Simering w przekladni kierowniczej - pytanie o srednice?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
Posiadam ford escort kombi, rocznik 1997.
Nr VIN: WF0NXXGCANVC57116
Na podstawie informacji znalezionych tu na forum stwierdzam, ze mam przekladnie kierownicza TRW, bo przewody cisnieniowe sa wykrecane. Wyglada na to ze mam niewielki wyciek przy simeringu, tam gdzie wchodzi kolumna kierownicza. Moj problem polega na tym, ze nie znalazlem nikogo, kto by mi powiedzial, jaka jest srednica zewnetrzna i wewnetrzna simeringu. Czy ktos z Forumowiczow mi pomoze???
  
 
A wykręcane przewody to na pewno TRW?
  
 
no nie wiem moja stara przekładnia Wuelfrath (czy jakoś tak) miała wkręcane, a teraz mam TRW i nie dwa ma wkręcane a dwa dosickanę blaszką która dokręca się śruba
  
 
Z tego co się oriętuje to są dwa rodzaje tych simeringów (prawdopodobnie zależy to od rodzaju przekładni)...mi trafiło się, że dostałem w sklepie taki jaki był mi potrzebny...niestety nie jestem w stanie podać Ci tych średnic ale w sklepie chyba powinni wiedzieć, który będzie pasował...ale nie pytaj w byle hurtowni z częściami do samochodów tylko w jakimś dobrym sklepie, który zajmuje się tylko fordem...w Olsztynie są takie dwa więc u mnie nie ma problemu....powodzenia
  
 
Dziekuje za odpowiedzi. W weekend bylem u rodziny i postawilem mojego escorta kuzynowi na kanale. Ten zrobil przeglad i znalazl wiecej niz podejrzewalem. Oj kupe kasy pojdzie.

Niestety, okazalo sie, ze leje nie tylko simering ale rowniez przekladnia z prawej strony. Przekladnia ma 2 przewody wkrecane a dwa dociskane blaszka. (Czy mam rozumiec, ze to TRW??)
Na dodatek leje sie olej ze skrzyni biegow przez pekniecie w obudowie (Skrzynie beigow tanio kupie ). Oprocz tego leje sie olej z rozrzadu. Do wymiany takze simblok wahacza i pare innych drobniejszych rzeczy do zrobienia. Chyba moj wehikul spedzi zime w warsztacie.
  
 
Dwa wkręcane i dwa wciskane to TRW. Podobno dużo lepsze niż te drugie. Profesjonalna regeneracja do 1000 zł. Ale TRW można próbować regenerować reperaturkami czy czymś tam. Tyle, że to może być tylko ma chwilkę a koszt też nie najmniejszy.
Jeśli chodzi o gumy na wachaczach, to nie wymieniaj tych które się pluskają w olejach, bo i tak je szlag trafi szybko (tak powiedział Seba_Dominika). Dopiero jak uszczelnisz wszystko co trzeba, to je wymień.
No i powodzenia (zwłaszcza w zbieraniu kasu na zabawki)!