Kaszel z kominem zamiast wydechu :D

dalem dzisiaj ciala znalazlem w garazu cos co wygladalo i pachnialo jak bezyna, a jako ze w baku pustki wiec postanowilem skosztowac tego smakolyku. zalalem cale 5 litrow i...hmmm jakby to powiedziec...kaszel zmienil sie w taka maszyne do mielenia slomy co na wsiach uzywaja....robi pyr pyr pyr i wyrzuca kleby bialego dymu
a jakby tego bylo jeszcze malo jak jechalem ulica z zawrotna predkoscia 20 km/h (wiecej sie nie da a caly czas na gazie wcisnietym w blat jechalem) przy ktoryms strzale z wydechu wywalilo mi zatyczke wiec juz wogole sajgon mam teraz parowoz a nie auto

a i zapomnialem nadmienic ze gdy wypompowywalem paliwo z baku dwa razy napilem sie tego specyfiku zmieszanego z 98 i teraz bekam benzyna....nic tylko zapalke i bawic sie w malego fakira... generalnie dzien udany



[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2005-10-14 23:01:14 ]

Cytat:

2005-10-14 23:05:19, Meehow_K pisze: To dlatego nie widuje żółtej strzały pod PK

ech żółty kolor samochodu jak taki bym miał to....

Hajd Parkiem zaleciało chyba

widzisz jaka bajerka?? Dwa łyczki a fazucha jak trza

jaki lol. na głowicy powinno byc wybite czy to 650 czy 600. od góry widać, cześto zarzygane olejem lub brudem. przypatrz sie dobrze

po liściach poznałem że 600 - tka