompy to nawet nie próbuję kręcić, tylko odrazu łapka pod dechę, docisnąć, przekrzywić i działa
  
 
Cytat:
Ja już ten przekaźnik jestem wstanie wymacać o 4:00 nad ranem w łóżku z zamkniętymi oczami Jak nie usłyszę pompy to nawet nie próbuję kręcić, tylko odrazu łapka pod dechę, docisnąć, przekrzywić i działa


Skąd ja to znam
A tak serio to u mnie pomogło przelutowanie skrzynki bezpieczników i jak na razie pół roku jest OK.
  
 
Ja wogóle muszę zrobic porządek z elektryką, wybrać się do dobrego elektryka, bo mam taki za przeproszeniem burdel w kablach że głowa boli. Znaleźć coś to sztuka. 1500 dyndadaełek, zawijasów, kabli od alarmu, po 3 z czego 2 nie potrzebne do głośników itp.