MotoNews.pl
3 Elegant gubi iskre (120267/132) - PT
  

Elegant gubi iskre

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam problem eleganicik mi gubi iskre jedzie okolo 100-200 metrow i staje a potem jak odpali to jest to samo.... a czasami jezdzi po caly dzien i nic sie nie dzieje wiem napewno ze to cewka albo modul.....ewentualnie moga byc kable...poradzcie co moge sprwadzic zeby dojsc do tego co to moze byc...dziekuje za pomoc i pozdr
  
 

Na 89,82% to kabel do czujnika położenia wału. W częsci od czujnika do pierwszej wtyczki mocowanej do oblachowania lecą 2 przewody: drubszy i cieńszy i ten cienszy się przerywa.

Odpal auto i poruszaj tym kablem, jak przerywa to dosztukuj nowy.

Ewentualnie sprawdź wtyczkę z nanoplexa.

PS: Co masz w komorze silnika zamiast pochłaniacza par ?

[ wiadomość edytowana przez: dooh dnia 2005-10-24 12:37:57 ]
  
 
pewnie ci nano padl...
  
 
jak bylem w serw fiata to powiedzieli po ogledzinach i sprawdzeniu ze czujnik polozenia walu jest dobry a o kablach nic nie wspominali....alejak zgasnie i poruszam wtyczka co idzie z modulu do cewki to zapala potem sie robi to samo ...pewnie kabel przerwany gdzies we etyczce albo cos sie z cewa dzieje..........
dooh a gdzie jest ten pochlaniacz par???bo nie kojarze czegos takiego

[ wiadomość edytowana przez: maly_fiat dnia 2005-10-24 12:42:25 ]
  
 
A moze cewka 2-biegunowa?? mam FL ale tez miałem podobne objawy, i okazało sie ze mataczył kabelek z obrotomierza podłączony do cewki. Na kablu było przebicie i robił zwarcie z masą!!
  
 
czy jest coś co może psuć alternator?? mam taką sytuację że wymieniłem alternator i objawy takie jak gubienie iskry i czasem problemy z zapalaniem jak ręką odjął a dziś znowu to samo po kilku tygodniach!! albo to nie alternator ale sam niewiem co, niby wszystko ok ale czasem coś odjebie mu i gaśnie, jakby zwarcie ale gdzie ? kable sprawdzałem
  
 
z obrotkiem mialem tak samo ze robil zwarcie ale odlaczylem i dzieje sie to samo caly czas.... po kilku chwilach jazdy zdycha..... postoi chwilke jak poruszam wszystkimi wtyczkami to zapala... moze z cewka cos jest nie tak bo gdy w szczegolnosci ruszam ta wtyczka przy cewce to po chwili zapala a potem znofu gasnie.....wkor....wia mnie jush to...jakias mala usterka a potrafi czlowiekowi zycie zmarnowac i zdrowie razem z nerwami ...........