Gaśnie podczas hamowania !!! Prosze o POMOC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ! mam problem z Fordzikiem podczas hamowania Niewiem dlaczego ale jak zahamuje gwaltownie to mi spadaja obroty i gasnie Aha dzieje sie tak tylko na LPG . Pedal hamulca mi obija i drga ! Prosze o POMOC !!! klocki hamulcowe wymienilem i jest to samo
  
 
miałem podobnie
według mnie szwankuje ci krowkowiec
odpowiedzialny za obroty, podobno często się zdarza na gazie
  
 
Zgadzam się z kol. antonio - wykąp krokowca w ropce.
  
 
Czesc ! Silniczek krokowy mam nowy bo tak mi kazali zrobic i nie ma zmian
  
 
a reduktor (parownik) jak masz zamocowany? wzdluz samochodu? bo jak bedzie wzdluz przodu zamontowany to beda objawy takie jak piszesz.... membrana ma pewna mase i poddaje sie silom grawitacji
Inna rzecza moze byc zla regulacja gazu -zbyt ubaga lub zbyt bogata mieszanka
  
 
dokladnie to samo mam teraz u siebie bylem na regulacji i tak wyregulowal ze rece opadaja ale juz mam sposob
na krotka mete mozesz zrobic tak, na reduktorze jest srubka z boku wystarczy ja odkrecic cwierc obrotu i przejedz sie sprawdz jak dalej to jeszcze cwierc jest to srobka regulujaca doplyw gazu na wolnych obrotach,
na jakis czas moze byc ale lepiej podjedz na warsztat i niech podlacza pod kompa i poreguluja
  
 
Witam! Wiec mialem dokładnie ten sam problem. Tylko mi nie gasł (obroty spadały do około 300 Po pierwsze musisz wyregulowac gaz na kompie (u gazownika Musi ustawić Ci odpowiednią mieszankę. Ja u siebie odłączyłem czujnik prędkości gdyż ten był odpowiedzialny za przyduszanie auta na gazie(dzieje się tak przy większosci escortów 1.4). I zrobiłem pewną sztuczkę może śmieszną i "nieprawidłową" ale skuteczną: założyłem śrubkę na która podtrzymuje przepustnice. Wyregulowałem ją idelanie na 1000 i teraz autko cyka jak zegarek. Przynajmniej się nie stresuje podczas hamowania.Chcialbym zaznaczyć ze wcześniej wymienilem dosłownie pół silnika i NIC.POZDRAWIAM
  
 
Ja mam takie same objawy - podczas hamowania obroty spadają nawet poniżej 500 a jeżeli dojdzie skręt ( wspomaganie ) to w skrajnych przypadkach gaśnie. Jak już wspomniano zbyt uboga mieszanka - już tak miałem poprzedniej zimy ale żeby zaoszczędzić latem na gazie to zubożyłem. Teraz objawy pojawiły się na nowo - pozostaje regulacja.
  
 
Cytat:
2005-10-16 19:58:07, Jacek20 pisze:
I zrobiłem pewną sztuczkę może śmieszną i "nieprawidłową" ale skuteczną: założyłem śrubkę na która podtrzymuje przepustnice. Wyregulowałem ją idelanie na 1000 i teraz autko cyka jak zegarek.



tak tylko jak ci LPG zabraknie i przelaczysz na benzyne to wyje caly czas na wysokich obrotach
  
 
No i nikt nie odpowiedział co zrobić? Trzeba odciąć napływ zimnego powietrza z zewnątrz. To standardowy problem przy LPG, poruszany wielokrotnie na forum. Ja skorzystałem z rady kolegów.



Ja po prostu pół roku temu zdjąłem to co na zdjęciu zaznaczyłem na żółto. I działa....
  
 
... w zależności od rozwiązania dolotu powietrza !!!
  
 
A z tym pedałem hamulca? Czy kolega ma ABS, bo jeżeli to to, to padnę trupem.
  
 
Cytat:
2005-10-16 19:58:07, Jacek20 pisze:
Ja u siebie odłączyłem czujnik prędkości gdyż ten był odpowiedzialny za przyduszanie auta na gazie(dzieje się tak przy większosci escortów 1.4).


Jacek mozesz napisac cos wiecej o tym czujniku predkosci?? tez mam 1,4 moze cos mi to pomoze
z gory dzieki
  
 
Najpierw sprawdź w którą stronę masz skierowany dolot powietrza. Jeżeli z przodu do niego dmucha to skieruj go na bok , dół bądź do tyłu (tak aby powietrze nie wpadało pędem do rury) a najlepiej załóż rurę spiro i zaczerpnij zimne powietrze od dołu spod zderzaka - zaręczam ci - lepiej dla silnika
  
 
Ja miałem taki przypadek że nowy krokowiec z ASO nie działał, tak więc ja bym włożył jeszcze inny zeby sprawdzić.
  
 
Wcale nie wyje. To jest właśnie kwestia wyregulowania gazu. Mam identyczne obroty na gazie jak i na benz...a co do czujnika prędkości pojazdu. Jest to takie ustrojstwo z którego wychodzi linka prędkościomierza oraz 3 kabelki. Jeśli masz gaz na "module" najczesciej jest on odpowiedzialny za przyduszanie auta podczas toczenia się go na luzie. Najlepiej to dziadostwo odpiąć i jeździć.Ale wtedy pojawia się problem z hamowaniem silnikiem gdyż może dojść do "krótkotrwałego" przyduszania silnika jeśli w ostatniej fazie hamowania wciśniesz sprzęgło (nie u wszystkich). Także trzeba se radzić państwo drodzy. pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Jacek20 dnia 2005-10-17 16:41:14 ]
  
 
mialem to samo w 1.4 mkV'91.
usuniecie rurki z bezposrednim dolotem powietrza z zewnatrz auta

!! pomoglo natychmiast (patrz porada leo75) !!

od tego bym zaczal szukanie przyczyny.

Piotr
  
 
Posłuchaj się leo75 a będzie dobrze mi pomogło wywaliłem to kolanko dodałem rurę za lampę i nie gaśnie i jest spoko gaz nie lubi powietrza
  
 
No to wyjmij to kolanko. Możesz próbować. Moim zdaniem to i tak nic nie da. Ja już pisałem że ten problem ma wielu użytkowników. Wiem coś o tym w końcu na tym polega mój zawód