Miga-wki z podrózy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wsiadam, włączam i................samochód zapala pieknie beż żadnych humorów. Włączam obowiązkowo światła i nagle...............ni stąd ni z owąd tylna wycieraczka dostaje tzw.p...ca. Cały czas pracuje. Nie da się jej w żaden sposób wyłączyć. Jedyna opcja unieszkodliwienia to zgaszenie świateł ale z racji obowiązku do marca musze je miec zapalone. Ok wyłączam silnik, gaszę samochód, wyjmuje kluczyki ze stacyjki ale przed opuszczeniem kluski z ciekawości włączam światła i cuda niewida. W rytm pracującej wycieraczki gasną i zapalaja się kontrolki wraz z wskaznikami temperatury i benzyny pomimo braku kluczyków w stacyjce.
Czy ktoś coś wie w tej materii?
  
 
Chuck Norris by wiedział...


A tak serio to niezły bajzel ci sie zrobił...
  
 
problemy z masą?
to by mogło tłumaczyć miganie w rytm wycieraczki...
  
 
Poszły izolacje na mrozie na odciku pomiędzy budą a tylną klapą. Tam gdzie jest ta zginająca się guma u góry. Za wiżake z robocizną /a wiązki nie mają na stanie/ krzyczą 400 pln!!! Za sztablature czyli łatanie bez gwarancji 130...porażka na maksa
  
 
a we własnym zakresie jakiegoś patentu naprawczego nie dało by się wymyślić????
  
 
W taką pogodę nie mam ochoty grzebać w samochodzie. U Miniewskiego krzykneli za nową wiązkę 270 pln plus robocizna. Powiedziałem, że to żart jakiś i żeby zaizolowali tak jakby robili własny samochód. I tak zrobili. Samochód już jest w pełni sprawny i kosztowało to 130 pln. Czy drogo czy tanio nie wiem ale nie musiałem się babrać i rozkręcać klapy i tapicerki....
A swoją droga czy ktoś wie jak nazywa się konkretnie ta wiązka łączaca budę z klapą tylną w caravanie?
  
 
To początek kłopotów z instalacją. U mnie popękały kabelasy do drzwi, na szczęście pierwszym objawem był nie działający głośnik
  
 
Cytat:
2006-02-07 13:56:56, Arthuros pisze:
To początek kłopotów z instalacją. U mnie popękały kabelasy do drzwi, na szczęście pierwszym objawem był nie działający głośnik



potrafisz pocieszyć, nie ma co..................