Auto gasnie jakies sugestie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Problem jest taki.

Rano auto po przełączeniu na gaz szarpie (trzymaobroty naok 500-600) i gasnie, ciezko je potem odpalic. Jak sie rozgrzeje to jest ok. ()do czasu). Byłem u gazownikow na regulacji pomogło na tydzien.

Drugi objaw jest taki ze jak przejade trase np. 50km postawie auto przed syfmarketem. Potem wsiadam, auto jest rozgrzane (tak przynajmniej wskazuje wskazówka) . I auto w ruchu ulicznym gasnie i to nawet bez ostrzezenia (wskazowka obrotów spada dozera) i nie ma to nic wspolnego z predkoscią jazdy (moge stac na swiatłach).

Jesli sie zorientuje i przytrzymam gaz nogą to moge utrzymac obroty powyzej 1000.

Kiedy zgasnie i depnemu gaz i puszcze sprzegło to odpala.


Miałktostaki przypadek zeby na rozgrzanym silnniku poprzejechaniu sporego kawałka gasł ?

Na benzynce jest ok. przynajmniej tyle ile jechałem po takim numerze na gazie (ok. 10km) pottem poprzełączeniu na gaz z benzyny chodzi normalnie

Kable WN i swiece nowe.
  
 
Objawy podobne do uszkodzenia cewki przyspieszacza( tak to nazwali w kimoto), znajduje się to cudo w aparacie zapłonowym. Koszt części 23 zł , można zrobić samemu.
  
 
Cytat:
2005-09-27 16:55:48, kwiatkowski pisze:
Objawy podobne do uszkodzenia cewki przyspieszacza( tak to nazwali w kimoto), znajduje się to cudo w aparacie zapłonowym. Koszt części 23 zł , można zrobić samemu.


Ale objawy o jakich pisze maltoron występują tylko na gazie ,a nie na PB.

Jaki przebieg ma parownik?
  
 
Przebieg parownika ok 45 tkm jakies 2 tkm temu był wyczyszczony i potem wyregulowana instalka i wszystko było ok.

Aparat zapłonowy tez czysciłem, głownie kopułke bo mi sie go nie chciało zdejmowac. Na cewce nadal jest ta osłonka o której wszyscy mowią ze sie wykrusza. Nie było wiec żółtego proszku.
  
 
A silnik krokowy chodzi ?
U mnie było trochę podobnie - po wysprzęgleniu obroty spadały i czasem gasł, a przy hamowaniu notorycznie. I do tego spaliła nam w trasie, co prawda przy dynamicznej jeździe, ale prawie 19 litrów
Podczas ostatecznej reglacji okazało się że elektronika "powiesiła" silniczek krokowy przy 356 krokach czyli praktycznie chodził na samym gazie - i tak bez względu na położenie pedału gazu.
  
 
Silniki krokowe tez niedawno czysciłem własnie z tego powodu. Gazowy był ustawiany na 115 na 122 przez gazowników.
Czy mogł sie przestawic ?

Czasem to mi nawet gasnie jak hamuje silnikiem.
  
 
Na jałowym mam 56 kroków i obroty 850 - nawet nie drgną.
Analiza spalin potwierdza idealne parametry.
U mnie się zawiesił, bo instalka nie była programowana - robi się to po przejechaniu 1500 km od jej założenia, ale ten problem Cię nie dotyczy.
Przestawić/zawiesić się może przy np. odłączeniu akumulatora, jakimś zwarciu - coś co powoduje rewolucję z prądem.
  
 
Czyli i tak regulacja u gazownikow. znowu
  
 
I byłem na regulacji.

Parametry w normie, na kompie nic nie wykazało. ani razu sie nawet nie zadławił.
Normalnie jak pacjent u lekarza.

"Niec nie boli panie doktorze" jak widzi olbrzymią igłe ze strzykawką.

  
 
A jak u ciebie z płynem chłodniczym??

Wystarczy żeby poziom był za niski i poprostu parownik się zmraża..

ja to miałem przyokazji cieknącej chłodnicy ... mimo że silnik rozgrzany to parownik zimny ...
  
 
Płyn jest ok. centymetr powyżej zgrzewu zbiorniczka wyrównawczego.

  
 
Miałem nieco podobną sytuację i okazało się, że nie zawsze były odcinane wtryski benzyny po przełączeniu na gaz. Tak wiec silnik dostawał gaz i trochę benzyny na raz. Po wymianie emulatora wtryskiwaczy wszystko było ok.

P.S. Nota bene emulator dostał jakimś cudem wody i w pewnym momencie doszło do zwarcia i tu już był klops. Pozostała tylko jazda na benzynie.
  
 
kiedyś słyszałem że może to być problem zwiazany z ustawieniem parownika w stosunku do pojazdu, jakieś tam przeciążenia na zakrętach i przy hamowaniu powodowały zgaśnięcie auta, ale ja myślę że to kwestia regulacji (zmień gazownika), drugi powód może byc taki ze dostaje za dużo powietrza, można spróbować z jakimś dławikiem, a problem z odpaleniem po zgaśnięciu może być w elektrozaworze, mogą tam być jakieś śmieci lub uszczelka krótra tam jest po prostu się zużyła i odpalasz jednocześnie na gazie i na paliwie
  
 
NO i dzisiaj był klops.
Najpierw stracił moc, a potem zgasł.
Silnik był rozgrzany.

Na benzynie wszystko w porzadku, przełączam na gaz i sru . Próbowałem na postoju ze 5 razy, az w koncu zostawiłem go na benzynie i pojechałem dalej.
Po 10 km przełączam na gaz a tu wszystko ok. Przejechałem kolejne 30 km bez żadnych efektów ubocznych.
Zaczynam juz nie miec podejrzanych czesci w aucie. Kable, swiece, palec rozdzielacza - ale na benzynie jest ok, zadnych problemow.
NA 95% cos nie tak z gazem, ale sam juz nie wiem czy to elektryka czy moze parownik.