[125]kolysze bandziorem :/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie ...
kiedy podjezdzam pod swiatla bardzo wolno kolysze caly tyl zaznaczam ze droga, asfalt jest rowny dopiero co go polozyli, dzieje sie tak kiedy samochod juz ma sie zatrzymac ale jeszcze sie toczy, troche to denerwuje, felga prosta wywazona opona lux guza niema moze lozysko ? przy wiekszych predkosciach 60, 80, 100 , 120 nic nie buczy prowadzi sie normalnie, niemowie tu o 160 wtedy to plywa nie buja mam zamiar wymienic lozysko ale nie chce na darmo kasy wydawac moze jakies sugestie aby nie zaczac od dupy strony

z gory dzieki pozdro
  
 
tez tak mam w ladzie. zastanawialem sie co to moze byc,ale w koncu po bezowocnych poszukiwaniach dalem sobie spokoj. moze to byc lozysko, badz piasta. Wez auto na podnosnik i sprawdz jak kreci sie kolo. moze wtedy bedzie widac, czy ktores kolo chodzi na boki. [ zaprzyj sie np. o jakis slupek przodem, badz podloz klocki pod kola, odpal auto i wlacz np 2, albo 3 i tak jakbys mial ruszyc. Kolo od strony tej ktora bedzie w gorze zacznie sie krecic i wtedy wysiadz i sprawdz.. ] Ja tak robilem. Oczywiscie Podnies najpierw autko

Pozdr.
  
 
Krzywe opony . Też tak miałem dopóki nie zmieniłem opon i wszystko się uspokoiło . Sprawdź , a przekonasz się sam
Pozdro. Piotrek.
  
 
krzywe opony odpadaja, zanim zmienilem na drugie wczesniej tez tak bylo, mozliwe ze to piasta, lozysko wyglada ok ale mimo wszystko, kupilem juz komplet na 4 kola zobaczymy czy bedzie poprawa ale to dopiero w sobote brak czasu (praca) :/ , gdzies tam wczesniej wspomnialem bodajrze temat "skrzynia i most" moze od razu caly most wymienic hmm niewiem zeby nie brak czasu bym pokombinowal a auto mi potrzebne.

przy okazji ta tulejke co trzyma lozysko z tylu na goraco lepiej ja zakladac czy poprostu nabic (oczywiscie ze nowa) ?

[ wiadomość edytowana przez: lukaszc dnia 2005-10-28 22:14:43 ]
  
 
pierścień jak i łożysko musisz rozgrzać do ok 300 stopni,albo poprostu na tyle zebyś nałożył (lekko wbijał)
  
 
Cytat:
2005-10-27 23:07:23, zadi pisze:
pierścień jak i łożysko musisz rozgrzać do ok 300 stopni,albo poprostu na tyle zebyś nałożył (lekko wbijał)



Kto Ci naopoowiadal takich bzdur, zeby lozysko rozgrzewac?! Rozgrzewa sie sam pierscien, lozysko pasowane jest na polosi luzno badz z niewielkim wciskiem i nie trzeba go rozgrzewac. Rozcinasz stary pierscien, zbijasz lozysko, zakladasz nowe, rozgrzewasz pierscien, szybko osadzasz gop na polosi i tyle. Zadnego rozgrzewania lozysk....
  
 
no masz racje, zakladałem to kiedys w 125 i w polonezie i rzeczywiscie nie rozgrzewalismy lozyska, sam nie wierze ze tak napisalem
  
 
wiec lozyska zmienione, bez kontowki sie nie obylo, lozysko z tylu bylo cofneite o jakis 1cm , po zmianie wogole inna jazda i co najwazniejsze nie kolysze. Z tym cofnietym lozyskiem dziwna sprawa po wyjeciu polosi okazalo sie ze i pierscien byl przesuniety tez okolo 1cm (moze wiecej) od lozyska, pozatym wymiana poszla gladko

Pozdrawiam i mozna zamknac temat thx za pomoc