Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Yomen 126p Kraków | 2005-11-29 20:08:45 przepraszam wiem ze bylo ale sytuacja jest pilna bo musze to jutro naprwic poniewaz w piatek opuszczam Polske a malacz idzie do siostry mojej kobiety a ona tego nie zrobi,od wczorja zaczelo delikatnie cos stukac i przeczuwalem najgorsze,i dzisiaj wieczorem zaczelo sie juz tluc i zgrzytac niemilosiernie w okolicach wentylatora,łozysko czy wentylator,czy moze cos innego?? jaka cena łożyska lub wętyla ,i czy przejade na tym z 20km do miejsca naprawy?? soryy za pytanie ale naprawde czas nagli a nie mam na nic czasu [ wiadomość edytowana przez: lukaszc dnia 2005-11-30 11:06:28 ] |
![]() Yomen 126p Kraków | 2005-11-29 21:10:42 no wlasnie nie szumi tylko sie tlucze a po dodaniu gazu juz wogole bez komentarza tlucze sie nierownomiernie i tak jak by sie blokoalo momentami,dojade tak za 20 km do miejsca naprawy??moge to jakos szybko sprawdzic w sensie czy mam stawac co kawalek i chlodzic silnik??,planuje jechac kolo 5 rano co by ruchu nie bylo i co by zimno bylo :/ |
![]() zadi F&F Sympatyk 125p i 126p Kraków | 2005-11-29 21:21:23 mi tez tak stukało, okazało sie ze to poszło łożysko. łożysko to taniocha, troche wiecej zabawy z rozkrecaniem, ale bez przesady. ja na takim spierdolonym przejechalem jakies 15 km bez problemu (nie liczac hałasu), mialem pewne slady na wirniku bo to jednak biło, ale nie jakies ogromne! ale jak mowisz ze Ci blokuje no to nie jest za wesoło. ale jak chcesz. pozdrawiam |
![]() Yomen 126p Kraków | 2005-11-29 21:27:56 no nie wiem czy blokuje takie stukanie z dupy raz glosno raz cicho ,musze jakos sie dotoczyc bo to jedyne miejsce gdzie moge to naprawic :/,kurna no niedowiary |
![]() zadi F&F Sympatyk 125p i 126p Kraków | 2005-11-29 21:34:58 no to ch** jedz i juz,nie ma sie co rozczulac. poruszaj nim posprawdzaj luz,jak to lozysko od strony klapy to wyczujesz bez problemu |
![]() Yomen 126p Kraków | 2005-11-29 22:07:32 własnie odprowadzałem kobitke i głupia sprawa bo po xciemmku na odpalonym silniku dał bym se jaja odciac ze to wentyl,a co sie okazalo,jako ciekawski zjzalem i patrze a tu wyjebalo szpilek poprzez co poluzowalo 2 nakretki trzymajace pasek klinowy,wiec mniej roboty,sory bardzo za zamieszanie ale pilna sprawa była,co radzicie kupic ten motyw co wkreca sie do niego szpilki czy nagwintowac ten otwor pod wiekszy rozmiar i wkrecic tam szpilke wieksza?? [ wiadomość edytowana przez: Yomen dnia 2005-11-29 22:10:09 ] |
![]() zadi F&F Sympatyk 125p i 126p Kraków | 2005-11-29 22:25:17 hehe no akurat ost tez z tym problem mialem, nawet dwa razy (nie liczac peknietego koła pasowego). u mnie szpilki ucielo tak ze z deka wystawaly (zdarzylo sie to dwa razy wiec mysle ze tobie tez wystaja). sciaglem kolo odkrecilem ta nakretke kluczem 19 ![]() |
![]() Yomen 126p Kraków | 2005-11-29 22:31:37 no to spx bede rano kombinował ,całe szczesci ze to tylko tyle roboty ,odpukac,bo przekazuje pojutrze rano malacza siostrze mojej kobiety na 4 miechy :/ |