Chyba padł silnik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od kilku dni jezdziłem no dziwnym silnikuchodził jak traktor pod pedałem gazu nie miał mocy,dziś chce odpalam chce jechać do pracy wciskam pedał gazu a ona gasnieodpalam jeszcze raz to samojak troszke pochodziła i sie rozgrzała to zaczeła lepiej reagować na dodanie gazuale jak mocniej przycisne to gasnie chodzi jak traktor .Te problemy zaczeły sie jak dałem reduktor do naprawy i zaczołem jeżdzic na beniemMysle gaznik albo uszczelka pod kolektorem .Taką ładą w trase nie rusze
  
 
Ktoś chyba opisywał podobną awarię tak mi się zdaje, że to było w czyjejś trójce... Chyba mu przeskoczył paske na rozrządzie czy cos takiego. Ja się niestety na tym kompletnie nie znam.


A co do gaśnięcia na benzynie po dłuższej jeździe na LPG.
Też tak miałem, tylko że u mnie to trwało tylko chwile, i po kilku kilometrach ustało (zabrudzenia czy cos).
  
 
Trudno powiedziec ale sprawdz

-swiecie, przewody i reszte zapłonu
-czy gaznik sie nie poluzował
-czy kolektor dolotowy sie nie poluzował
-zawory

DEx
  
 
Sprawdz czy masz dokręcony gażnik do kolektora.
  
 
A jak przełączysz an gaz to tak samo jest?
  
 
nie moge spraxic bo koleś mi jeszcze nie oddał reduktora.Ale łada już nigdzie nie pojedzie.Właczam silnik chodzi przez chwile jak traktor dodaje gazu gaśnie.Ten proces nasilał sie od czasu kiedy dałem reduktor do reklamacji i zaczołem jeżdzić na benie.po tygodniu silnik przez chwile zaczynał m ichodzić mułowato nie reagował na gaz ale po kilku kilometrach sytuacja wracała do normy. tyle tylko ze zaczeło sie to powtarzać coraz czesciej az od kilku dni silnik już cały czas chodzi jak traktor.Zauwazyłem tez ze gdzies pod silnikiem wydobywaja sie spaliny muślałem ze to rura pekłaale dziś dzwoniłem do mechanika i on twierdzi ze to sie zawory spaliły(podparły) ize podobno jest to spowodowane tym ze silnik przez kilka lat chodził tylko na gazie i jak dostał przez miesiąc benzyny to zawory podparły.
twierdzi też ze trzeba bedzie zdjąć głowice i ją splanować zeszlifować cylindry i kanałyo ok 0,1 mm nowe uszczelniacze filtr oleju, olej. Mowi ze za zabawe z głowicą czyli planowanie tego wszystkiego specjalistyczny akłąd bierze 450zł on za zdjęcie głowicy wymiane plynów założenie uszczelniaczy bierze 200. Jak myslicie czy to jest prawdopodobne tak sobie mysle teraz ze ten dym wydobywający sie z pod silnika to nie koniecznie była dziórawa rura tylko moze te cylindry sie grzały. Czy te koszty które on podł są w ogOle realne. Macie moze jakiś cennik planowania głowicy szlifu cylindów itp.
a jak mi przyjdzie już robić to wszystko to co powinnienem przy okazji wymienić Bo chce moją ładną postawić na nogi jak najszybcie .Pozdrawiam idzięki wszystkim za rady
  
 
hej a czy przypadkiem nie jest tak że auto miałeś ustawione na gaz a jak teraz chciałeś na benie pojeździć to ci po prostu zalewa i nie pali na wszystkie gary ? zapłon przestawiony, dostaje bene i zalewa się !

Sprawdź swiece
  
 
Jak dałem reduktor do reklamacji to koleś mi go wyjął ja przestawiłem przełacznikiem na bene i pojechałem
  
 
Cytat:
2008-08-13 21:25:18, mendalinho pisze:
twierdzi ze to sie zawory spaliły(podparły) ize podobno jest to spowodowane tym ze silnik przez kilka lat chodził tylko na gazie i jak dostał przez miesiąc benzyny to zawory podparły.



Kopnij w dupe mechniaka i sam zacznij naprawaic ten samochod. Z jezdzeniem poczekaj az reduktor zrobią. Jak na gazie tez będzie źle to sie martw
  
 
U mnie za planowanie nowe uszczelki (materiał + robocizna) mechanik chciał 250zl, ale sprawdził ciśnienie i było ok więc nie musiałem tego robić...
  
 
dwa pytania
czy ty nie masz czasem jakiegos lewego powietrza przez brak reduktora ? no i czy ten mechanik jak ci go wyciagal to czasem czegos nie poluzowal i zpomnial dokrecic ? moze ???
  
 
Objawy jak by swiece byly wajchniete- jak sie nagrzeje, moze detonowac - dajac tym samym wrazenie lepszego chodzenia. Swiece bym wymienil(kable tez) ale o tym wszystkim zdaje sie ze Ci pisalem juz dawno.
Zmierz cisnienie w cylindrach - dowiesz sie czy nie sa wypalone gniazda zaworow/wzglednie zawory- bena ktora mozna kupic na stacji, teoretycznie nie nadaje sie do lady do ktoregos tam roku- sa opinie ze do 90 lat-produkcja, a wyzej(mlodsze) juz mozna sa i inne opinie. Poogladaj kopulke od srodka - wymien.
Ceny kosmiczne- jesli sam sciagniesz glowice - i oddasz do planowania/ docierania gniazd- wyjdzie taniej- pytanie czy sie podejmiesz tego.
Ja zmienialem uszczelke pod glowica w czechach pod tesco- to prawie ta sama robota- bo reszte robi specjalistyczny zaklad


A i byc moze jest tak, ze jak reduktor od gazu wyjeli, to nie zaslepili weza i ciagnie lewe powietrze jak juz napisano tu - choc w sumie nie wiem czy w ladzie mialo by to az takie znaczenie na benzynie.
Na gazie- owszem lewe powietrze to -le masakr raz ktos sobie wycial puszke filtra - na otwarta i nagle mu lada przestala jezdzic na gazie- podkrecil gaz, ale jak sie zorientowal ze zlopie 20 litrow, to przyszedl odkupic odemnie puiszke- ja mam dellorto i jej nie potrzebuje