Mostek prostowiczy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, ile może kosztować mostek prostowniczy do altera magnetti manelli 127-70, nowy, używany, jakieś namiary w necie. Nie moge nigdzie znaleść albo źle szukam. Pozdrówko
  
 
Cytat:
2005-10-08 19:11:15, Kleszczak pisze:
Witam, ile może kosztować mostek prostowniczy do altera magnetti manelli 127-70, nowy, używany, jakieś namiary w necie. Nie moge nigdzie znaleść albo źle szukam. Pozdrówko



Kurcze, ostatnio wujek kupował takie cos, ale nie pamiętam ile dał. Chyba cos ok 150 zł za nowe. poszukaj sklepów chandlujących alternatorami. Mój wujek gdzies w okolicach częstochowy taki znalazł więc sa napewno. Wiem tez że napewno jest taki w krakowie bo kiedyś na necie znalazłem, jak coś to moge popytać.
  
 
Dzięki Master, to pytaj o adresy ale jak nówka tyle to pewnie używki poszukam. Jak masz adresy z używkami to chętnie przejże.
  
 
Na początek proponuję zapytać tutaj:

BENDIKS
  
 
a da rade jakoś podpasować diody samemu z innego auta albo kupic pojedyńczo i przylutować?
  
 
Cytat:
2005-10-08 21:52:38, Kleszczak pisze:
a da rade jakoś podpasować diody samemu z innego auta albo kupic pojedyńczo i przylutować?



da rade. Gdzieś na necie był opis jak wymienić. Jest troche z tym zabawy, ale jest to do zrobienia...

ale najpierw wyślij maila z zapytanie do tej firmy. Moze cena nie będzie taka tragiczna...

[ wiadomość edytowana przez: MasterCheat dnia 2005-10-09 09:47:41 ]
  
 
Jedna diodka ok. 70 gr do 1 zet. Wylutuj uszkodzone i wlutuj nowe. potrzebny jest tylko odsysacz do lutów + lutownica transformatorowa i po problemie.
  
 
Cytat:
2005-10-09 11:08:55, Kris75 pisze:
Jedna diodka ok. 70 gr do 1 zet. Wylutuj uszkodzone i wlutuj nowe. potrzebny jest tylko odsysacz do lutów + lutownica transformatorowa i po problemie.



no i trochę wiedzy na ten temat...
np. jakie diody...
  
 
Cytat:
no i trochę wiedzy na ten temat...
np. jakie diody...


Trza poprosić diodki prostownicze o prądzie przewodzenia nie mniejszym niż 70 A (amper) i wylutowując stare zwrócić uwagę na obwódkę wokół diodki bliżej jednego z jej końców. Nową należy wlutować obwódką w tym samym kierunku. Ta odwódka to oznaczenie jednej z elektrod diody. Po szczegóły odsyłam do np. Siennicki Bracławski - Elementy Półprzewodnikowe.
  
 
Cytat:
2005-10-09 11:26:23, Kris75 pisze:
Trza poprosić diodki prostownicze o prądzie przewodzenia nie mniejszym niż 70 A (amper) i wylutowując stare zwrócić uwagę na obwódkę wokół diodki bliżej jednego z jej końców. Nową należy wlutować obwódką w tym samym kierunku. Ta odwódka to oznaczenie jednej z elektrod diody. Po szczegóły odsyłam do np. Siennicki Bracławski - Elementy Półprzewodnikowe.



otóż to. polaryzacja diody.
No i trzeba doliczyć jeszcze czas. Bo komuś kto nie ma o tym pojęcia może to spokojnie zająć cały dzień...
  
 
cały dzień i kilka złotych...chyba warto - w zamian za 150 zł
  
 
Jeśli mówimy o mostku prostowniczym w alternatorze to do Essinki kosztował mnie (dokładnie rok temu) 190zł - pod ladą.